Obiad na zimno
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
"Namaczanie orzechów, ziaren" w Google = cała masa informacji (pierwszy lepszy link z brzegu:http://cudownediety.blogspot.com/2010/0 ... a.html?m=1 nie czytałem dokładnie, ale jest tam wspomniane o inhibitorach, płukaniu, więc pewnie jest ok.).
Proponuję prosty eksperyment, namocz przez 24h łuskany słonecznik, wypłucz go, i go zjedz, po czym zjedz taki nie namoczony, suchy wprost z paczki - który fajniej się je? Ten twardy czy ten miękki?
Co do tłuszczy, groźne one nie są jako takie, raczej chodzi o to, że nie każdy pamięta o tym, że garść orzeszków to w dużym skrócie garść tłuszczu, i trochę białka. Nie każdy znowu tak chętnie zjadłby np. 100g słoninki prawda?
Jest jeszcze kilka teorii, że nie bardzo należy mieszać tłuszcze (nawet roślinne) z węglowodanami itp, ale nie jestem dość kompetentny, żeby w szczegóły tutaj wnikać.
Proponuję prosty eksperyment, namocz przez 24h łuskany słonecznik, wypłucz go, i go zjedz, po czym zjedz taki nie namoczony, suchy wprost z paczki - który fajniej się je? Ten twardy czy ten miękki?
Co do tłuszczy, groźne one nie są jako takie, raczej chodzi o to, że nie każdy pamięta o tym, że garść orzeszków to w dużym skrócie garść tłuszczu, i trochę białka. Nie każdy znowu tak chętnie zjadłby np. 100g słoninki prawda?
Jest jeszcze kilka teorii, że nie bardzo należy mieszać tłuszcze (nawet roślinne) z węglowodanami itp, ale nie jestem dość kompetentny, żeby w szczegóły tutaj wnikać.
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co to za argument co się fajniej je? Mnie się fajniej je orzechy bez moczenia bo mogę coś pogryźć.
Co w tym złego, że orzechy to garść tłuszczu i trochę białka? To raczej ich olbrzymia zaleta. Lepiej sobie wrzucić michę makaronu?
Co w tym złego, że orzechy to garść tłuszczu i trochę białka? To raczej ich olbrzymia zaleta. Lepiej sobie wrzucić michę makaronu?
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Ja tam słoninkę lubię
. Co prawda z reguły do najedzenia się wystarczy jakieś 50-70g, 100g ciężko opchnąć
.


The faster you are, the slower life goes by.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Ja w ubiegłą zimę często wrzucałem do blendera mleko, miód, orzechy, figi, banana i miałem super koktajl
I zawsze mogłem go do czegoś przelać i zabrać ze sobą 


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ja zabieram do pracy coś co nazywa się "cud kuchenny".Żona to gdzieś z szafki wygrzebała.
Kroję surowe piersi z kurczaka w domu,makaron suchy i jakieś warzywa np.brokuły.Zalewa się to wrzątkiem i za 15 minut obiad gotowy.
Jak jest drobny makaron to dorzucam go kilka minut później,a ryż się robi trochę dłużej,więc przed mięsem/rybą
Kroję surowe piersi z kurczaka w domu,makaron suchy i jakieś warzywa np.brokuły.Zalewa się to wrzątkiem i za 15 minut obiad gotowy.
Jak jest drobny makaron to dorzucam go kilka minut później,a ryż się robi trochę dłużej,więc przed mięsem/rybą
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 17 sty 2013, 22:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
maly89 - jakieś proporcje możesz podać?Ja w ubiegłą zimę często wrzucałem do blendera mleko, miód, orzechy, figi, banana i miałem super koktajl I zawsze mogłem go do czegoś przelać i zabrać ze sobą
Ma ktoś przepis? Interesuje mnie szczególnie to "wege"Ps. Domowej roboty pizza (szczególnie wege) jest też całkiem jadalna na zimno, na 2 dzień po pieczeniu.

- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:

Naturalnie jogurt i jabłko nie były częścią koktajlu

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
To sie zgadza ale sęk w tym, ze to nie tluszcze sa tu tym zlym skladnikiem...Klanger pisze: Jest jeszcze kilka teorii, że nie bardzo należy mieszać tłuszcze (nawet roślinne) z węglowodanami itp, ale nie jestem dość kompetentny, żeby w szczegóły tutaj wnikać.
Namoczone orzechy ? Bleeee......