Choroba, a bieg w półmaratonie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
zuru26_PRO
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 05 lip 2012, 13:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sprawa jest taka, że od końca czerwca przygotowuję się do mojego pierwszego półmaratonu. Wykonuję plan http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129 jestem w tej chwili na 12 tygodniu no i się rozchorowałem, standardowo u mnie czyli zatoki i wszystko schodzi na płuca i mam trudności z oddychaniem. Półmaraton jest 23 (niedziela). Dziś powinienem biegać ale nie ma opcji żebym wyruszył. Sam już nie wiem co mam robić, trochę źle się z tym czuje, że nic nie robię. Chciałem się zapytać czy np. w sobotę przebiec się przed półmaratonem czy iść od razu bez niczego.
A nawiązując do działu, w którym napisałem (nie wiem czy dobrym) mam jeszcze jeden problem. Gdzieś w okolicach 4-6 tygodnia w trakcie biegu, po różnych odległościach i różnym tempie czułem straszne kłucie na plecach, mniej więcej pod żebrami. Ból był nie do przetrzymania i trzeba było się zatrzymać. Później o tym zapomniałem, nie było w ogóle. A ostatnio znowu wróciło. Może ktoś się z tym spotkał i będzie wiedział co to jest.
PKO
Awatar użytkownika
Sahij
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 20 mar 2010, 07:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: +52,544° +19,690°

Nieprzeczytany post

Sam znasz siebie najlepiej i wiesz czy dobiegniesz.
Ja zaliczyłem debiut w półmaratonie w ostatnią niedzielę. Przedtem przez 3 tygodnie chorowałem, pobiegłem z lekkim bólem zatok i katarem. Z jednej strony to było głupie bo igranie z chorobą może skończyć się bardzo przykrymi powikłaniami (stawy, serce), z drugiej nie wybaczyłbym sobie, gdybym chociaż nie spróbował i teraz tego nie żałuję.
Na pewno Twój stan będzie miał wpływ na kondycję i wynik.
Decyzję podejmij sam, to twój organizm.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ