Biegam i co dalej?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

F@E podaj autorów opracowań naukowych popierających twoją teorię gdyż jestem żądny wiedzy (tej nigdy nie za dużo i człowiek uczy sie całe życie)
i chętnie sie douczę
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
PKO
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Pierwsze primo - to nie moja teoria.
Drugie primo - nie będę nic podawał, sam na to się natkniesz jeżeli się tym interesujesz, w dobrych książkach jest to opisane, tak samo na dobrych stronach zagranicznych...

Trzecie primo - Napiszę ot tak:

Zwiększenie płynów w żołądku powoduje dodatkowe przyspieszenie wydzielania soku żołądkowego by wyrównać PH i jest tego soku znacznie więcej, dodatkowo żołądek posiada ot taki mechanizm, że jeżeli znajduje się w nim dużo płynów to przyspieszenia trawienie i ruchy żołądkowe(tzw. perystaltykę), myślę że starczy...

pozdro

ps. dlatego w kulturystyce miesza się białko nie w 0,25 l tylko 0,5 l żeby szybciej się wchłaniało...
Ostatnio zmieniony 07 mar 2012, 10:27 przez F@E, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

spodziewałem sie takiej odpowiedzi
Nie szkodzi, często przesiaduję na "dobrych stronach zagranicznych" i tam twoja teoria jest nazywana przedpotopową. W taki sposób (który ty polecasz) żywiły sie Dinozaury i wiesz co sie z nimi stało?

Teoria kontra teoria!
Z teoriami to jest , że jedna wyklucz drugą . Jeden naukowiec chce podważyć badania drugiego. Za kilka lat znowu pojawi sie jeszcze inna na ten sam temat.
Zgadzasz sie ze mną F@E? Więc nie ma co kruszyć kopii bo za jakiś czas ktoś obali mój i twój punkt widzenia ,a najważniejszy jest umiar i zróżnicowanie.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Jak byś ze zrozumieniem przeczytał to co wyżej to byś się zastanowił.

Prawidłowe nawodnienie organizmu bezwzględnie przyspiesza proces trawienia. Woda jest wymagana codziennie do trawienia pożywienia w prawidłowy sposób. Mitem jest to, że woda pitna może spowodować rozcieńczenie soków trawiennych lub może zakłócić proces trawienia pokarmu. Za trawienie w bardzo dużej ilości odpowiedzialne są enzymy jest ich prawdopodobnie pięć, zawarte w pożywieniu jak i te produkowane przez organizm. W rzeczywistości, woda i inne ciecze pomagają w rozkładaniu pokarmu w żołądku. Dzięki temu system trawienny będzie działał poprawnie i w optymalnie wydajny sposób. Brak wody do posiłku może powodować problemy z układem pokarmowym takie jak zaparcia, hemoroidy i spadek liczby regularnych wypróżnień. Poprawia transport przez chylomikrony w jelicie cienkim. Ponieważ proces trawienia odbywa się w jakiejś części w żołądku i jedzenie jest mieszane z sokami trawiennymi, a woda z zewnątrz nie zostanie doprowadzona to woda dodawana jest(z organizmu z zasilania rezerwowego), dodaje się do mieszaniny w procesie zwanym hydrolizą. Podczas hydrolizy, enzymy trawienne przemieniają węglowodany do cukrów prostych i białka do aminokwasów, bez wody jest to nie możliwe, organizm woli jednak nie tracić zapasów wody ponieważ wszystko co dzieje się na jego niekorzyść odczytywane jest jako bezpośrednie zagrożenie życia. Pamiętajmy jednak że w jelicie cienkim treść musi posiadać odpowiednio uwodniony pokarm!! Więcej nie chce mi się pisać, może kiedyś to zrozumiesz jak trafisz na porządne opracowanie z biochemii i funkcji trawienia.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

F@E ja sie zgadzam z tobą że woda jest niezbędna w reakcji podwójnej wymiany (hydrolizy) tylko przypominam , że my sie spieraliśmy o moment podawania płynu -przed /po , a nie o sam fakt podawania, który jest bezsporny.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Zaraz po, nie więcej jak standardową szklankę...nie ma na co czekać, płyny są częścią posiłku i są bardzo ważne...

A najbardziej trywialnym argumentem jest to iż pomagają rozmiękczyć pokarmy, czym przyczyniają się do przyspieszenia trawienia i wchłaniania...

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

F@E nie męczy ciebie to odbijanie piłeczki?
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Nie bo ja już wszystko co miałem napisałem, to co przedstawiłeś to herezje tzw. logiczne myślenie co spotyka się na każdym kroku.

pzodro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Master Piernik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 432
Rejestracja: 27 kwie 2011, 19:56
Życiówka na 10k: 32'41''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toruń/Lubanie

Nieprzeczytany post

Czyli babcia słusznie radziła przy jedzeniu:

"popij dziecko bo się zapchasz...." :bum:
Do poprawienia:

5k - 15'36'' 2012 / 10k - 32'41'' 2015 / 15k - 50'37'' 2012 / Półmaraton - 1h12'53'' 2015

I co się tak cieszycie życiem i tak wszyscy umrzemy...
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z pewnością mniej zjesz jak nie popijesz. Zapchasz się gdy jesz za szybko i dobrze nie przeżujesz. Zęby i ślinianki zrobią swoje , bez popijania . W trakcie jedzenia pijemy dla wygody i z braku czasu , ale przypominam , że trawienie zaczyna się w ustach .
Ślina zawiera enzym -amylazę ślinową rozpoczynający trawienie wielocukrów, a dzięki mucynom ułatwia ona formowanie kęsa pokarmowego, zlepia pokarm, nadaje mu poślizgu i ułatwia połykanie
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
artur_j
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 17 lis 2011, 08:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: w-wa

Nieprzeczytany post

apaczo a jak jesz coś tj. masło orzechowe to też nie popijasz?
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

artur_j pisze:apaczo a jak jesz coś tj. masło orzechowe to też nie popijasz?
Jak jem kakao łyżeczką prosto z puszki to popijam i jak jem obiad i się śpieszę to też popijam. :bum:
Masła orzechowego już dawno nie jadłem , ale narobiłeś mi smaku
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Dargas
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 09 lut 2012, 14:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegać, co dzień to dobrze czy nie? Bo jestem strasznie zmęczony po szkole i praktykach i biegam naprawdę z przymusu zresztą zaledwie tylko kawałek przebiegnę i już nie mogę. Chyba jednak przesadzam z tym bieganiem, co dzień? I co dalej z to woda? Kiedy ja pić, bo już sam nie wiem?
artur_j
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 17 lis 2011, 08:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: w-wa

Nieprzeczytany post

Codziennie to dużo 4 razy w tyg powinno być wystarczające, wodę pij jak Ci się chce pić jak nie to nie pij, organizm dam powinien podpowiadać ile pić. Zwróć uwagę kilka dni ile pijesz (podliczaj) by nie za mało ja piję 4-5l nawet dziennie płynów z czego ok 3-3,5l wody
Awatar użytkownika
Ewa123
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 320
Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
Życiówka na 10k: 40,16
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskidy

Nieprzeczytany post

Dargas pisze:Biegać, co dzień to dobrze czy nie? Bo jestem strasznie zmęczony po szkole i praktykach i biegam naprawdę z przymusu zresztą zaledwie tylko kawałek przebiegnę i już nie mogę. Chyba jednak przesadzam z tym bieganiem, co dzień? I co dalej z to woda? Kiedy ja pić, bo już sam nie wiem?
Wszystko zalezy od jakiego czasu biegasz, jeśli jesteś osobą początkującą - 3-4 razy w tyg wystarczą. Na pewno jednak cos jest nie tak, jeśli robisz to z przymusu.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ