Do domu wróciłem powłócząc kulasem.
Nie było żadnego obrzęku, z zewnątrz, nawet przy intensywnym wcieraniu wszelakich maści, nic nie bolało ( i nadal nie boli ).
Po ok 1,5 tygodnia przestało boleć, uspokojony wyszedłem potruchtać z rana, ale po ok 2 km pojawił się lekki ból, więc potulnie wróciłem spacerem do domu.
Po kilku dniach przestało boleć, później ból znowu się pojawił, mimo braku aktywności fizycznej ( w domu jedynie ćwiczenia na stabilizację, jakieś pompki i..... delikatne przysiady na jednej nodze ).
Kilka razy zdarzyło mi się obudzić w nocy, ponieważ tak bolało przy prostowaniu nogi, teraz każdy dłuższy spacer i wejście po schodach, powoduję delikatny ból/dyskomfort.
Poniżej załączam skan dzisiejszego USG ortopedycznego. Wykonany był również test łąkotkowy ( bez negatywnych rezultatów ), bardzo dokładny wywiad ( kiedy, jak, dlaczego, co robiłem etc ).
Lekarz zaproponował na początek 10 zabiegów ( jonofereza, laser i krio ), jeżeli te nie pomogą mam mieć rezonans magnetyczny, a jeżeli ten nic nie wykaże, zastrzyki

Żeby nie było - zabiegi zaczynam już dzisiaj.
Czy ktoś mający pojęcie w temacie, chociaż doświadczenia własne laików medycznych również mile widziane, mógłby się wypowiedzieć?
wiersz 10ty
...łąkotka boczna z cechami niewielkich zmian zwyrodnieniowych - w sensie, że od strony zewnętrznej kolana, widoczne delikatne pęknięcie, ale tylko z tej jednej strony.