Dieta dla 18latki.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Jules
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 02 cze 2011, 21:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dom

Nieprzeczytany post

Witam, do tej pory napisałam kilka tematów i forumowicz na prawdę mi pomogli. Mam nadzieję, że tym razem też tak będzie :).
Do rzeczy. Biegam 9 miesięcy po 2 letniej przerwie. Wszystko jest ok, ale chciałabym dopasować sobie diete. W tym momencie jem posiłki ubogie w potrzebne mi witaminy, węglowodany, białka itd. i o różnych porach dnia. Chcę uporządkować moją diete, zaczęłam od dzisiaj.

Mój jadłospis z dzisiaj
śniadanie:
2 kanapki chleba pełnoziarnistego z szynką z pieczonego indyka, pomidor
jogurt naturalny
szklanka soku pomarańczowego (świeżo wyciskany)

2 śniadanie:
sałatka z zielonych warzyw
soczek pomarańczowy (kupny :/)

Trening

obiad:
ryż biały z curry
kawałek duszonej piersi z kurczaka
fasola (nie wiem jak się nazywa, ale jest taka szeroka :P)

podwieczorek:
domowy shake bananowy

kolacja:
3 kanapki chleba pełnoziarnistego z łososiem
herbata

Mam informacje o węglowodanach - wysoki i niski indeks, białkach, tłuszczach tylko nie bardzo wiem jak się za to zabrac i dopasować odpowiednią diete do moich potrzeb.
Bardzo bym poprosiła o pomoc.

Wiek: 18, płeć: kobieta, wzrost: 168cm, waga 57kg
''Celem wojny nie jest zginąć za swoją ojczyznę, tylko sprawić by tamci skurwiele zginęli za swoją... ''
PKO
EyeOfTheTiger
Wyga
Wyga
Posty: 111
Rejestracja: 24 wrz 2011, 12:14
Lokalizacja: Valencia

Nieprzeczytany post

Ja tam się nie znam ale jak dla mnie to za mało tłuszczy ... jestem na ich punkcie przewrażliwiona ... orzechy, oliwa z oliwek... .
Jules
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 02 cze 2011, 21:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dom

Nieprzeczytany post

Orzechy ... mogą być włoskie? W domu posiadam całą paczke.
''Celem wojny nie jest zginąć za swoją ojczyznę, tylko sprawić by tamci skurwiele zginęli za swoją... ''
Awatar użytkownika
giggsy11
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 01 cze 2011, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Włoskie jak najbardziej. Źródło dobrego tłuszczu znajdziesz też w takich produktach jak oliwa z oliwek, olej lniany, migdały, pestki dyni no i oczywiście tłuste ryby- makrela, łosoś czy śledź. Ja uwielbiam makrelę, bardzo dobra na kolację. Zdrowe tłuszcze plus białko... Niebo w gębie. Pozdrawiam :usmiech:
"jeżeli czegoś bardzo chcesz to niezbyt odległe to jest"
Awatar użytkownika
giggsy11
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 01 cze 2011, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A taki shake wydaje się być dobry od razu po treningu. Jeszcze bym chleb z kolacji zamienił na warzywa. No i wodę również uwzględniasz w diecie mam nadzieję :usmiech:
"jeżeli czegoś bardzo chcesz to niezbyt odległe to jest"
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Za mało dobrych węgli w dobrej postaci na chlebie świat się nie kręci i nie powinien. Do drugiego śniadania mięso lub nabiał, ryż bym jadł okazyjnie, nastawił bardziej na różne kasze. więcej jarskiego i pełnowartościowego, chleb to syf jest, z rana można ale trzeba czymś zrekompensować potem. NNKT dorzucić, tran albo olej z oliwek extra vergine z I tł na zimno, pistacje, włoskie, avokado. I tu przełom co do to wody zmieniłem zdanie, wolę przegotowaną kranówę z wielu względów.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
lukaszb
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 23 lis 2010, 18:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów/Warszawa

Nieprzeczytany post

F@E pisze:I tu przełom co do to wody zmieniłem zdanie, wolę przegotowaną kranówę z wielu względów.
Czy mógłbyś nieco rozwinąć poruszoną przez Ciebie, zacytowaną wyżej kwestię?
Jules
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 02 cze 2011, 21:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dom

Nieprzeczytany post

Ok, czyli co chleb odstawić, tak? Z tym raczej problemów nie będzie, bo chleba jeść nie muszę :hejhej: .
Przed w trakcie i po treningu pije woda+miód+cytryna+sól.
''Celem wojny nie jest zginąć za swoją ojczyznę, tylko sprawić by tamci skurwiele zginęli za swoją... ''
Awatar użytkownika
giggsy11
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 01 cze 2011, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na moje w jednym posiłku jakiś dobry razowiec jak najbardziej może się znaleźć. Na noc jednak bym unikał produktów w takiej postaci. Woda + miód + cytryna + mięta i troszkę soli kiedyś też piłem i muszę powiedzieć, że dobra sprawa. :usmiech:
"jeżeli czegoś bardzo chcesz to niezbyt odległe to jest"
Vincent
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 321
Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

lukaszb pisze:
F@E pisze:I tu przełom co do to wody zmieniłem zdanie, wolę przegotowaną kranówę z wielu względów.
Czy mógłbyś nieco rozwinąć poruszoną przez Ciebie, zacytowaną wyżej kwestię?
Nie wiem jak F@E, ja często wybieram kranówkę ze względów ekologicznych - o jedną plastikową buelkę w domu mniej, no i ilości energii zużywane do transportu wód "mineralnych" są porażające.

Pozdrawiam
Nie jestem podtatusiały, jestem tatusiem.
Blog
Komentarze
Awatar użytkownika
lukaszb
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 23 lis 2010, 18:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Vincent pisze:
lukaszb pisze:
F@E pisze:I tu przełom co do to wody zmieniłem zdanie, wolę przegotowaną kranówę z wielu względów.
Czy mógłbyś nieco rozwinąć poruszoną przez Ciebie, zacytowaną wyżej kwestię?
Nie wiem jak F@E, ja często wybieram kranówkę ze względów ekologicznych - o jedną plastikową buelkę w domu mniej, no i ilości energii zużywane do transportu wód "mineralnych" są porażające.

Pozdrawiam
Egh, wątek ekologiczny uwiera mnie od dłuższego czasu. Piję sporo wody i ilość pustych butelek (czy to 1,5 L, czy 5 i więcej L) nie pozostawia spokojnego sumienia. Od dłuższego czasu toczy się dyskusja na temat wody (butelkowana vs. kranówka), również na tym forum przewijał się ten motyw i miałem nadzieję, że F@E rozwinie nieco jego podejście w tym temacie. Poza względami ekologicznymi interesują mnie "kwestie zdrowotne", szczególnie przy długotrwałym spożywaniu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niejednokrotnie to co stoi zabutelkowane na sklepowych półkach, albo nie różni się niczym, albo jest wręcz gorszej jakości, niż woda w niejednym kranie.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

lukaszb pisze:
Egh, wątek ekologiczny uwiera mnie od dłuższego czasu. Piję sporo wody i ilość pustych butelek (czy to 1,5 L, czy 5 i więcej L) nie pozostawia spokojnego sumienia. Od dłuższego czasu toczy się dyskusja na temat wody (butelkowana vs. kranówka), również na tym forum przewijał się ten motyw i miałem nadzieję, że F@E rozwinie nieco jego podejście w tym temacie. Poza względami ekologicznymi interesują mnie "kwestie zdrowotne", szczególnie przy długotrwałym spożywaniu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niejednokrotnie to co stoi zabutelkowane na sklepowych półkach, albo nie różni się niczym, albo jest wręcz gorszej jakości, niż woda w niejednym kranie.
Więc sam sobie odpowiedziałeś, myślę że dyskusja w 50 % wyczerpała temat a to już wystarczy.
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ