Puls a bieganie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
jackonet
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 03 cze 2010, 12:22
Życiówka na 10k: 38:55
Życiówka w maratonie: 3:23:46
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Po spokojnie przespanej nocy jest najbardziej wiarygodny (odzwierciedlający aktualny stan organizmu) wynik.
Człowiek jest wypoczęty.
Wieczorem może być różnie, bo jednego dnia miałeś ciężki dzień, dużo pracy, stres itd.
Zależy też np. o jakiej porze robiony był trening.
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13857
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Modeno pisze:Ja bym nie szarżował z tym tętnem. Każde skrajne wartości sa niebezpieczne. Coraz czesciej slyszy sie w mediach o mlodych sportowcach ktorzy odchodza na tamten swiat. Mieć tetno 40 czy mniej to nie jest żaden szpan.
Poza tym nie wierzę w to, że Indurain miał mniej niz 30. Wartosci ponizej 40 juz sa groźne dla zdrowia.
Nie opowiadaj bzdur. Najpier sie dowiedz jak jest.

Apnoe-Nurcy osiagaja nawet tentno ponizej 20.
40 udezen u maratonczykow jest przecietna wartoscia tentna.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wujek pisze:Tak troszkę się wtrącę... Tętno spoczynkowe zawsze mierzymy rano po przebudzeniu? Nie można wieczorem przed snem? To właśnie wieczorem osiągam najniższe wskazania :tonieja:
Kiedyś szukałem informacji na ten temat i z tego co wiem to TĘTNO SPOCZYNKOWE ZAWSZE MIERZYMY RANO :)
Awatar użytkownika
wujek
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 09 lip 2012, 14:05
Życiówka na 10k: 41:41
Życiówka w maratonie: 3:36:27
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jackonet pisze:Po spokojnie przespanej nocy jest najbardziej wiarygodny (odzwierciedlający aktualny stan organizmu) wynik.
Człowiek jest wypoczęty.
Wieczorem może być różnie, bo jednego dnia miałeś ciężki dzień, dużo pracy, stres itd.
Zależy też np. o jakiej porze robiony był trening.
No zgadzam się w zupełności z założeniami, ale w moim przypadku zawsze wieczorkiem, jak już sobie leżę przed tv, osiągam najniższy puls. Kiedyś sobie podpiąłem w łóżku wieczorem i wyszło mi 43 średnie przez 20 minut (min. 40). Tak to wyglądało http://connect.garmin.com/activity/245189327
Rano natomiast mam o kilka uderzeń więcej.
zapraszam na moją stronę w całości poświęconą górskim fotorelacjom --> www.fotografie.nowytarg.pl
Konto na facebooku --> Lubię To :-)
endomondo
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marcopolo pisze:Ja niestety nie potrafię obniżyć tętna podczas biegu. Biegam dwa lata, w czasie treningów średnio w tempie 5:30 i średnie tętno osiąga 160-170, maksymalne nawet 185! Kiedyś zbadałem HRMax i wyszło mi 210. Mam 34 lata. Czy coś ze mną nie tak?
Kompletnie nie rozumiem, o co ci chodzi, nic w tych liczbach nie widzę dziwnego. Może trochę to nagłe 185, ale do tego wystarczy, ze trasa biegu przez jakiś czas się wznosi, a tu upierasz się na utrzymaniu tempa 5:30/km.
marcopolo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 29 lip 2010, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chodzi mi o to, że przez te 2 lata biegania (2-3 razy tygodniowo, treningi po 7-10 km) średnie tętno w zasadzie nie spadło. Ale może rzeczywiście wpływ na to ma tryb życia (stres i niestety używki).
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marcopolo pisze:Chodzi mi o to, że przez te 2 lata biegania (2-3 razy tygodniowo, treningi po 7-10 km) średnie tętno w zasadzie nie spadło.

A dwa lata temu _te_same_ trasy robiłeś tak samo szybko jak teraz? Napisałeś "5:30/km" - jesteś pewien, że dwa lata temu też było 5:30, a nie np. 6:00? :)


Biegaj nie 2-3 razy 7-10km (bo to pewnie jest z reguły 2 x 7km ;) czyli za mało jak na trening, choć dla zdrowia - OK), tylko minimum 3 x 1h tygodniowo.
jackonet
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 03 cze 2010, 12:22
Życiówka na 10k: 38:55
Życiówka w maratonie: 3:23:46
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tętno pod wieczór jest najniższe. Takie informacje można wyczytać w wielu źródłach.
Tylko teraz trzeba przyjąć założenia, jaki jest cel badania.
Czy chcemy złapać najniższe tętno (i się pasjonować i bawić w rekordy), czy interesuje nas diagnoza (podpowiedź) aktualnego stanu organizmu.
Nagłe odchylenia od średnich pomiarów (w skali 5-10 uderzeń serca) dają znak, że coś może się dziać ze zdrowiem.
Może to być zapowiedź, przeziębienia, przemęczenia, zbliżającego się przetrenowania itd.

Spadek tętna podczas biegania
Być może kolego systematyczność treningu (2-3x / tydzień) jest zbyt mała, aby oddziaływać na organizm i powodować niższe tętno przy danym tempie biegu w przeciągu dłuższego okresu czasu. Oczywiście zakładając porównywalne warunki pomiarów: odległość (bieganie po wymierzonych odcinkach lub z GPS, ewentualnie powtarzane te same trasy), profil trasy, nawierzchnia, warunki pogodowe, wiatr, pora roku, temperatura, nawodnienie, ubranie, stałe tempo/szarpane, czas od ostatniego posiłku, waga ciała, stosowana dieta, pora dnia itd. itp.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jackonet pisze:okresu czasu
\

Uch, jak ja tego pleonazmu nie lubię, od razu mi się politycy przypominają, którzy chyba chcąc, żeby to co mówią wypadło mądrze często go używają.
marcopolo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 29 lip 2010, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gocu pisze: A dwa lata temu _te_same_ trasy robiłeś tak samo szybko jak teraz? Napisałeś "5:30/km" - jesteś pewien, że dwa lata temu też było 5:30, a nie np. 6:00? :)


Biegaj nie 2-3 razy 7-10km (bo to pewnie jest z reguły 2 x 7km ;) czyli za mało jak na trening, choć dla zdrowia - OK), tylko minimum 3 x 1h tygodniowo.
No nie, faktycznie trochę wolniej. A co do 3 x 1h to żona nie pozwala :hej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ