Na wstepie chcialem sie przywitac - mam 33 lata i od niedawna zaczalem przygode z bieganiem. Wczesniej (i teraz z reszta tez) jezdzilem na rowerze (MTB - amatorsko) ale postanowilem nabrac troche bardziej sportowej sylwetki (nie mam nadwagi - 184/82, BMi w normie wg domowej wagi) i nabyc niesamoitej wytrzymalosci;)
Ale do rzeczy. Wiem, ze sa tu poprzyklejane tematy odnsnie kontuzji - niektore zdazylem juz przczytac - ale chcialbym zeby ktos mi pomogl postawic wstepna diagnoze w moim przypadku - otoz od okolo roku mialem okresowe bole stopy (nie wiem jak dokladnie nazwac te czesc stopy, ale chodzi o czesc gorna - tzn patrzac na stope z gory - i mniej wiecej na szerokosci drugiego malego palca) - nie wiem od czego ten bol sie zaczal - wiem, ze nigdy sie na pewno w stope nie uderzylem ani nic mi nie spadlo ani nie bylo zadnego skrecenia kostek itp. Bol pojawial sie co jakis czas i wystepowal tylko podczas obciazania stopy i pukania palcem w bolace miejsce.
Od ponad roku chodze w trampkach (tych calkiem plaskich bez zadnych amortyzacji) - myslalem, ze moze to od tego cos sie dzialo - ale nie jestem w stanie tego sprawdzic.
Od 3 tygodni biegam (narazie nieregularnie 3-4 razy w tygodniu po 3-6km) w butach Asics Patriot (o 3/4 rozmiaru wieksze niz moje zwykle buty) i juz po trzecim treningu stopa zaczela mnie jeszcze bardziej bolec, a oprocz tego doszedl bol kolana (tak jakby ciut pod kolanem - tez nie wiem co to dokladnie jest). Samo chodzenie sprawialo juz problem. Stopa bolala nawet jak nia lekko trzaslem na luzno, z uniesiona noga.
Teraz 4 dzien nie biegam i wszystko wraca do normy, ale na przyklad robiac minimalne podskoki na tej nodze, stopa i kolano nadal bola (w skali bolu od 1 do 10, dalbym 4 - to nie duzo, ale bardzo irytujace).
Poszedlem do lekarza rodzinnego po skierowanie do ortopedy. Termin mam dopiero za 2 miesiace wiec troche dlugawo, dlatego chcialbym sie dowiedziec co w moim przypadku bedzie robione. Lekarz mi powiedzial, ze dostane pewnie jakas wkladke korygujaca, ale ile w tym pewnosci, nie wiem...
Bol stopy i kolana - prosze o wsteona diagnoze
- krasnoludek6
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 825
- Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: <40
- Życiówka w maratonie: 3:27
nikt Ci nie pomoze ,to czyste [wrozenie],,przykro
Do rzeczy po pierwsze rozumiem ,ze jestes jak to sie okresla wysportowany trenowales rowerek mtb.
Ok tylko za duzo odrazu biegasz na poczatku pare marszo biegow ,ale [jak to wyglada co?] tak trzeba
poswiec wiecej czsu 2 tygodnie narazie po 2km
Co beda Ci robic ,to zalezy od lekarza ,,pewnie wkladka'' a sprawdz sobie najpierw jakie masz wysklepienie poprzeczne i podluzne stopy.
Sama stopa ma pare stawow 33 ,co tam moze byc a wiezadla a sciegna a przyczepy a kolego jest tego duzo.
jedno jest pewne najpewniejsze badanie i najtansze juz zrob zanim dostaniesz sie do ortopedy to usg nie mowiac o rtg
prywatnie koszt 60zl +12zl.
dlaczego bo jesli to na kase chorych to ortopeda wysle Cie na to i znowu czekasz na wizyte[lub dowiec sie czy robi na miejscu ,ten doktorek],,pozdrawiam kolego jesli nie to fizjoterapeuta tez pomoze
Do rzeczy po pierwsze rozumiem ,ze jestes jak to sie okresla wysportowany trenowales rowerek mtb.
Ok tylko za duzo odrazu biegasz na poczatku pare marszo biegow ,ale [jak to wyglada co?] tak trzeba
poswiec wiecej czsu 2 tygodnie narazie po 2km
Co beda Ci robic ,to zalezy od lekarza ,,pewnie wkladka'' a sprawdz sobie najpierw jakie masz wysklepienie poprzeczne i podluzne stopy.
Sama stopa ma pare stawow 33 ,co tam moze byc a wiezadla a sciegna a przyczepy a kolego jest tego duzo.
jedno jest pewne najpewniejsze badanie i najtansze juz zrob zanim dostaniesz sie do ortopedy to usg nie mowiac o rtg
prywatnie koszt 60zl +12zl.
dlaczego bo jesli to na kase chorych to ortopeda wysle Cie na to i znowu czekasz na wizyte[lub dowiec sie czy robi na miejscu ,ten doktorek],,pozdrawiam kolego jesli nie to fizjoterapeuta tez pomoze
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 08 cze 2012, 20:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem czy to to samo, ale i mnie bolała w tym miejscu stopa. Przyczyną były zbyt mocno wiązane buty. Przy podbiegach widać uciskało. Parę dni przerwy i lżejsze wiązania i przeszło.
- Apex
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 05 paź 2012, 12:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ok, dzisiaj byłem u ortopedy.
W międzyczasie moje dolegliwości się zmieniły. Ból stopy ustal ale we znaki dało się kolano, piszczel, ramię i kręgosłup (różne natężenia bólu. Piszczel najbardziej) - wszystko po lewej stronie.
Doktor pokręcił moją głową, rękoma, coś tam lekko strzeliło (ale sam już to przerabialem bo lubię się rozciągać), kazał mi boso stanąć, i po dwóch sekundach powiedział że mam lewą stopę nie halo. Zrobił odcisk stóp w piance i za tydzień da mi wkładki do butów.
Mam nadzieję że za tydzień dowiem się czegoś więcej bo na chwilę obecną czuję się potraktowany nieco jak "z taśmy". Jak sądzicie?
W międzyczasie moje dolegliwości się zmieniły. Ból stopy ustal ale we znaki dało się kolano, piszczel, ramię i kręgosłup (różne natężenia bólu. Piszczel najbardziej) - wszystko po lewej stronie.
Doktor pokręcił moją głową, rękoma, coś tam lekko strzeliło (ale sam już to przerabialem bo lubię się rozciągać), kazał mi boso stanąć, i po dwóch sekundach powiedział że mam lewą stopę nie halo. Zrobił odcisk stóp w piance i za tydzień da mi wkładki do butów.
Mam nadzieję że za tydzień dowiem się czegoś więcej bo na chwilę obecną czuję się potraktowany nieco jak "z taśmy". Jak sądzicie?
- Marietto
- Stary Wyga
- Posty: 237
- Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sprawdź sobie czy masz taką samą ruchomość w obu stopach powoli i w różnych kierunkach. Kolega który wcześniej pisał o złożoności tematu miał rację. Twoje dolegliwości i ich projekcja przywodzą mi na myśl dysbalans mięśniowy na poziomie głębokich mięśni utrzymujących stopę w pronacji/supinacji. Wizyta u dobrego fizjoterapeuty więcej niż pewna.