bieganie a spalanie miesni

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
IXOF
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
Życiówka na 10k: 47:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Przepraszam za spam, wiem ze temat byl bo znalazlem to wyszukiwarce :bum: , ale nie dokladnie o to mi chodzi

Biegam i chodze na silke i jest taki typek (guru ) i taki jeden co cwiczy ale musi troche zgubic brzuszka. A ze na spalanie tluszczu najlepiej dlugo wolno i daleko to poradzilem mu zeby biegal dlugo z mala intenstywnoscia, a guru do mnie ze to dobre, ale na spalenie miesni. Wg mnie odpada ta opcja, rozumiem pobiec na czczo, ale jezeli przed biegiem sie naladujemy( z rozwaga bo kolega ma zrzucic brzuszek) weglami, tluszcz ktory jest glownie do malych intenstywnosci potrzebny tez jest :bum: , po treningu dostawa bialka i wegli i przy takim zapasie po co organizm mial by sobie miesnie spalac jak ma paliwa az nadto?? Guru sie troche moze jednak nie zna, co powiecie ??
PKO
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A guru jest od kulturystyki czy od biegania?

Bo kulturysta to dla mnie taka męska odmiana miss, czyli osoba, której jedynym celem jest dobrze wyglądać (przy czym to 'dobrze' to jakiś tam ustalony 'kanon', który akurat nie każdemu musi się podobać i w męskiej i żeńskiej wersji) ;)

Jak ktoś chce wyglądać jak misiek to może i powinien się bać biegania ;)
IXOF
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
Życiówka na 10k: 47:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kisio pisze:A guru jest od kulturystyki czy od biegania?
Jezeli to nie retoryczne to odpowiem bo mi sie jeszcze przypomnialo ;)

czy ja wiem czy od kulturystyki, rzekl bym ze od silowni :P (dla mnie to nie to samo)

i co mi sie przypomnialo to to ze guru zalecil mu na spalenie tluszczu bieganie interwalow gdzie ja uwazam ze jezeli mamy spalic gdzies miesnie to juz predzej na interwalach niz na wybieganiu, jezeli wgl spalimy. A co nauka na to ?? :lalala:
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Intensywne ćwiczenia typu mocne interwały powodują zwiększone wydzielanie hormonu wzrostu, co ogranicza ubytek masy mięśniowej.
To nauka na to ;).
Ale jak ktoś jest gruby i chce schudnąć to lepiej jak będzie biegał spokojnie, bo jego aparat ruchu jest nieprzystosowany do dużej intensywności, a po drugie nie ma dużej masy mięśniowej, którą może spalić. Zwiększone wydzielanie hormonu wzrostu spowoduje u niego z początku nawet mało intensywne bieganie.
Tak że i ty miałeś rację, i guru :).
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Są dwie szkoły na ten temat. Zwolennicy jednej biegają interwały, a drugiej długie, spokojne wybiegania. Ja natomiast proponuję żeby korzystać z dobrodziejstw tych dwóch szkół. Najlepiej zrobić na początku przez miesiąc same wybiegania, a gdy aparat ruchu nabierze wprawy dołączyć interwały. Ważne żeby nie biegać na głodnego.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Karlito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
Życiówka na 10k: 42:14
Życiówka w maratonie: 3:28:34

Nieprzeczytany post

Ja mam trochę inny problem - dość spora ilość tkanki tłuszczowej, ale ogólnie szczupły. Czy bardziej efektywne na spalenie tłuszczu bez spalania mięśni będzie trening pod maraton, czy trening na 10km (poprawa szybkości)?
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Karlito pisze:Ja mam trochę inny problem - dość spora ilość tkanki tłuszczowej, ale ogólnie szczupły. Czy bardziej efektywne na spalenie tłuszczu bez spalania mięśni będzie trening pod maraton, czy trening na 10km (poprawa szybkości)?
Nie ma to wiekszego znaczenia, rob to co ci bardziej pasuje.
Karlito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
Życiówka na 10k: 42:14
Życiówka w maratonie: 3:28:34

Nieprzeczytany post

Naprawdę bez znaczenia? Jeśli chodzi o spalanie tłuszczu, to może i tak, ale mięśnie? Nie jest tak, że przy szybkich akcentach rozwijają się mięśnie szybko kurczliwe, przez co ich objętość nie zostaje zmniejszona? Mi pasują długie biegi, ale łydki mam jak zapałki :bum:
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Karlito pisze:Naprawdę bez znaczenia? Jeśli chodzi o spalanie tłuszczu, to może i tak, ale mięśnie? Nie jest tak, że przy szybkich akcentach rozwijają się mięśnie szybko kurczliwe, przez co ich objętość nie zostaje zmniejszona? Mi pasują długie biegi, ale łydki mam jak zapałki :bum:
Przy tym jaki masz cel jest to naprawde bez znaczenia. Jak chcesz rozwijac rownolegle miesnie to chodz tez na silownie.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

fantom pisze: Jak chcesz rozwijac rownolegle miesnie to chodz tez na silownie.
Nie ma lepszej opcji. Przeplataj trening siłowy z aerobowym.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Karlito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
Życiówka na 10k: 42:14
Życiówka w maratonie: 3:28:34

Nieprzeczytany post

To muszę robić coś źle, bo treningi siłowe robię 3 razy w tygodniu (1. nogi, 2. barki + bicepsy, 3. triceps + klatka) + 3 treningi biegowe (1. bieg wysokiej intensywności ok. 10-13km, 2. podbiegi, sprinty, skipy, 3. bieg długi (ok. 20-30km). Góra ciała wygląda w miarę dobrze, ale dół to jakaś masakra (nogi jak patyki). Może to problem diety, chociaż jem regularnie, 5 razy na dzień, staram się zachowywać proporcje między białkami, węglami, tłuszczami, a ani więcej mięśni, ani mniej tłuszczu :ble:
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyli, jeśli dobrze rozumiem, nogi siłowo robisz raz w tygodniu? To niewiele. Co dokładnie robisz?
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

GENETYKA!
Kwestia proporcji włókien mięśniowych. Pewnie masz bardzo wytrzymałe nogi (przewaga włókien czerwonych) które są odporne na zmęczenie , ale trudno te mięśnie rozbudować. Da sie ten stan zniwelować , ale trzeba na siłowni dostarczyć odpowiednich bodźców.
Napisz jak wygląda twój trening nóg na siłowni, jakie robisz ćwiczenia, na jakich obciążeniach i w ilu seriach.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Karlito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
Życiówka na 10k: 42:14
Życiówka w maratonie: 3:28:34

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedzi. Od razu zaznaczam, że jest to domowy trening siłowy. Wygląda to tak:
1. 20x podskoki z obciążeniem 15kg
2. 10x na każdą nogę wypady z obciążeniem 10 kg (zmiana nóg poprzez podskok - nie wiem, czy mnie rozumiecie)
3. 10x na każdą nogę z obciążeniem 15kg - opad tułowia, aż ręce z obciążeniem dotykają podłogi i wyprost (na tylne mięśnie)
4. 20x wspięcia obunóż z obciążeniem 30kg
5. 10x wspięcia na jednej nodze z obciążeniem 30kg
6. 30x przysiady z obciążeniem 30kg
7. 10x na każdą nogę wspięcia w pozycji siedzącej z obciążeniem 30kg na jedną nogę.
Karlito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
Życiówka na 10k: 42:14
Życiówka w maratonie: 3:28:34

Nieprzeczytany post

Zapomniałem dodać, że wszystko w trzech seriach.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ