Ile czasu po artroskopii można wznawiać chodzenie?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
rbk17

Nieprzeczytany post

3 dni temu miałem artroskopię, na następny dzień opuchło mi kolano, ale z każdym następnym opuchlizna ustępuje. Głównym celem tego zabiegu było wydłużenie troczków bocznych rzepki. Całe dnie głównie siedzę i leżę, no i zastanawiam się kiedy zacząć stawać na tą nogę z choć minimalnym obciążeniem?
PKO
Awatar użytkownika
Marietto
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 237
Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zapytaj doktora, który Cię operował, jeśli miałeś tylko uwalniany troczek boczny bez plastyki przyśrodka to chodzenie jak najszybciej po odzyskaniu kontroli mięśniowej nad rzepką. Bardzo ważne są mobilizacje rzepki i odbudowa zgięcia z dobrym torem rzepki i na razie na tym się powinieneś skupić.
rbk17

Nieprzeczytany post

Doktor nie mówił ile konkretnie dni, ale skoro piszesz, że tuż po odzyskaniu kontroli mięśniowej to zapewne o to właśnie chodzi, dzięki :)
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

nie spiesz się bo im lepiej wszystko dojdzie do siebie tym lepsze treningi mozna miec ,dluzej sie cieszyc pelna sprawnoscia nogi .
W sprawie obciazenia i jakich kolwiek czynnosci trzeba zadzwonic do lekarza operacyjnego[ten kto wykonal zabieg] ,tylko ona ma pewnosc co dokladnie zrobil i jak to wygladalo podczas zabiegu.

swojej praktyce stosuje taka mala zasade co do artro i wlaczaniu ruchu obciazenia i zalecen nie spieszyc sie ,jesli mowili Ci ,ze juz po 3 tygodniach cos mozna zrob tylko polowe tego co pozwolili a za tydzien juz normalnie .
Na ty co pisze jeszcze nikt żle nie wyszedl [kazdy pacjet to indywidualna sprawa]-dlatego nigdy nie można powiedziec ,trzeba to zobaczyc :oczko:
Awatar użytkownika
Anja.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 296
Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
Życiówka na 10k: 1'02'46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żoliborz

Nieprzeczytany post

Mi kazali odczekać na zdjęcie szwów - tego samego dnia od razu rehabilitacja - dokładnie to co pisze Marietto - mobilizacja rzepki, rozciagnie zrostów (boli jak cholera...). Opłacało się zapłacić za rehabilitację - po 3 miesiącach już skakałam po dolomitach :)
Równocześnie z rehabilitacją trzeba natychmiast zacząć chodzić "normalnie" - tj z obciazaniem nogi, bez "utykania" ; jak puchnie (a pewnie puchnie) - to zimne okłady i heparyna.
Od siedzenia na kanapie jeszcze nikt nie doszedł do zdrowia :usmiech:
Oczywiście z bieganiem i innymi wygłupami trzeba odczekać - ja zaczęłam truchtać po 4 tygodniach równocześnie ze wzmacnianiem 4 głowego na siłowni (po uzyskaniu zgody lekarza :)

Naprawdę polecam pomoc rehabilitanta -nie dość że odpowie na wszystkie pytania, to jeszcze nauczy ćwiczeń, które są ważne dla prawidłowej pracy rzepki. Dzięki temu nie musiałam ciąć troczków w drugiej nodze, uff.
qwert
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 15 sty 2010, 20:18

Nieprzeczytany post

w czerwcu ubiegłego roku miałem artroskopie kolana ( rekonstrukcja ACL i łękotki ), chodzenie zacząłem tego samego dnia lecz bez obciążenia operowanego kolana. przez miesiąc chodzenia w ortezie nie wspomagałem się kulami a 3 miesiące po operacji przebiegłem 10 km. Nie jestem lekarzem ale trzeba wzmacniać mięsień czterogłowy i liczyć dni do kolejnego maratonu.
Pozdrawiam
rbk17

Nieprzeczytany post

O bieganiu lekarz powiedział, że dopiero 6-8 tygodni po zabiegu, wezmę więc 8. Co do chodzenia, z dnia na dzień coraz lepiej, opuchlizna schodzi, już sama noga rwie się do chodzenia, ale nadal nie obciążam. 2 tygodnie po zabiegu mam się zgłosić na ściągnięcie szwów i kontrolę zatem wtedy będę więcej wiedział.
Awatar użytkownika
Samuel--
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 25 lut 2013, 20:01
Życiówka na 10k: 50:48
Życiówka w maratonie: 4:19:24
Lokalizacja: Marysin, near Warsaw, Poland
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A nie jesteś zapisany na rehab? U mnie po artroskopii rehabilitacja zaczęła się już po dwóch dniach (chcieli nawet od razu, ale zemdlałem po wyjściu ze szpitala i resztę popołudnia przesiedziałem sobie grzecznie z solą fizjologiczną kapiącą mi do żyły ;) ). Pierwsze dwa tygodnie chodziłem o kulach, kolejne trzy lub cztery z taką małą, rozkładaną laską, żeby odciążać trochę kolano. W tym czasie rehab miałem trzy razy w tygodniu przez dwa i pół miesiąca i wszystko konsultowałem z fizjoterapeutą - to od jego decyzji zależało, kiedy mam chodzić, biegac i skakać.
Awatar użytkownika
Marietto
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 237
Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Artroskopia to technika operacyjna a nie rodzaj zabiegu, proszę nie doradzajcie w tych kwestiach, inaczej jest jak Ci przeszczepią więzadło krzyżowe a inaczej jak zrobią mikrofrakturacje...a jedno i drugie robi się metodą artroskopową.
rbk17

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim - nie miałem nic uszkodzone, tylko wadę genetyczną, którą mogła naprawić tylko artroskopia(troczki), robi się ten zabieg raz w życiu.

Byłem już na kontroli i lekarz powiedział, ze wszystko jest ok, jeszcze przez tydzień-dwa będę miał płyn w kolanie ale on musi być abym do czasu całkowitego zagojenia się mógł chodzić. 6 dnia zacząłem stawać na nogę i od tej pory jest coraz lepiej, niech tylko wszystko się pogoi i mogę wracać do 100% sprawności.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ