Jakie buty dla wagi powyżej 90kg

[rus31]

witam wszystkich. mam pytanie biegam od kilku miesięcy głównie po twardym podłożu, ważę ponad 90 kilogramów i nie wiem jakie buty kupić. do tej pory biegałem w ewerlastach ale szybko podeszwa się starła i chyba odbiłem piętę. dlatego teraz wole zapytać zanim zakupię nowe buty

[kropinho]

mam podobny problem 100kg ważne i również prosił bym o wypowiedź ekspertów jakie buty najlepiej kupić

[Klaus]

Nie ma takich butów. Musicie sami dopasować buty które wam będą dobrze leżeć i w których będziecie się czuć dobrze. Przy takiej masie i BMI (siłka lubotyłość). Ja kiedy miałem powyżej 100 kg biegałem w Joma-ch i Kalenji oraz w Vibramach. Teraz obecnie ma 90 kg i jakość nie dobieram specjalnie butów.
Nie biegać za szybko bo taka masa dla stawu kolanowego i skokowego w przypadku przekręcenia nogi lub wpadnięcia w dziurę może się skończyć bardzo poważną kontuzją.
To tyle z doświadczenia.
Pozdrawiam
Klaus

[kropinho]

masz rację przy takiej masie bardzo trzeba uważać na stawy i najlepiej wybierać płaskie trasy i najlepiej bez dziur a co do butów to nikt nam ich nie dobierze musimy sami zakupic takie jakie najlepiej leżą i są wygodne.

[Klaus]

Dodam jeszcze jeden drobiazg. Obecnie proponuję kupić buty tanie. Jeśli będziecie regularnie biegać, masa pójdzie w dół i z czasem buty wyp.....

[Drimik]

Ja tam ekspertem nie jestem bo "biegam" (słowo może troszke na wyrost ) od 3 miesięcy.

Zacząłem biegać z wagą 100kg w zwykłych butkach wyglądających na lekko sportowe .
W wyniku mojego zapału i wspomnianych butów po 2 tygodniach szybko pobiegłem do ortopedy i 3 tygodnie wyjęte z aktywności sportowej...

Dlatego stanąłem przed podobnym problemem wyboru dobrych butów na asfalt/kostkę i po godzinach studiowania internetu i wielu przymierzonych modelach wybór padł na Asics Nimbus.
Z uwagi na dobrą amortyzację są zalecane (rówenizrpzez producenta) dla cięższych biegaczy.
Troszkę kosztują, ale udało mi się moje zdobyć za 400PLN. Fakt nabycia super butków jest dla mnie dodatkową motywacją do biegania.
Człapię w nich 3x w tygodniu po 30 min i od kilku tygodni nie mam najmniejszych problemów z kolanami (za to czesto bolą mnie mięśnie o których nie miałem nawet pojęcia że istnieją ).

Szczerze polecam te butki o ile są odpowiednie dla naszego typu stopy (neutralna/supinująca) i koniecznie trzeba przymierzyć przed zakupem!

[Seemann]

Witam, ja ważę 107kg i biegam w Asics Cumulus - doradzili mi je w sklepie w Szczecinie, jako alternatywa do nieco droższych Nimbusów. Na pewno odradzam kupowanie tanich butów. Jestem ofiarą takowych, przy za szybkim i długim bieganiu doprowadziło mnie to do zapalenia prawego achillesa i 5 miesięcznej przerwy.
Innym początkującym ciężarowcą radzę pokorę!!! Liczy się zdrowie a nie wynik. pozdrawiam

[maly89]

Jak zaczynałem, ważąc grubo ponad 100kg, zakupiłem Mizuno Wave Fortis 4 i spisywały się świetnie. Do dzisiaj w nich chodzę. Moja kolejna para to były Asics Cumulus i mimo, że zrobiłem w nich ponad 1750km to ciągle od czasu do czasu je zakładam. Świetne buty. Obecnie biegam w NB MR759. Brooks Ghost i Adidas Adizero Ace 3 i... ze wszystkich jestem zadowolony

[TajPan]

Moje 100kg - polecono mi w sklepiebiegacza Asicsy Kayano 18. Schudłem, buty okazały się OK.

[maly89]

Moje 100kg - polecono mi w sklepiebiegacza Asicsy Kayano 18. Schudłem, buty okazały się OK.

Też się nad nimi zastanawiałem, jednak w związku z supinacją zakupiłem Cumulusy

[Stary Koń]

Uważam, że wszystkie podpowiedzi są dobre. Na tym etapie pewnie nawet nie wiecie czy pronujecie czy nie i dlatego też sugerowałbym kupno butów o szerokiej podeszwie, które jakoś tam funkcję stabilizującą spełnią. Listę rozszerzę o NikePegasus, Brooks Gliceryne oraz Saucony Triumph (wersje do wyboru-w zależności od zasobności portfela i podejścia do życia). Dodam, że obecnie ważę 85 kg, gdy zaczynałem było duuuużo więcej. Wszyskie te buty miałem lub mam i mogę je polecić. Jedne pegasusy i ostatnio brooksy wyzionęły już ducha i trzeba to uznać za zjawisko naturalne i dołożyć do interesu. Od bardzo niedawna jestem posiadaczem Saucony Pro Grid Triumph 10. Jeśli chodzi o amortyzację wrażenie jest niesamowite. Nie są to buty do szybkich treningów czy zawodów ale założoną dla nich rolę sprzętu do nabijania kilometrów spełnią znakomicie.

[P@weł]

Saucony Pro Grid Triumph 10. Jeśli chodzi o amortyzację wrażenie jest niesamowite

Coś jest w Saucony..Mam Echelony II i pierwsze wrażenie było tez niesamowite, jeśli chodzi o amortyzację. Biegam w nich od lata i przy 105kg (lekka pronacja) i dobrze spełniają swoje zadanie. Po wcześniejszym używaniu NB MR860 i Echelonów mam takie przemyślenia: ochrona najważniejszej części naszego aparatu ruchu, cokolwiek byśmy pewnie założyli, skupia się na pięcie. Ja od początku konsekwentnie staram się spadać na śródstopie, co uklepało cieńszą tam amortyzację w NB. Podobny los czeka pewnie Echelony...Pod względem wygody wyżej cenię NB, bo to but - przy szerokości 2E - dla mnie bajecznie wygodny. Coraz częściej jednak, biegając w Echelonach, mam wrażenie, że są one "przyciężkawe" (ich masa wyższa od NB) i przy bieganiu na przód stopy i tak spadam na całość, a to ze względu na mało mi potrzebną sporą amortyzację pięty. Miałem na nogach Faasy 250-tki, taki but przejściowy pomiędzy słoninką a płaskim i bardzo mi się spodobały z uwagi na lekkość. Nie wiem jednak jak z ich wytrzymałością przy masie >100kg. Przy okazji - polecam, Panowie, opuszczenie asfaltów, nawet kosztem dojazdów i przeniesienie się na leśne ścieżki - zdrowiej, o wiele przyjemniej i dla butów większy przebieg