Komentarz do artykułu Patenty na zimę: Bieżnia mechaniczna

[atryda22]

Wow ...
zdradź mi sekret jak ty biegniesz i czytasz ...rozumiem że na kindlu jakimś ... ale to w ręku go trzymasz ?:) ...też mam bieżnie też mam kindla ...potrzebuje wskazówek technicznych ....bo sam na to nie wpadnę ...a straszliwie mi się nudzi jak biegnę tak jak chomik na tej bieżni ...

Moja bieżnia ma półkę na książkę, a przy niej uchwyt (pałąk).
Ja na tym uchwycie wieszam kindla, który jest w okładce, ustawiam orientację poziomą i dużą czcionkę (trzecią co do wielkości). Wieczorem, jakby coś moge zrobić fotke.
Jak wspomniałem nie jestem jeszcze zaawansowanym biegaczem, raczej truchtaczem. Ja przy 6km/h i nachyleniu 10% mam tętno 140 więc czytanie wtedy nie jest problematyczne.
Ale daje to radę również przy 9km/h (nachylenie 0). Przy szybszym biegu trzeba się jednak skupić na utrzymywaniu równowagi
Jedyny problem mam, że mój kindle to touch, więc czasem zamiast nastepnej strony "maźnie" mi się następny rozdział. Gdybyś był posidaczem clasica przy fizycznych przyciskach powinno być lepiej.

pozdr
mariusz

[cexar]

aha )
niezłe )
przy prędkości 6km/h fakt może się to udać
dzieki za info

[klosiu]

Jedno co mnie zaciekawiło to te bieżnie napędzane siłą mięśni nóg. Jak to działa??? Trzyma się barierek i odpycha nogami do tyłu?
Poza tym mam o bieżni takie samo zdanie jak o trenażerze, tzn pożyteczne urządzenie zimą, ale ciężko wytrzymać na tym dłużej niż godzinę, tak że nadaje się na krótsze treningi specjalistyczne, a mniej na budowę wytrzymałości. Ale w zimie warunki uniemożliwiające trening na dworze w Wlkp występują dość rzadko, więc urządzenie jest dość nieprzydatne.
Jeśli jakiś kanapowiec zaszaleje i kupi sobie bieżnię do domu, to sprzęt skończy tak jak rower stacjonarny - po krótkim okresie słomianego zapału będzie stał w kącie i się kurzył.

[Adam Klein]

Jedno co mnie zaciekawiło to te bieżnie napędzane siłą mięśni nóg. Jak to działa??? Trzyma się barierek i odpycha nogami do tyłu?

Są bieżne lepsze i gorsze, ta bieżnia na zdjęciu w artykule jest chyba jedną z najlepszych bieżni napędzanych w ten sposób. Jest tak wyprofilowana, że biegniesz po niej jak gdyby lekko pod górę i siła ciężkości uruchamia pas który się przesuwa, trzeba złapać swoje tempo, trzeba sie tego nauczyć.
Jeśli chcesz biec szybciej próbujesz przesunąć się do przodu.

[Ryszard N.]

Dominika, ja wierzę, ale zakładam że Daniels też swój research zrobił a i w moim przypadku to akurat te 2% ma sens (jak mówię biegałem . Pozostaje tuning na podstawie własnych odczuć.

Oczywiście, opinia Dominiki jest absolutnie bliższa prawdzie niż wywody autora tekstu. Zastanawiam się czy autor pisał tekst w oparciu o własne doświadczenia czy w oparciu o publikacje, np. Danielsa.
Mam też nadzieję, że autor troszcząc się o sąsiadów nie zakłada, że ktoś mógłby to kupić mieszkając na piątym piętrze w bloku. Chyba by mnie krew zalała.
Warto też zauważyć, że korzystając z powodów pogody, temperatury, itd z bieżni ktoś w przypływie desperacji nie zechce tego zrobić na bieżni za 1500 pln. To jest po prostu nie możliwe. Profesjonalne bieżnie nie kosztują kilka tysięcy lecz kilkanaście tysięcy. Nie mam tu na myśli bieżni wyposażonych w "klimatyzacje", bo te dziwadła kosztują jeszcze więcej.
Kilka obiektywnych plusów i minusów,...
Na plus.
Dobre rozwiązanie w okresie zimy-raczej zimowych roztopów, późnej pory, śliskiej nawierzchni, itd. Należy też pamiętać, że obok uczniów, studentów, bezrobotnych i pracujących w godzinach porannych są też osoby powracające z pracy o 18-19 a za okne ciemno jak w de, zimno, i roztopiła się tona śniegu,...
Stałe tempo, symulacja podbiegów, możliwość w dobrych modelach programowania treningu.
Na minus.
Zwykle wysoka temperatura na sali, brak naturalnego chłodzenia,
Brak tlenu, od częsci "miśków" przewalających złom, po prostu, wali.
Inna motoryka. Tak naprawdę, jest to przebieranie nogami, szybsze lub wolniejsze, nad taśmą.
Przestrzegam mniej doświadczonych, przed przenoszeniem "dokonań" z bieżni na ulicę. Może pojawić się zawód. Na ulicy.
W wypasionych modelach niektórych firm, można zaprogramować trening tak, że nie jest to równomierne bieganie po płaskim ale trening urozmajcony ze zmianą tempa i kąta bieżni.
Dodatkowo, dla znudzonych bieganiem, można wyświetlić film, włączyć nawiew połączony a aromaterapią.
Na tym świecie już prawie wszystko wymyślono.

[shczwany]

Witam!

a ja bieżnię sobie chwalę. Zaczeło się od tego że ważyłem 100 kg przy wzroście 180 cm i chciałem coś z tym nadbagażem zrobić. Poszedłem na siłownię i po prostu wskoczyłem na bieżnię. Pamietam swój pierwszy trening, zrobiłem 3,5 km marszobiegiem:)

Tak mi się spodobało że kupiłem sobie do domu taką bieżnię i kontynuowałem swoja przygodę. Z czasem zacząłem biegać na dworze, a jeszcze później zacząłem nieśmiało startować. To było 3 lata temu i do tej pory ukończyłem 3 maratony a waga oscyluje w okolicach 80 kg:)

Teraz biegam w kratkę. Bieżnia, las, asfalt. Fakt, że wybiegania na bieżni nudne jak cholera, ale szybsze treningi czy podbiegi wcale nie i doskonale się bawię na bieżni. Nie miałem nigdy żadnych problemów z przejściem z bieżni na asfalt nawet w czasie maratonu.

Aha, ja biegam na II piętrze w bloku i żadnemu sąsiadowi to nie przeszkadza. Pytałem. Nikt nic nie słyszy. Nawet w pokoju obok ledwo słychać urządzenie, także ja bym nie demonizował hałasu wytwrzanego przez bieżnie mechaniczne w warunkach domowych.

[Bogil]

A czy to nie jest tak, że jeżeli już są naprawdę tak złe warunki, że się nie da biegać to korzystniej będzie zrobić trening obwodowy na siłowni zamiast "symulować" bieganie. Zima to i tak nie jest okres startów.

[maly89]

A czy to nie jest tak, że jeżeli już są naprawdę tak złe warunki, że się nie da biegać to korzystniej będzie zrobić trening obwodowy na siłowni zamiast "symulować" bieganie. Zima to i tak nie jest okres startów.

Ale dla sporej grupy biegaczy to czas budowania tzw bazy, a tej niestety nie da się zrobić na siłowni.

[DOM]

A czy to nie jest tak, że jeżeli już są naprawdę tak złe warunki, że się nie da biegać to korzystniej będzie zrobić trening obwodowy na siłowni zamiast "symulować" bieganie. Zima to i tak nie jest okres startów.

Ale dla sporej grupy biegaczy to czas budowania tzw bazy, a tej niestety nie da się zrobić na siłowni.

W innych krajach nie mają takich problemów i biegają cały rok Nasi zawodnicy też jeżdżą zimą w bardziej przyjazne miesjca. By biegać.

A bieżnię można polubić. Moim zdaniem niesamowicie hartuje i pozwala nauczyć się trzymania tempa.

[kisio]

Bogil> trening obwodowy (lub inną GS) to warto robić oprócz biegania a nie zamiast i nie tylko zimą

Ja bym dużo dał za jakiś ranking klubów 'runner friendly', tzn. gdzie bieżnie nie są ustawione prosto w ścianę, albo może nawet jest telewizja, klimatyzacja albo chociaż mocny nawiew itp

[shczwany]

A w domu można otworzyć okno w pomieszczeniu w którym się biega. Uchylić albo nawet całkiem otworzyć i jest ok

[Adam Klein]

Cytat z Galena Ruppa:

Czy bieganie na bieżni jest wg Ciebie równie efektywne jak bieganie na zewnątrz?
Tak. Biegam na bieżni przynajmniej raz dziennie.

[Derin]

Większość dużych, nowych (czytaj drogich) klubów fitness spełnia te wymogi.Z Perspektywy Wrocławia tylko w małych silowniach spotyka się średniej jakości bieznie ustawione po kątach. Mam wrażenie, że wiele osób zniechęciło się do biegania na bieżni z tego powodu.
Duże przestrzenie, lustra i telewizory, dobra wentylacja i wiatraczki oraz porządny sprzęt to praktycznie standard w większych sieciowych klubach.

[wirk]

Jestem aktywnym biegaczem od roku (wiek 60+ ) i chce sie podzielic doswiadczeniami z uzytkowania biezni domowej z zaawansowana technika. Odzyskiwanie miesni i formy w trakcie polrocznego biegania na swiezym powietrzu bylo bolesne ale znaczaco poprawilo moja kondycje. Nadeszla jesien i wtedy doszedlem do wniosku ze dalsze bieganie na swiezym powietrzu nie wchodzi w gre z powodu warunkow atmosferycznych i ciemnosci a w zimie moze byc dla mnie wrecz szkodliwe (wiek i spocenie z wychlodzeniem). Postanowilem wiec zakupic bieznie bo w domu dalo sie wygospodarowac na nia miejsce. Wstepnie zapoznalem sie z tematem i wyszlo na to ze bieznia ma glowna wade w postaci nudy biegania z patrzeniem sie w sciane i wskazniki. Oprocz tego bieznia powinna byc solidna czyli nie tania.

Powstalo wiec pytanie jak rozwiazac problemy nudy?

Okazuje sie ze sa dwie technologie ktore probuja rozwiazac ten problem przez wyswietlanie trasy biegu zsynchronizowane z bieznia. Wygladalo to bardzo obiecujaco i ekscytujaco wiec podjalem decyzje by (solidnie) zainwestowac i wyprobowac obydwie. Po polrocznym uzytkowaniu moge wiec obywie opisac. Do obydwu systemow potrzebna jest bieznia i komputer z monitorem ustawionym przed nia. Moze to byc laptop, iPad lub komputer stolowy.

Pierwsza technologia to system iFit. Aby dzialac w tym systemie nalezy zakupic kompatybilna bieznie marki ProForm lub Nordic Track. Bieznie te wyposazone sa w modul laczacy je z siecia bezprzewodowa WiFi do platnego systemu iFit (cena subskrypcji ok. 100 dol. na rok). W systemie iFit uzytkownik otrzymuje dostep do map Google i zdjec Google Street View. Jest to wyswietlane na monitorze a system iFit kontroluje bieznie (nachylenie i predkosc) stosownie do terenu. Uzytkownik moze skorzystac z gotowych tras lub zaprojektowac swoja trase na podstawie mapy Google. W trakcie biegania system wyswietla trase lub zdjecia dostosowane do predkosci.

Druga technologia to system Outside Interactive. W tym systemie uzytkownik moze miec dowolna bieznie. Zakupuje natomiast czujnik ruchu stopy footpad np. Suunto wraz z modulem USB laczacym czujnik z komputerem. Potrzebny jest tez zakup programu wyswietlania tras z firmy Outside Interactive i wideo z roznych tras ktore firma oferuje. System dziala ten sposob ze po uruchomieniu wideo trasy wyswietla je z predkoscia dostosowana do predkosci biegania czyli ruchu stopy.

Po wyprobowaniu obydwu systemow przez pol roku stwierdzam ze istotnie problem nudy podczas biegania jest rozwiazany bo na ekranie dzieje sie cos co symuluje trase.
W systemie Outside Interactive jest to plynnie przesuwajacy sie film wiec efekt jest bardzo dobry i przyjemny gdy w zimowej ciemnosci mozna biegac po Bali, Nowym Jorku czy przebiec trase maratonu w Bostonie (!).

W systemie iFit mozna z kolei zaprojektowac niemal dowolna trase na swiecie. Wyswietlane obrazy Google Street View to nie jest jednak plynnie zmieniajacy sie film tylko obrazy co kilka/kilkanascie sekund. Daje to jednak pojecie o widokach na trasie. System iFit dziala przez przegladarke internetowa i jest nieco bardziej skomplikowany w uzyciu.

Wady i zalety:

Outside Interactive:
+ uniwersalny dla kazdej biezni
+ wyswietla plynnie zmieniajacy sie film
+ koszt inwestycji niezbyt wysoki
- ograniczona liczba gotowych tras
+ jest mozliowosc nagrania swoich tras

iFit:
+ dziala tylko z wybranymi biezniami
+ wysoki koszt, platna roczna subskrypcja
+ mozliwosc projektowania swoich tras z calego swiata
+ system ma gotowe treningi z w pelni automatycznym
sterowaniem predkosci i nachylenia biezni
- nie jest wyswietlany film tylko obrazy Street View

Zalety obu systemow w stosunku do biegania w realu:

+ duzy wybor tras, niezaleznosc od warunkow, swieze powietrze mozna zapewnic uchylajac okno ale tak ze nie jest zby zimno

W koncu sadze ze system Outside Interactive jest ogolnie bardziej atrakcyjny wizualnie i cenowo. iFit moze byc polecany dla bardzo solidnych biegaczy z ambicjami.

[adam1adam]

Porownanie bierznii mechanicznych:
http://www.runnersworld.com/treadmills