przeszukałem forum pod kątem interesującego mnie tematu ale nie znalazłem wypowiedzi w tym temacie. Dlatego zakładam ten wątek.
Przymierzam się do kupna plecaka do codziennego biegania do pracy ok 10 km. W plecaku będę miał ubrania na przebranie, bez butów, oraz jakieś jedzenie w plastikowych pojemnikach - kaszę, ryż itp, a nie kanapki - więc trochę będzie to ważyć. Czasem pewnie jakaś cięższą książkę, albo coś co będzie trzeba przetransportować. Piszę o objętości min 7 - max 15 l.
Nie będę używał plecaka do długich wybiegań albo jakiś ekstremalnych startów, będzie pełnił funkcje służbowe

W sklepie.. gdy stoję.. bardzo dobrze czuję się w plecakach z siatkami dystansującymi. Wygodnie mi z tym, że coś mnie lekko odciąga do tyłu. Dobrze się czuję, ze sztywną siatką na plecach, lepiej niż gdy mi plecak przylega. Problem w tym, że tak się czuję gdy stoję. Nie wiem jak będę się czuł po 5-10 km...
Plecaki z przeznaczeniem do biegania albo do roweru, które oglądałem, to są zawsze przylegające. No i się teraz waham, czy zaufać swojej intuicji czy się złamać i kupić z przeznaczeniem do biegania.
W związku z tym mam do was pytanie czy ktoś z was biega z plecakiem z siatką dystansującą i jest mu dobrze albo klnie i jest niezadowolony, albo może ktoś taki kupił i rzucił go w kąt?
Będę wdzięczny za podzielenie się wszelkimi doznaniami i doświadczeniami.
Michał