Dostało się trochę naczelnemu w arcie na treningbiegacza
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
No tylko w Polsce:
- nic nie nie wiedzacy wiedza wszystko najlepiej
- poziom histerii przekracza swiatowe standardy
- piane bije sie najlepiej na swiecie
- ilosc opinii przekracza liczbe ludnosci
- nic nie nie wiedzacy wiedza wszystko najlepiej
- poziom histerii przekracza swiatowe standardy
- piane bije sie najlepiej na swiecie
- ilosc opinii przekracza liczbe ludnosci
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2243
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Ja bym tu nie wytrzymał. Ty jednak cierpiąc dramatyczne męki, siedzi z głową wetkniętą w portal każdego dnia. Chcesz coś kupić czy sprzedać,...

- Beauty&Beast
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1158
- Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
- Życiówka na 10k: 00:45:29
- Życiówka w maratonie: 3:42:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ciekawa jestem, czy prezentujący oraz organizator spotkania są szczęśliwi z powodu tak szczegółowej relacji...
Eh, ci domorośli tzw. dziennikarze obywatelscy, z cała sympatią do redaktora treningu biegacza...
Eh, ci domorośli tzw. dziennikarze obywatelscy, z cała sympatią do redaktora treningu biegacza...

- Stary Koń
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 08 kwie 2012, 11:16
- Życiówka na 10k: 53,16
- Życiówka w maratonie: brak
[quote="wojtek"]No tylko w Polsce:
- nic nie nie wiedzacy wiedza wszystko najlepiej
- poziom histerii przekracza swiatowe standardy
- piane bije sie najlepiej na swiecie
- ilosc opinii przekracza liczbe ludnosci[/quote
Dobra, to tyle jadu i autoterapii a teraz merytorycznie!
- nic nie nie wiedzacy wiedza wszystko najlepiej
- poziom histerii przekracza swiatowe standardy
- piane bije sie najlepiej na swiecie
- ilosc opinii przekracza liczbe ludnosci[/quote
Dobra, to tyle jadu i autoterapii a teraz merytorycznie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2243
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Na to bym nie liczył,... 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 mar 2010, 13:22
Ponieważ to ja napisałem artykuł na treningbiegacza.pl, a naczelny bieganie.pl postanowił skomentować to ja skomentujęAdam Klein pisze:Jak rozumiem firmie Icebraker zależy na tym, żeby przetestowac koszulkę, którą od nich dostałem. To był ten gratis (więcej nie pamiętam, tzn było jeszcze napoje i picie ale chyba nie korzystałem). I ja ją testuję, żeby mieć o niej jakieś zdanie.akatasz pisze: Zastanawia mnie po co zjawiać się na takiej prezentacji nie chcąc brać w pełni udziału. Jeżeli Adam nie miał czasu to może lepiej było się nie zjawiać, a tak wyszło, że przyszedł tylko po gratisy.
Na prezentacji zjawiłem się z planem wzięcia w niej udziału tylko, że niestety nastąpiło to czego kolega nie napisał a o czym dobrze wiedział. Spod SportGuru startowałem jeszcze z moją żoną i jej siostrą, które chciały się z Gocławia przebiec do Centrum i w okolice Centrum Kopernika a nie bardzo wiedziały jaką drogą, więc zaoferowałem, że pokażę im a potem wrócę do Sport Guru na prezentację. Niestety w okolicach Mostu Poniatowskiego szwagierka skręciła kostkę i musiałem szybko biec do SportGuru, żeby po nie jechać bo siedziały sierotki pod mostem.
Po powrocie do SportGuru poinformowałem wszystkich i przeprosiłem, że nie mogę wziąć udziału w prezentacji ale siła wyższa, kolega to musiał słyszeć ale wolał udać, że nie.
Co do niekonstruktywnych uwag, wydaje mi się, że były całkiem konstruktywne. Powiedziałem, że Icebraker promując swoje koszulki nie bardzo wie co się na świecie dzieje. Ich koszulki są ok. Ale ja znam nie gorsze koszulki a o wiele tańsze i o tym powiedziałem na spotkaniu publicznie, kiedy zostałem zapytany o moje wrażenia z biegu.
Pewnie kolega przyzwyczajony do większej czołobitności wobec zapraszającego.
Co do Icebrakera, żeby nie być gołosłownym.
Icebraker: http://www.merino.com.pl/pl/p/Rush-Zip-Women-GT200/361
Jack Wolfskin: http://www.e-horyzont.pl/koszulka-therm ... men_31819t
To tylko przykład typu koszulki jaki znam i lubię, pewnie można znaleźć inne. Wolfskin ma bardzo dobrą charakterystykę termiczną (bardzo duży zakres temperatur w którym czujemy się w nim dobrze) i schnięcia, też nie śmierdzi po wielu dniach używania.
Ale Icebraker jest o 113 zł droższy (50%).

Po pierwsze, oprócz koszulki były jeszcze skarpetki. Po drugie, wydaje mi się, że głoszenie opinii, że firma Icebreaker nie wie, co dzieje się na świecie jest odrobinę przesadzone, żeby nie powiedzieć, że trąci ignorancją. Po trzecie, zrozumienie tematu i dość jasno określonej grupy docelowej oraz przeznaczenia produktów nie jest (przynajmniej w mojej opinii) przejawem "czołobitności", ale raczej dziennikarskiej rzetelności. Po czwarte, Meryl Nexten, z którego wykonana jest (podana w linku) koszulka firmy Jack Wolfskin jest włóknem poliamidowym, a nie włóknem z wełny merino (97%), a porównywać należy produkty podobne. Stąd też domyślam się różnica w cenie. Po piąte, trudno mi zrozumieć, dlaczego naczelny bieganie.pl na prezentację produktów i trening zabiera żonę i jej siostrę, które na dodatek chciały biec do Centrum, a nie uczestniczyć w treningu zaplanowanym przez organizatorów. Po szóste, Adama Kleina poznałem (to chyba za dużo powiedziane) właśnie tego dnia i moje uwagi zawarte w artykule miały charakter merytoryczny, bez podtekstów osobistych. Po siódme, po artykule zaczęły do mnie docierać różne głosy ze środowiska zarówno biegającego, jak i dziennikarskiego w podobnym tonie, jak i moje uwagi... Nie będę ich ani upubliczniać, ani komentować, bo każdy powinien mieć odwagę sam powiedzieć, co mu na sercu leży. Dla mnie opinie, które nie są podpisane, czy wypowiedziane za czyimiś plecami są jak dowód w sądzie, którego nie można użyć. Jednakże mogą, podkreślam mogą - nie muszą - wskazywać, że jest coś na rzeczy...
Środowisko dziennikarskie, niestety, ma w swoich szeregach zarówno "zawodowców", jak i takich, którzy nie zawsze dotrzymują pewnych standardów. Zarówno warsztatowych, merytorycznych, jak i etycznych. Temat jest dużo szerszy niż jedna prezentacja dla mediów firmy Icebreaker. Życzyłbym sobie, by włączając TV, radio, czy Internet móc być odbiorcą treści rzetelnych, to raz. A dwa, by inne grupy zawodowe skojarzone zawodowo poprzez charakter swojego zawodu lub wykonywanej pracy ze środowiskiem dziennikarskim, miały o nim jak najlepsze zdanie. Obawiam się tylko, że w dobie "pędzącego newsa" i braku wewnętrznych mechanizmów ochrony rynku pracy, może to okazać się wołaniem na puszczy...
Ze sportowym pozdrowieniem,
Sebastian Biały
treningbiegacza.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
osobiste wycieczki i pisanie, że koszulka waży prawie pół kilo, wyznaczają nowe standardy sportowego pozdrowienia 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ja bym taką koszulkę sobie kupił, tylko cena jak na mój gust za wysoka. Myślę, że część z was pomyliła pochłanianie zapachów przez ubranie z myciem się. Ja widzę istotną różnicę pomiędzy koszulką bawełnianą a koszulką przeznaczoną do biegania. Domyślam się więc, że komfort w koszulce wełnianej może być jeszcze wyższy. Weźcie też poprawkę na to, że reakcje organizmu np. na wysiłek u różnych osób mogą być różne.
Panie Sebastianie, ja w Pańskiej sytuacji załatwił bym taką sprawę w prywatniej rozmowie. Z szacunku do konkurencji i do samego siebie.
Panie Sebastianie, ja w Pańskiej sytuacji załatwił bym taką sprawę w prywatniej rozmowie. Z szacunku do konkurencji i do samego siebie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Bardzo dobrze za ma pan w sobie troche samokrytyki, to wazna cecha...kontakt@bialy.pl pisze: Środowisko dziennikarskie, niestety, ma w swoich szeregach zarówno "zawodowców", jak i takich, którzy nie zawsze dotrzymują pewnych standardów.
-
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trzeba przyznać, że to bardzo oryginalny sposób budowania pozytywnego wizerunku zawodu dziennikarza. Mnie osobiście insynuowanie pewnych "powszechnie znanych w środowisku" negatywnych cech Adama zbyt dobrze się nie kojarzy. Trąci to bardziej maglem niż profesjonalnym dziennikarstwem....Adama Kleina poznałem (to chyba za dużo powiedziane) właśnie tego dnia i moje uwagi zawarte w artykule miały charakter merytoryczny, bez podtekstów osobistych. Po siódme, po artykule zaczęły do mnie docierać różne głosy ze środowiska zarówno biegającego, jak i dziennikarskiego w podobnym tonie, jak i moje uwagi... Nie będę ich ani upubliczniać, ani komentować, bo każdy powinien mieć odwagę sam powiedzieć, co mu na sercu leży. Dla mnie opinie, które nie są podpisane, czy wypowiedziane za czyimiś plecami są jak dowód w sądzie, którego nie można użyć. Jednakże mogą, podkreślam mogą - nie muszą - wskazywać, że jest coś na rzeczy...
[...]
Środowisko dziennikarskie, niestety, ma w swoich szeregach zarówno "zawodowców", jak i takich, którzy nie zawsze dotrzymują pewnych standardów. Zarówno warsztatowych, merytorycznych, jak i etycznych. [...]Życzyłbym sobie, by włączając TV, radio, czy Internet móc być odbiorcą treści rzetelnych, to raz. A dwa, by inne grupy zawodowe skojarzone zawodowo poprzez charakter swojego zawodu lub wykonywanej pracy ze środowiskiem dziennikarskim, miały o nim jak najlepsze zdanie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2243
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Ja uważam, że mamy sezon ogórkowy i sugeruję trochę luzu. W ramach luzu, zapytam Adama dlaczego nie zabrał na prezentację większej ilości członków rodziny,...?
Mają już koszulki?
Podobnie w wątku o Kulawym,...Wolę sobie porobić z Kulawego trochę jaj mając świadomość dwóch rzeczy,...
Po pierwsze, Kulawy to super gość,
Po drugie, znając medialną konstrukcję Kulawego od nadmiaru pochlebstw zapewne by się już dawno ze rzygał,...
Mają już koszulki?

Podobnie w wątku o Kulawym,...Wolę sobie porobić z Kulawego trochę jaj mając świadomość dwóch rzeczy,...
Po pierwsze, Kulawy to super gość,
Po drugie, znając medialną konstrukcję Kulawego od nadmiaru pochlebstw zapewne by się już dawno ze rzygał,...