Żyłki na nogach
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 gru 2012, 17:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pojawienie się niewielkich żyłek widocznych pod powierzchnią skóry może być związane z niedomogą układu żylnego w obrębie kończyn dolnych. Zwykle tego rodzaju objawy pojawiają się we wczesnym etapie wspomnianej niedomogi. Czynnikami sprzyjającymi przeciążeniu układu żylnego są siedzący tryb życia, długotrwałe stanie, nadwaga, palenie papierosów, brak ruchu. Niekiedy objawy mogą nasilać się u osób stosujących doustną antykoncepcję hormonalną. Jeżeli ma pani wątpliwości odnośnie stanu zdrowia to najlepiej jest wyjaśnić je u swojego lekarza rodzinnego, bowiem jedynie po zbadaniu w gabinecie można w sposób wiążący ocenić co jest przyczyna zaobserwowanych objawów.
Moje hobby to cubiertas tejado- Pozdrawiam M4r3tika 

-
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
to mnie ogarnia niepokoj ze nie masz pojecia, ze jednak genetyka ma znaczenie- cale zycie bylam i jestem wysportowana, trenuje 6 razy w tygodniu, jestem wegetarianka i odzywiam sie zdrowo, nigdy nadwagi, palenia, wsrod znajomych to jestem freak prozdrowotny i dupa... sorkiModeno pisze:Ogarnia mnie niepokój gdy spotykam się z mentalnością ludzką w sensie: "mam dolegliwości i/lub choroby takie-siakie bo u mnie w rodzinie wszyscy to mają. Zwalanie winy na genetykę staje się coraz bardzie popularne żeby zamaskować czy usprawiedliwić lenistwo wobec własnego ciała.To koszmarne nieporozumienie. Choroby nie biorą się z Ksieżyca. Każdy skutek ma swoją przyczynę. Przyczyną żylaków jest jak zwykle zła dieta i utrudniony przepływ krwi w organizmie.Znam kilka osób którzy się tak zaniedbali,że operacyjnie usuwano im żylaki. W pracy, w domu przed TV/PC, w samochodzie, w barze - non stop siedzą. Pozycja siedząca nie jest pozycją naturalną u człowieka. Nasi przodkowie - w dużym uproszczeniu - nie mieli powodów do siedzenia. W nocy spali (czyli leżeli) a w dzień stali lub chodzili na polowania w poszukiwaniu żywności. Wśród zwierząt (zwłaszcza dzikich) pozycja siedząca występuje najrzadziej. Widzieliście kiedyś siedzącą sarnę, lisa czy inne zwierzę leśne ?:)


-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 01 gru 2012, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Najlepiej to sobie wykopać dołek, położyć sie w nim i czekać na śmierć która jest jak najbardziej "genetyczna". Pradziadek mój zmarł, dziadek zmarł, wiec i rodzice moi i ja tez umrę bo to genetyczne. Jesli Twoj madry lekarz jest taki spec to niech Ci da kwit na to ze żylaki masz genetyczne. Samo słowo nic nie znaczy. Ja też mogę ogłosić, że jestem królem Warszawy...
Lekarza nie powinno interesowac jedynie jak wyeliminować żylaki ale dlaczego one powstają. Na jakiej zasadzie działa mechanizm ich tworzenia się. Niestety na studiach medycznych tego nie uczą:(
Specjalistów w Polsce nie uświadczysz. Kliniki w Monachium i Zurichu polecam jeśli masz dużo kasy.
Lekarza nie powinno interesowac jedynie jak wyeliminować żylaki ale dlaczego one powstają. Na jakiej zasadzie działa mechanizm ich tworzenia się. Niestety na studiach medycznych tego nie uczą:(
Specjalistów w Polsce nie uświadczysz. Kliniki w Monachium i Zurichu polecam jeśli masz dużo kasy.
-
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ales uparty!!!
przeciez Ci napisalam, ze nie leze i nie przelezalam 20 lat z zycia- kumasz???
wiec podaj prosze jakie sa te inne pozagenetyczne przyczyny to pojde do moich "madrych" lekarzy i rzuce im "kwit" od Ciebie z mozliwymi przyczynami, niech badaja. rowniez wiele osob z tego forum i nie tylko poczuje sie wybawionych - na razie widzisz tylko lenistwo ludzi, ale zadnych konkretow nie podajesz... slabiutko

przeciez Ci napisalam, ze nie leze i nie przelezalam 20 lat z zycia- kumasz???

wiec podaj prosze jakie sa te inne pozagenetyczne przyczyny to pojde do moich "madrych" lekarzy i rzuce im "kwit" od Ciebie z mozliwymi przyczynami, niech badaja. rowniez wiele osob z tego forum i nie tylko poczuje sie wybawionych - na razie widzisz tylko lenistwo ludzi, ale zadnych konkretow nie podajesz... slabiutko

-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 17 sie 2010, 15:35
- Życiówka na 10k: 35:10
- Życiówka w maratonie: 2:44:18
Mnie uczyli, chyba na IV roku, jestem przekonany, że jeszcze o tym usłyszę nie raz do końca studiów. Patogeneza niewydolności żylnej jest nawet nieskomplikowana.Modeno pisze:Na jakiej zasadzie działa mechanizm ich tworzenia się. Niestety na studiach medycznych tego nie uczą:(
Specialiści są, uwierz mi. Problem tkwi w NFZ i braku środków na leczenie. Trzeba rozdzielać często pacjentów na tych, których trzeba już leczyć, oraz na tych którzy, jeszcze mogą poczekać. Jak wyjadę z kraju, to dlatego, że nie chcę tak pracować.Modeno pisze:Specjalistów w Polsce nie uświadczysz
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 01 gru 2012, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Spróbuj ponosić odzież uciskową medyczną: http://www.aries-medico.pl/ . Oferują odzież I i II klasy kompresji. Użycie II i wyższej klasy kompresji wymaga konsultacji z lekarzem.Dadzia pisze: na razie widzisz tylko lenistwo ludzi, ale zadnych konkretow nie podajesz... slabiutko
Nie mówię, że nic nie zależy od genetyki. Podkreśliłem tylko, że często jest to wymówka. Często nie znaczy zawsze. Naprawdę trzeba mieć "mocne kwity" aby żyć z pełną świadomościa, że to genetyczne. A żeby mieć takie kwity trzeba zrobić serie kosztownych badań a na to nie ma NFZ pieniedzy - jak napisał forumowicz maciejbrs. Kwalifikują chorego jako pacjent stabilny i sobie czeka parę lub paręnaście m-cy w kolejce.