Cześć,
mam pewien problem. Mianowicie: od jakiś 5 dni, podczas biegania dosyć mocno boli mnie serce ( sam mięsień, nie gdzieś obok ), czuje jakby mocny ucisk. Na szczęście nie przeszkadza mi to w bieganiu, ale jest dosyć nieprzyjemne. Co najśmieszniejsze, ból nie pojawia się od razu po rozpoczęciu biegu, tylko po 5/7 minutach, a znika natychmiast po skończeniu. Podczas, że tak powiem "spoczynku", kompletnie nic nie czuję. U lekarza dawno nie byłem, chyba od czasu kiedy zacząłem biegać nawet ( wizyta u pielęgniarki w sprawie bólu kolana po W-Fie się nie liczy ;p ). Jeśli chodzi o intensywność, to raczej duża, nie jestem już amatorem i biegam 6 razy w tygodniu - 5x 7,2 km + raz w tygodniu dłuższe wybieganie ( ok.15 km ). Miałem już taki sam problem, jakieś 3/4 miesiące temu, ale potrwało to trochę i minęło, więc chyba nie jest to skutek przetrenowania...
Co może być tego przyczyną ?
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi
P.S Jeśli stworzyłem bez sensu nowy temat to przenieście, ale na widok 133 stron trochę odechciało mi się w tym grzebać :D
Ból serca podczas biegania i nie tylko
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Idź jednak do lekarza i niech robią Ci ekg, próby wysiłkowe czy co tam jeszcze będzie konieczne. Igranie z sercem raczej nie jest dobrym rozwiązaniem 
