Witam.
Jako ze to moj pierwszy post chciałem sie ze wszystkimi przywitac. Teraz wracajac do problemu. Mój problem polega na bolu jednej lydki (lewej). Zaczolem biegac jakies 2/3 tygodnie temu i biegam w odstempie 2/3 dni. Kilka ostatnich treningow to 50 min begania non stop i zrobienie 9 km. Z kazdym treningiem lydka boli mnie bardziej i co ciekawe tylko jedna. Probowalem cwiczenia rozciagajace i przed i po treningu ale nic nie pomoglo. Oprocz biegania chodze na treningi boksu 3 razy w tygodniu. Moj wzrost 177 cm, waga 73 kg, wiek 17 lat. Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam.
Ból łydki.
-
rufuz
Zaczolem = ZacząłemKaro0o pisze:Witam.
Jako ze to moj pierwszy post chciałem sie ze wszystkimi przywitac. Teraz wracajac do problemu. Mój problem polega na bolu jednej lydki (lewej). Zaczolem biegac jakies 2/3 tygodnie temu i biegam w odstempie 2/3 dni. Kilka ostatnich treningow to 50 min begania non stop i zrobienie 9 km. Z kazdym treningiem lydka boli mnie bardziej i co ciekawe tylko jedna. Probowalem cwiczenia rozciagajace i przed i po treningu ale nic nie pomoglo. Oprocz biegania chodze na treningi boksu 3 razy w tygodniu. Moj wzrost 177 cm, waga 73 kg, wiek 17 lat. Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam.
-
herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Jak boli coraz bardziej, to po co dalej biegasz? Odpuść, smaruj, schładzaj i spróbuj za tydzień zacząć spokojniej, a rozciągać się po treningu.Karo0o pisze:odstempie Z kazdym treningiem lydka boli mnie bardziej i co ciekawe tylko jedna.
Poza tym, kontuzje nie chodzą parami, to że masz dwie nogi czy dwie ręce, nie znaczy, że przy kontuzji jednej, druga będzie jej towarzyszyła
