Uważam, że to nie jest but na takie wypady. Jeżeli szukasz dobrej terenówki, wybierz Brooks Cascadia.
Na Bieszczady i błoto, z dwóch tematycznych butów, na pewno nie wziąłbym MT1010
Brooks Pure Grit czy New Balance MT1010 ?
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja mam ten pierwszy model Pure Grit'a ( czarno zielone ). Dla mnie but jest całkiem, całkiem. W zasadzie od początku stycznia biegam tylko w nich bo szkoda mi inov8 i powiem szczerze, że nie narzekam.
Póki co jak dla mnie królem przyczepności jest x-talon 212 ( w kategorii elastyczność, waga i przyczepność, bo wiadomo, że da się znaleźć lepszy but pod tym względem, ale już elastycznością nie będzie grzeszył).
Pure Grity elastyczne nie są, myślę że porównywalne z Cascadią, dropem trochę nadrabiają + dają całkiem sensowną ochronę przed kamieniami etc i generalnie na twardym podłożu takim jak ubity śnieg są stabilniejsze niż x-talon 212.
Cholewka przewiewna, zimą taka w sam raz, we Włoszech biegałem w nich przy -23 C i dawały radę.
Na zdjęciu odpoczywają na zbiegu z Col Pradat ( śniegu było do połowy łydek )

po uploadzie zdjęcie się nie chciało zrotować
Póki co jak dla mnie królem przyczepności jest x-talon 212 ( w kategorii elastyczność, waga i przyczepność, bo wiadomo, że da się znaleźć lepszy but pod tym względem, ale już elastycznością nie będzie grzeszył).
Pure Grity elastyczne nie są, myślę że porównywalne z Cascadią, dropem trochę nadrabiają + dają całkiem sensowną ochronę przed kamieniami etc i generalnie na twardym podłożu takim jak ubity śnieg są stabilniejsze niż x-talon 212.
Cholewka przewiewna, zimą taka w sam raz, we Włoszech biegałem w nich przy -23 C i dawały radę.
Na zdjęciu odpoczywają na zbiegu z Col Pradat ( śniegu było do połowy łydek )

po uploadzie zdjęcie się nie chciało zrotować
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 28 sty 2013, 23:51
- Życiówka na 10k: 42:52
- Życiówka w maratonie: 03:49:24
Mam MT1010, uzywalem przez ostatnie poltora miesiaca dosc regularnie (ca 150 km), uwazam ze jesli komus nie przeszkadza taka cienizna pod stopa to mozna spokojnie wybrac na zasadniczo dowolny offroad. Na ubitym sniegu sprawuja sie bardzo dobrze, na zwirowych drogach rowniez, nie sa szczegolnie wygodne na zamrozonym/rozpuszczajacym sie sniegu, bo stopa moim zdaniem troszke za bardzo pracuje, czego efektem - jak u mnie po tym weekendzie - moze byc przeciazenie piszczeli/lydek. Inna sprawa to solidnosc wykonania - nie wiem czy to kwestia ujemnych temperatur, czy czegokolwiek innego, ale buty rozeszly mi sie w dwoch miejscach na laczeniu materialu z guma... Bardzo bardzo slabo, zwlaszcza ze but do najtanszych nie nalezal i nie byl eksploatowany w naprawde trudnych warunkach, szukam paragonu i bede reklamowal...
Run damn it!
10k 42:52 21k 1:34:06 42k 3:49:24
10k 42:52 21k 1:34:06 42k 3:49:24