Witam
(od razu mówię że użyłem opcji szukaj ale wyskakiwały hasła nic nie mówiące o zębach tylko: żeby ,a żeby...)
Uwielbiam biegać, ale od kilku lat prowadzę dziwny styl życia. Częste wyjazdy, praca w delegacji czasem w chorej liczbie godzin. Myślałem że to brak kondycji i sumienności w treningu nie pozwala mi biegać tyle i tak jak chciałbym ale staram się zbudować formę i kolana nie bolą z przetrenowania tylko tak dziwnie raz z boków raz z przodu... brak czasu na treningi to nic w porównaniu z niepoukładanym życiem. Mam parę zębów do skończenia i jak się dobrze zastanowiłem to już to trwa parę lat. Właśnie zmieniłem pracę i czasu jakby się więcej zrobiło mam nadzieje się ze wszystkim uporać.
Szukam materiałów o tym jaki wpływ na kolana lub ogółem na stawy mają zęby, czy są to jakieś stałe zmiany czy mogę to wyleczyć i w jaki sposób.
Poczytałem trochę forum i czasem powód bólu może być całkiem inny niż się to może wydawać
Proszę o pomoc i dziękuję za odpowiedzi
zepsute zęby a ból kolan
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 maja 2012, 20:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- pil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 267
- Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
- Życiówka na 10k: 00:42:40
- Życiówka w maratonie: 03:29:57
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
polecam poczytać stary wątek kledzika
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... +z%C4%99bykledzik pisze:Wracajac do problemow mojej corki.Lekarz zalecil w pierwszej kolejnosci bardzo dokladne badania stomatologiczne(!) Zepsute zeby podobno sa czesta przyczyna bolow stawow. Dopiero gdy dentysta swierdzil, ze wszystko w dobrze, "lekarz ruszyl tropem niezaleczonej grypy"
kledzik
(Edited by kledzik at 5:26 pm on Mar. 26, 2003)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 maja 2012, 20:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No to jest jedyny wątek jaki znalazłem. A może jakieś bardziej rozbudowane materiały by sie znalazły?
- Sahij
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 20 mar 2010, 07:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: +52,544° +19,690°
Ja przytoczę Ci swój przypadek, który stał się przyczyną 3-4 miesięcznej przerwy w bieganiu.
Nagle zaczęły mnie boleć plecy, ból promieniujący na ramię, kark. Skojarzyłem to z bieganiem na wietrze i pomyślałem, że przewianie i się wygrzeje. Nic z tego. Ból narastał, promieniując na ucho, zatoki.
Lekarz przepisał maść, antybiotyk, środki przeciwzapalne. Trochę to wyciszyłem. Leki się skończyły i znów to samo. Ten sam lekarz rozkłada ręce i wysyła mnie do laryngologa i chirurga.
Nic nie widzą, proponują maść i zmianę pozycji siedzenia w pracy.
W końcu, po 3 miesiącach ktoś mi podpowiedział stomatologa. Powiedziałem mu o co chodzi, zarządził prześwietlenie wszystkich zębisk i okazało się, że pod amalgamatem wyglądającym dobrze zrobił się syf. Co dziwne zupełnie mnie tam nie bolało. Dwie wizyty, sprawa załatwiona, ból jak ręką odjął i biegam.
Przerwa dała mi sporo do myślenia. Bieganie to nie tylko klepanie dystansu. To równowaga organizmu. Dbasz o każdy element i wszystko się układa.
Marsz do dentysty
Jak tam będziesz miał spokój to jest kolejny element w układance i będziesz mógł się skupić na dbaniu o kolejne detale, a to bie będzie Ci zawracało głowy.
Nagle zaczęły mnie boleć plecy, ból promieniujący na ramię, kark. Skojarzyłem to z bieganiem na wietrze i pomyślałem, że przewianie i się wygrzeje. Nic z tego. Ból narastał, promieniując na ucho, zatoki.
Lekarz przepisał maść, antybiotyk, środki przeciwzapalne. Trochę to wyciszyłem. Leki się skończyły i znów to samo. Ten sam lekarz rozkłada ręce i wysyła mnie do laryngologa i chirurga.
Nic nie widzą, proponują maść i zmianę pozycji siedzenia w pracy.
W końcu, po 3 miesiącach ktoś mi podpowiedział stomatologa. Powiedziałem mu o co chodzi, zarządził prześwietlenie wszystkich zębisk i okazało się, że pod amalgamatem wyglądającym dobrze zrobił się syf. Co dziwne zupełnie mnie tam nie bolało. Dwie wizyty, sprawa załatwiona, ból jak ręką odjął i biegam.
Przerwa dała mi sporo do myślenia. Bieganie to nie tylko klepanie dystansu. To równowaga organizmu. Dbasz o każdy element i wszystko się układa.
Marsz do dentysty

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 maja 2012, 20:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No i konkretny przykład, dzięki za odpowiedź.
Mam nadzieje że szybko się naprawię i wskoczę w końcu w formę.
A czy istnieją jakieś nie wiem jak to nazwać leki czy suplementy na usunięcie tych bakterii rozsiewanych przez zębiska, coś na zregenerowanie stawów po takiej przykrej i długorwałej kuracji?
Mam nadzieje że szybko się naprawię i wskoczę w końcu w formę.
A czy istnieją jakieś nie wiem jak to nazwać leki czy suplementy na usunięcie tych bakterii rozsiewanych przez zębiska, coś na zregenerowanie stawów po takiej przykrej i długorwałej kuracji?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 maja 2012, 20:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sahij
a długo czekałeś na poprawe zdrowia po wizycie u dentysty?
a długo czekałeś na poprawe zdrowia po wizycie u dentysty?
- Sahij
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 20 mar 2010, 07:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: +52,544° +19,690°
Po jakimś tygodniu od załatwienia tego felernego zęba bóle minęły. Od tamtej pory chodzę do dentysty co miesiąc, żeby nawet najmniejsze ślady zarazy wytępić.
Ale jak napisałem wcześniej, załatw zęby, zweryfikuj poprawę zdrowia. Jeżeli coś będzie nie tak, poprawiasz kolejny element. I tak dalej, i tak dalej...
Ale jak napisałem wcześniej, załatw zęby, zweryfikuj poprawę zdrowia. Jeżeli coś będzie nie tak, poprawiasz kolejny element. I tak dalej, i tak dalej...
