Komentarz do artykułu Fenix vs. Varta: porównanie dwóch czołówek
- P@weł
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1587
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Jak pisałem kilka postów wyżej ja mam, bo uzywam do innej aktywności, więc mogę spróbować, przynajmniej w odniesieniu do mojej czołówki
P@weł...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hmmm... moim zdaniem super-extra-wypasiona czołówka to trochę sztuka dla sztuki. Ja kupiłem za kilkanaście złotych sprzęt, który ma również posłużyć (przede wszystkim) do garażu i mieszkania, jak wyłączą prąd 
Ale latareczka nieduża, nie ma dyskomfortu przy noszeniu, no i coś tam świeci

Ale latareczka nieduża, nie ma dyskomfortu przy noszeniu, no i coś tam świeci

- P@weł
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1587
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ja próbowałem biegać z kupionym do namiotu małym petzl'em i.."coś tam mi świeciło". Cały czas jednak wpatrzony byłem w niewielki jasny punkt na ziemi, co było męczące a i tak nie uchroniłem się przed potknięciem..Może jestem mało gramotnygrim80 pisze:..Ja kupiłem za kilkanaście złotych sprzęt (...) no i coś tam świeci


P@weł...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
no ja się niestety tutaj nie zgodzę. We wrześniu kupiłem czołówkę z lidla za ~20 zł. niby wszystko fajnie, świecić świeciła, kilka trybów ale kompletnie nie nadawała się do biegania w zupełnej ciemności (przez to spierniczyłem sobie staw skokowy) kompletnie nie mogłem wyłapać nierówności, dziur itp. w podłożu. Taka latareczka sprawdza się tylko jako doświetlacz w miejscach, które nie są skąpane w totalnej ciemności. W innych warunkach taka latarka jest o kant 4 liter.grim80 pisze:Hmmm... moim zdaniem super-extra-wypasiona czołówka to trochę sztuka dla sztuki. Ja kupiłem za kilkanaście złotych sprzęt, który ma również posłużyć (przede wszystkim) do garażu i mieszkania, jak wyłączą prąd
Ale latareczka nieduża, nie ma dyskomfortu przy noszeniu, no i coś tam świeci
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Myślę, że mogę Wam przyznać rację o tyle, że ja praktycznie nie biegam wieczorami - więc i moje wymagania zupełnie odbiegają od standardów. Może póki nie pobiegnę i nie wyrżnę, to się nie nauczę... 
