Biegam od roku. Zaczynałem od niewielkich dystansów ( 1 Km, 3Km, 5Km - po pół roku ). Od niedawna zacząłem biegać 10 Km ( czas około 60 minut ) i powstał problem - w dzień w którym przebiegnę 10 Km nie mogę spać. Nieważne czy biegam rano czy po południu, zawsze mam problemy z zaśnięciem i bardzo szybkim przebudzaniem się np. po 40 minutach. Dodam, że dystans 10 Km nie sprawia mi problemu, tylko trochę bolą mnie nogi, mógłbym biegać więcej. Ważnym jest że nie biegam codziennie tylko co 2 - 3 dni. Czy ktoś z Was miał podobny problem? czy ktoś znalazł rozwiązanie? Proszę o pomoc, bo bieganie 5km już mnie nie rajcuje
Bzsenność
-
guri54
- Rozgrzewający Się

- Posty: 1
- Rejestracja: 28 cze 2012, 10:04
- Życiówka na 10k: 55 minut
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Biegam od roku. Zaczynałem od niewielkich dystansów ( 1 Km, 3Km, 5Km - po pół roku ). Od niedawna zacząłem biegać 10 Km ( czas około 60 minut ) i powstał problem - w dzień w którym przebiegnę 10 Km nie mogę spać. Nieważne czy biegam rano czy po południu, zawsze mam problemy z zaśnięciem i bardzo szybkim przebudzaniem się np. po 40 minutach. Dodam, że dystans 10 Km nie sprawia mi problemu, tylko trochę bolą mnie nogi, mógłbym biegać więcej. Ważnym jest że nie biegam codziennie tylko co 2 - 3 dni. Czy ktoś z Was miał podobny problem? czy ktoś znalazł rozwiązanie? Proszę o pomoc, bo bieganie 5km już mnie nie rajcuje
.
Biegam od roku. Zaczynałem od niewielkich dystansów ( 1 Km, 3Km, 5Km - po pół roku ). Od niedawna zacząłem biegać 10 Km ( czas około 60 minut ) i powstał problem - w dzień w którym przebiegnę 10 Km nie mogę spać. Nieważne czy biegam rano czy po południu, zawsze mam problemy z zaśnięciem i bardzo szybkim przebudzaniem się np. po 40 minutach. Dodam, że dystans 10 Km nie sprawia mi problemu, tylko trochę bolą mnie nogi, mógłbym biegać więcej. Ważnym jest że nie biegam codziennie tylko co 2 - 3 dni. Czy ktoś z Was miał podobny problem? czy ktoś znalazł rozwiązanie? Proszę o pomoc, bo bieganie 5km już mnie nie rajcuje
-
pawson
- Stary Wyga

- Posty: 210
- Rejestracja: 02 kwie 2012, 11:08
- Życiówka na 10k: 50'31''
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: "WWL ..."
witam
- miałem podobnie [ problemy ze snem , ale tylko gdy biegałem "za dnia" ]
- rozwiązanie [ bo ja już takiego problemu nie mam ] w moim przypadku :
* wyraźnie , wyraźnie b.wczesne bieganie - między 5-6 rano
* czas , daj czas organizmowi [ długi cykl "w ogóle" dostosowania się organizmu do biegania ]
i problem "zaśnięcia" u mnie zniknął....
pozdro
pawson
- miałem podobnie [ problemy ze snem , ale tylko gdy biegałem "za dnia" ]
- rozwiązanie [ bo ja już takiego problemu nie mam ] w moim przypadku :
* wyraźnie , wyraźnie b.wczesne bieganie - między 5-6 rano
* czas , daj czas organizmowi [ długi cykl "w ogóle" dostosowania się organizmu do biegania ]
i problem "zaśnięcia" u mnie zniknął....
pozdro
pawson
-
Maurice
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
magnez
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
magnez przed snem pomaga
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
sex przed snem i odpływasz 
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
deepblue
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Mam dokładnie tak samo. Nic nie pomaga, magnez, melisa przed snem, sex
Wytłumaczeniem może być zbyt ciężki trening, jednak u mnie problemy ze spaniem występują praktycznie zawsze.
Ja jednak mam drobne problemy z niewielką arytmią serca, tachykardią itp. Biorę też betabloker z tego powodu. Być może u mnie jest to wynik tych problemów.
Przy okazji, czy ktoś wie jaki wpływ na bieganie (HR max, tętno spoczynkowe, wyniki,..) ma branie betablokera (Betaloc 50mg)?
Ja jednak mam drobne problemy z niewielką arytmią serca, tachykardią itp. Biorę też betabloker z tego powodu. Być może u mnie jest to wynik tych problemów.
Przy okazji, czy ktoś wie jaki wpływ na bieganie (HR max, tętno spoczynkowe, wyniki,..) ma branie betablokera (Betaloc 50mg)?
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
jeśli cierpisz na tachykardię to problemy z zaśnięciem murowane, zwłaszcza trudno złapać pierwszą fazę snu
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
deepblue
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Niewielką, w tej chwili bardzo rzadko mi się pojawia (bardziej doskwierają mi dodatkowe skurcze). Nie mam problemów ze snem w dni bez biegania. Po bieganiu od razu problem, lekko podwyższony puls mam jeszcze następnego dnia. Niestety muszę biegać wieczorem lub późnym popołudniem.apaczo pisze:jeśli cierpisz na tachykardię to problemy z zaśnięciem murowane, zwłaszcza trudno złapać pierwszą fazę snu
- ContactLost
- Wyga

- Posty: 74
- Rejestracja: 24 mar 2010, 17:36
- Życiówka na 10k: 58:01
- Życiówka w maratonie: brak
Ja biegam z tachykaridą zatokową tylko, że zamiast betablokerów łykam iwabradynę chwilowo. To, że po bieganiu masz podwyższony puls to normalne dla każdego człowieka. Też normalne, że masz podwyższony następnego dnia jeśli trening był w miarę konkretny.deepblue pisze:Niewielką, w tej chwili bardzo rzadko mi się pojawia (bardziej doskwierają mi dodatkowe skurcze). Nie mam problemów ze snem w dni bez biegania. Po bieganiu od razu problem, lekko podwyższony puls mam jeszcze następnego dnia. Niestety muszę biegać wieczorem lub późnym popołudniem.apaczo pisze:jeśli cierpisz na tachykardię to problemy z zaśnięciem murowane, zwłaszcza trudno złapać pierwszą fazę snu
Tak samo mam problemy ze spaniem ale w sumie tylko w okresie letnim. Pomaga porządne wywietrzenie i otwarte okno na noc. Seks, magnez i inne rzeczy nie koniecznie pomagają.
about.me
Biegam po Szczecinie (Gumieńce) 5 - 15km, 5:45 - 6:30 min/km, jeśli masz ochotę na wspólne biegi to pisz maila
@: majkel.w@gmail.com
Biegam po Szczecinie (Gumieńce) 5 - 15km, 5:45 - 6:30 min/km, jeśli masz ochotę na wspólne biegi to pisz maila
@: majkel.w@gmail.com
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
ContactLost co to za znak pokazujesz swoja dłonią, czy coś manifestujesz , czy tylko powielasz to co lansuje TV?
Ja tylko pytam, bo lubię wiedzieć
Ja tylko pytam, bo lubię wiedzieć
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- ContactLost
- Wyga

- Posty: 74
- Rejestracja: 24 mar 2010, 17:36
- Życiówka na 10k: 58:01
- Życiówka w maratonie: brak
śp. Ronnie James Dio jest moim idolemapaczo pisze:ContactLost co to za znak pokazujesz swoja dłonią, czy coś manifestujesz , czy tylko powielasz to co lansuje TV?
Ja tylko pytam, bo lubię wiedzieć
about.me
Biegam po Szczecinie (Gumieńce) 5 - 15km, 5:45 - 6:30 min/km, jeśli masz ochotę na wspólne biegi to pisz maila
@: majkel.w@gmail.com
Biegam po Szczecinie (Gumieńce) 5 - 15km, 5:45 - 6:30 min/km, jeśli masz ochotę na wspólne biegi to pisz maila
@: majkel.w@gmail.com
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
"układ palców, który to wywodzi się od hawajskich surferów " Wmawiaj sobie dalejContactLost pisze:śp. Ronnie James Dio jest moim idolemapaczo pisze:ContactLost co to za znak pokazujesz swoja dłonią, czy coś manifestujesz , czy tylko powielasz to co lansuje TV?
Ja tylko pytam, bo lubię wiedziećTzw. diabełek lat '80. To o czym myślisz to chyba taki rzeczywiście lansowany w tv układ palców, który to wywodzi się od hawajskich surferów
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.



