Wkładki do butów

Rpon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 21 sty 2013, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Witam szanownych Biegaczy,
Czy starsze buty - takie już po 2000 km w których "siadła" amortyzacja można "podratować" jakąś nową wkładką. Jest to dla mnie druga - rezerwowa para ale optycznie są w b. dobrym stanie. Niestety ponieważ ważę dużo (pow. 85 kg) amortyzacja siada mi dość szybko., a szkoda mi kasy na 2 pary butów w sezonie.
Są to buty Asics Gel Stratus, które b. lubię i szkoda by było spisywać je na straty.

pozdrawiam,
Tomasz Orzechowski
pozdrawiam
Tomek
PKO
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podratować się da, ale czy to wystarczy - nie mam pojęcia. Ja kiedyś zainwestowałem w lidlową wkładkę do biegania (dwadzieścia złotych), dość grubą, z żelem pod piętą i palcami. Dodawało to faktycznie trochę amortyzacji, ale komfort był dla mnie znacznie mniejszy. Kiedy tylko zakupiłem nowe buty - takie same, jak poprzednie, ale świeżutkie - z ulgą odrzuciłem te z wkładką i przerzuciłem się na znacznie wygodniejsze (dzięki brakowi topornej wkładki).
Krótko mówiąc - da się, ale znacznie przyjemniejsze efekty uzyskasz, kupując nową parę butów. Może Ekideny 50 - są jedynie (?) trzykrotnie droższe od wkładki?
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Da się podratować jeśli:
(a) podeszwa ubiła się równomiernie, a nie zniekształciła - bo po co biegać na zdeformowanej podeszwie?;
(b) stara wkładka też się ubiła i złachała - bo jeśli wciąż jest mniej więcej taka jaka była (czyli ubiłeś tylko amortyzację w podeszwie) to co chcesz uzyskać wymieniając wkładkę? Możesz ew. z cieńszej na grubszą, mając na uwadze komentarze Bylona - także dot. Ekidenów; nie dowierzałem im aż ich nie pomacałem w sklepie - okazały się królem elastyczności wśród całej alejki biegowych markowych żelazek, a amortyzację mają sporą.

Alternatywa: przestawić się na bieganie bez dużej amortyzacji (w bucie). Wtedy problem przestanie Cię dotyczyć, choć oczywiście buty i tak będziesz zużywał. No i zajechanych butów (prawie) nieamortyzowanych nie uratujesz wkładką :)
Rpon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 21 sty 2013, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Dzięki
pozdrawiam
Tomek
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeszcze jedno: jeśli buty są ogólnie w dobrym stanie a amortyzacja ubita równomiernie (co niestety chyba nie jest za prawdopodobne)... to - jak pisałem wyżej - może potraktuj to jako okazję do wdrożenia się do biegania w butach mniej amortyzowanych i nie kupuj na razie nowych skoro Twoje stare stały się mniej amortyzowane? Pracując nad techniką....? Same zalety :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ