Gazy po musli z mlekiem :) (?)

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
przemekWCH
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Witam! :)

A co tam - nie ma co się wstydzić tylko trzeba pytać.

Jak już rozpędzę swoją dietę w której na śniadanie głównie przewiduję musli z mlekiem to w nocy kołdra aż się unosi! a za dnia trzeba latać co chwilę do WC.

To problem od mleka czy od musli?

Ktoś walczył z takim problemem?:)))
Pozdrawiam

Przemek
VRC Runner !

Run4fun !!!
PKO
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem po mleku,czasami jest tak że ktoś im starszy,to nie może pić mleka.
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Hm, nie chcę wprowadzić w błąd, ale mam wrażenie, że rzecz może dotyczyć kazeiny.
Tolerancja tego białka spada wraz z wiekiem, stąd wzdęcia i kłopoty z jelitami.
A bardzo duże spożycie świeżego mleka może.... powodować, że częściej musisz biec do toalety (niemowlaki ładują w pieluchę po każdym jedzeniu;-))

Ja wolę jadać musli z naturalnym jogurtem:-)
Awatar użytkownika
Philippos
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 04 gru 2011, 09:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tak bywa... Dlatego produkty mleczne winno się raczej jadać w formie przetworzonej... Gdzieś kiedyś czytałem, że 40 proc. dorosłego luda nie trawi mleka.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Nie trawisz laktozy widocznie gorszy dzień albo śliwki suszone :> :)
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
MarcusPower
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 254
Rejestracja: 13 maja 2011, 07:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: olsztyn

Nieprzeczytany post

ja też tak miałem ja wprowadziłem do swojej diety musli z mlekiem. z tego co dowiedziałem się od znajomej dietetyczki to chodzi o problem z trawieniem laktozy. więc jak powróciłem do pracy w biurze musiałem zaprzestać takiego posiłku bo po prostu źle się działo
Obrazek
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

hehe, wyobrażam sobie :).
Generalnie mleko i przetwory mleczne wcale nie są tak zdrowe jak nam się wmawia. Laktozy i kazeiny bardzo dużo ludzi nie toleruje, poza tym w tej chwili twarogi i nawet mleko to sama chemia, ani w tym dobrych bakterii zakwaszających, ani porządnego białka. Już lepiej kawałek cyca z kuraka zjeść, na pewno zdrowsze, lepsze białko i wcale drożej nie wychodzi niż twaróg.
The faster you are, the slower life goes by.
Master Piernik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 432
Rejestracja: 27 kwie 2011, 19:56
Życiówka na 10k: 32'41''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toruń/Lubanie

Nieprzeczytany post

przemekWCH pisze:Witam! :)

A co tam - nie ma co się wstydzić tylko trzeba pytać.

Jak już rozpędzę swoją dietę w której na śniadanie głównie przewiduję musli z mlekiem to w nocy kołdra aż się unosi! a za dnia trzeba latać co chwilę do WC.

To problem od mleka czy od musli?

Ktoś walczył z takim problemem?:)))
Też tak mam a na treningu bez papieru się nie obędzie :D

Ja ograniczam i jadam rzadziej, różnica zauważalna :)
Do poprawienia:

5k - 15'36'' 2012 / 10k - 32'41'' 2015 / 15k - 50'37'' 2012 / Półmaraton - 1h12'53'' 2015

I co się tak cieszycie życiem i tak wszyscy umrzemy...
bartek.p
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 28 lis 2010, 18:20
Życiówka na 10k: 45m
Życiówka w maratonie: 3h50m

Nieprzeczytany post

Master Piernik pisze:
przemekWCH pisze:Witam! :)

A co tam - nie ma co się wstydzić tylko trzeba pytać.

Jak już rozpędzę swoją dietę w której na śniadanie głównie przewiduję musli z mlekiem to w nocy kołdra aż się unosi! a za dnia trzeba latać co chwilę do WC.

To problem od mleka czy od musli?

Ktoś walczył z takim problemem?:)))
Też tak mam a na treningu bez papieru się nie obędzie :D

Ja ograniczam i jadam rzadziej, różnica zauważalna :)
Moj organizm podobnie reaguje na mleko bez roznicy czy to platki czy musli,na trening rowniez nie ruszam sie bez papieru,mleko moge spozywac wylacznie z kawa i wtedy jest w miare ok,czy to znaczy ze dopadla mnie starosc? :ojnie:
Awatar użytkownika
Philippos
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 04 gru 2011, 09:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Master Piernik pisze:
Też tak mam a na treningu bez papieru się nie obędzie :D
A po piernikach też tak jest? :hejhej:
Awatar użytkownika
Philippos
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 04 gru 2011, 09:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

bartek.p pisze:
Moj organizm podobnie reaguje na mleko bez roznicy czy to platki czy musli,na trening rowniez nie ruszam sie bez papieru,mleko moge spozywac wylacznie z kawa i wtedy jest w miare ok,czy to znaczy ze dopadla mnie starosc? :ojnie:
Mój to na kawę (z mlekiem czy bez) akurat reaguje zwykle bezkompromisowo... nawet nie muszę zabierać na trening papieru, bo wszystko odbywa się jeszcze przed.

PS Ten wątek chyba zabrnął nieprzyjemnie daleko :hej:
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Znany problem. Nauczyłem się popierdywać w trakcie treningów wtedy, gdy nikogo nie ma w promieniu słyszalności :hejhej: a mleko łoję 2x dziennie, rano i wieczorem..
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
grzana
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 05 lip 2011, 20:15
Życiówka na 10k: 46:41
Życiówka w maratonie: 4:20:18

Nieprzeczytany post

Gife pisze:Znany problem. Nauczyłem się popierdywać w trakcie treningów wtedy, gdy nikogo nie ma w promieniu słyszalności :hejhej: a mleko łoję 2x dziennie, rano i wieczorem..
Na treningu znajdzie się jakiś moment, ale na zawodach szczególnie z dużą frekwencją, czy biegnąc w grupie to jest problem. Straszne katusze przeżywałem na maratonie krakowskim :(
Obrazek
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Produkty nabiałowe to najbardziej przetworzone produkty. Sugeruje kupowć nabiał po za hipermarketami. Niestety, z dobrego źródła kosztują dwa razy więcej.
Płatki jedz z jogurtem. Zdrowiej i nie będziesz miał dodatkowego "napędu".
Sery z marketów, twarogowe to zwykle jakaś masa z której wyciśnięto co się da i wpieprzono jakiegoś zagęszczcza. Osobą z Krakowa polecam nabiał kupowany w sklepiku/na stendzie BACÓWKA. Z tej firmy nabiał podobny jest do nabiału "od baby". W innych miastach w Polsce ta firma ma też swoje stoiska.
Jeszcze jedna uwaga, musli fitness i tym podobny z punktu widzenia biegacza nie przedstawiają większej wartości.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właściwie odpowiedź już padła, ale gdyby ktoś chciał posłuchać o mleku to Smacznego: Mleko lub bezpośredni link do audycji
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ