bieganie z nadwagą amortyzacja czy bez.

Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

świadomość lekarzy w kwestii butów biegowych (bo o tym rozmawiamy) zatrzymała się na latach 90 i kilka chlubnych przypadków nic tutaj nie zmieni.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

fantom pisze: Co za bzdura. Lekarze robia doktoraty bo bez tego traktowani sa jako lekarze gorszej kategorii i to jest objawa snobizmu w tym zawodzie a nie wyksztalcenia. Inzynierowie tez by czesto robili doktoraty gdyby od tego zalezaly ich pensje ale u nich w odroznieniu od lekarzy licza sie faktyczne umiejetnosci.
spróbuj więc sobie na próbę zrobić taki doktorat, a potem się wypowiadaj
Go Hard Or Go Home
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

WojtekM pisze:
fantom pisze: Co za bzdura. Lekarze robia doktoraty bo bez tego traktowani sa jako lekarze gorszej kategorii i to jest objawa snobizmu w tym zawodzie a nie wyksztalcenia. Inzynierowie tez by czesto robili doktoraty gdyby od tego zalezaly ich pensje ale u nich w odroznieniu od lekarzy licza sie faktyczne umiejetnosci.
spróbuj więc sobie na próbę zrobić taki doktorat, a potem się wypowiadaj
To tak samo ja moge powiedziec: Zrob sobie doktorat z mikroelektroniki a potem sie wypowiadaj.
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
WojtekM pisze:
fantom pisze: Co za bzdura. Lekarze robia doktoraty bo bez tego traktowani sa jako lekarze gorszej kategorii i to jest objawa snobizmu w tym zawodzie a nie wyksztalcenia. Inzynierowie tez by czesto robili doktoraty gdyby od tego zalezaly ich pensje ale u nich w odroznieniu od lekarzy licza sie faktyczne umiejetnosci.
spróbuj więc sobie na próbę zrobić taki doktorat, a potem się wypowiadaj
To tak samo ja moge powiedziec: Zrob sobie doktorat z mikroelektroniki a potem sie wypowiadaj.
doktoratu z mikroelektroniki nie mam, więc się nie wypowiadam na ten temat. natomiast na temat doktoratu w innej dyscyplinie mam osobiste doświadczenie. chcesz podyskutować?
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chłopaki, no na prawdę, nie da się porównywać doktoratów z odległych od siebie dziedzin.
Osobiście uważam, że najłatwiej jest napisać doktorat w dziedzinie, która nie wymaga prowadzenia własnych badań (myślę, że teologia była by tu dobrym przykładem :spoczko: ). Niemniej jednak mnie uczono jeszcze w latach dziewięćdziesiątych, że w dzisiejszych czasach tak dalece wartość tytułu magistra się zdewaluowała, że właściwie dopiero doktorat uprawnia kogoś do uznania się za osobę wykształconą :oczko: :hahaha:
Chociaż znam jednego magistra, któremu powinno się przyznać tytuł profesora, ze względu na jego wiedzę w dziedzinie którą się zajmuje oraz wpływ na tę dziedzinę wiedzy w Polsce. Ale wyjątek potwierdza regułę.
Qba Krause pisze:świadomość lekarzy w kwestii butów biegowych (bo o tym rozmawiamy) zatrzymała się na latach 90 i kilka chlubnych przypadków nic tutaj nie zmieni.
Możesz mieć rację. Tym bardziej, że lekarz który nie jest ortopedą i nie specjalizuje się w medycynie sportowej, to może mieć wiedzę w temacie biegania i butów taką samą jak każdy przeciętny zjadacz chleba... że dla przykładu wymienię tu np. dentystę :bum:
Nie zmienia to faktu, że posługując się zbytnimi uogólnieniami nie tylko wyciągasz mylne wnioski, ale też w tym konkretnym przypadku faktycznie możesz obrażać (mam nadzieję, że nie specjalnie) wielu lekarzy.

A tak na marginesie to warto tu przypomnieć ten wywiad z papierowego Biegania.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

myślę, że licytowanie się na osiągnięcia naukowe, szczególnie na forum biegowym, jest żałosne. podczas studiów miałem w grupie studentów, którzy mieli większą wiedzę niż doktoranci; jednocześnie moje studia można było z powodzeniem skończyć i pracę obronić przy minimalnym nakładzie intelektualnym.

zoltar, rozmawiamy o butach więc dla mnie jasnym jest, że moje zdanie traktuje o lekarzach w kontekście ich wiedzy nt butów biegowych, biomechaniki ruchu biegowego itd. stwierdzenie faktu, że mało na ten temat wiedzą (poza grupką zainteresowanych) moim zdaniem ich nie obraża, tak jak stwierdzenie, że tłumacze nie nie znają terminologii sportowej nie obraża mnie jako filologa.

chciałbym zauważyć, że wywiad, który zalinkowałeś jest badzo ciekawy. z jednej strony dr zachowuje się bardzo odpowiedzialnie i rzeczowo, z drugiej na mocne dowody może sobie jeszcze poczekać a żyć trzeba - jest wiele źrodel, przesłanek nie spełniających kryteriów bezsporneo dowodu, które jednak wiele o butach i ich wpływie na biegaczy mówią. tę wiedzę i doświadczenia można stosować, nawet nie przerobione przez teotretyczną maszynkę wypluwającą dowody. ciekawostka - wywiadowany dr tez nie ma pełnej aktualnej wiedzy - stwierdza, że przy lądowaniu na pięcie i środstopiu sila jest ta sama bo ta sama waga - tymczasem badania wykazały, że tzw. vertical load różni się w zależności od miejsca lądowania.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:myślę, że licytowanie się na osiągnięcia naukowe, szczególnie na forum biegowym, jest żałosne.
jest, ale nie wytrzymałem, gdyż denerwuje mnie dyskredytowanie czyichś starań i wkładu pracy, tylko na podstawie własnych wyobrażeń - nie muszę dodawać, że błędnych. za chwilę pojawią się opinie: nie chodźcie do lekarzy, bo oni i tak g.... wiedzą.
Go Hard Or Go Home
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

rozumiem :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
hannibal67
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 23 paź 2012, 20:16
Życiówka na 10k: 57min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause dzięki Tobie i wielu innym w tym temacie dowiedziałem się że należy biegać technicznie, wczoraj spróbowałem przez 12.5 km biec w lesie na śródstopiu, rewelacja, czułem się o wiele pewnie bardziej bezpiecznie i łatwiej zamortyzować nierówności i tym samym trudniej o kontuzje a przecież każdy wie jakie o tej porze roku panują w lesie warunki. Muszę się tylko upewnić się czy na 100% dobrze to robię.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

miód na moje serce :)

uważaj żeby nie przeholować, znam to piękne uczucie odkrywania biegania na nowo.
dbaj o rozciąganie łydek.

trzymam mocno kciuki.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
hannibal67
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 23 paź 2012, 20:16
Życiówka na 10k: 57min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trochę już wiem na temat biegania ;) STRETCHING to podstawa.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ