Waga
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 01 lis 2011, 20:15
Witam, mam pytanie, biegam od prawie 2 miesięcy nieraz po 5 razy tygodniowo i waga zamiast malec to nawet rośnie, wymiary co prawda spadają ale czemu ta waga nie? Jem nie dużo, śniadanie, kanapki w szkole, po szkole obiad i o 18 kolacja
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 584
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
To najzupełniej normalne - biegając nabierasz masy mięśniowej, a mięśnie są cięższe od tłuszczu. Tracisz wiec tłuszcz, a nabierasz mięśni które są mniejsze (stąd zmiana wymiarów) ale cięższe. Fakt że rośniesz na pewno też ma na to wpływ.Paradise pisze:Witam, mam pytanie, biegam od prawie 2 miesięcy nieraz po 5 razy tygodniowo i waga zamiast malec to nawet rośnie, wymiary co prawda spadają ale czemu ta waga nie? Jem nie dużo, śniadanie, kanapki w szkole, po szkole obiad i o 18 kolacja
Skoro Twoje wymiary są coraz mniejsze, to wagą w ogóle się nie przejmuj.
- giggsy11
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 01 cze 2011, 11:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobra rada- patrz w lustro, mierz wymiary, nawet rób sobie fotki i porównuj.
No i zwróć większą uwagę na dietę, to podstawa! pozdrawiam

"jeżeli czegoś bardzo chcesz to niezbyt odległe to jest"
- patryk91
- Wyga
- Posty: 117
- Rejestracja: 02 gru 2011, 21:00
- Życiówka na 10k: 33:33
- Życiówka w maratonie: 2:47:52
- Lokalizacja: Wałbrzych
Też w mojej naturze jest problem z wagą... Mam 179 cm wzrostu i było 81-82 kg, a teraz jest już 74, a będzie tzn. dążę do tego, aby było 69-70.
Z moich rad to po1 odstaw cukier, ja słodzę tylko pierwszą kawę czy herbatę w dniu reszta już bez cukru, a potrafię wypić 7 herbat dziennie. Patrz na to co jesz, śniadanie moje wygląda na płatkach kukurydzianych, albo owsiance z mlekiem, obiad to często jakieś spaghetti, a kolacja to często suchy chleb z miodem (prawdziwym!) i obowiązkowo herbatka
Dodatkowo biorę w tabletkach żeń szeń oraz żelazo.
Już nie pamiętam kiedy jadłem ostatnio pizze czy coś z MC, jeżeli komuś zależy to jest w stanie się przemęczyć przez jakiś czas, aż wejdzie w nawyk, np. gorzka herbata. Ogólnie czuję się wyśmienicie i nie czuję, aby mi czegoś specjalnie barowało z tych "specjałów", które nas tak kuszą do okoła...
Z moich rad to po1 odstaw cukier, ja słodzę tylko pierwszą kawę czy herbatę w dniu reszta już bez cukru, a potrafię wypić 7 herbat dziennie. Patrz na to co jesz, śniadanie moje wygląda na płatkach kukurydzianych, albo owsiance z mlekiem, obiad to często jakieś spaghetti, a kolacja to często suchy chleb z miodem (prawdziwym!) i obowiązkowo herbatka

Dodatkowo biorę w tabletkach żeń szeń oraz żelazo.
Już nie pamiętam kiedy jadłem ostatnio pizze czy coś z MC, jeżeli komuś zależy to jest w stanie się przemęczyć przez jakiś czas, aż wejdzie w nawyk, np. gorzka herbata. Ogólnie czuję się wyśmienicie i nie czuję, aby mi czegoś specjalnie barowało z tych "specjałów", które nas tak kuszą do okoła...
Kalenji Team Poland
10 km - 33'33"
21,097 km - 1h13'55"
42,195 km - 2h47'52"
10 km - 33'33"
21,097 km - 1h13'55"
42,195 km - 2h47'52"
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 03 sie 2010, 20:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Nie mówi się "gorzka herbata" tylko "niesłodzona herbata"patryk91 pisze:komuś zależy to jest w stanie się przemęczyć przez jakiś czas, aż wejdzie w nawyk, np. gorzka herbata...

Przecież ona nie jest gorzka

-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 26 sie 2007, 15:57
Wydaje mi się, że nie powinieneś myśleć o tym, żeby schudnąć ,,jak najszybciej", to może tylko prowadzić do zwiększania intensywności ponad Twoje aktualne możliwości, przeciążeń i w efekcie kontuzji. 5 razy w tygodniu przy tak krótkim stażu biegowym to naprawdę sporo.Paradise pisze:Mogę do biegania dodać np podnoszenie hantli, brzuszki, pompki? Ogólnie co mi polecacie?:) bo chce szybciej schudnac
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Nie patrz w lustro, trenuj, waż się 1x na tydzień, jedz normalnie nie przeginaj, nie jedz chleba zamieniaj go na owoce, kaszę, mięso.
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- ExVire
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 paź 2010, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trochę to zmodyfikuje albo sprostuje:patryk91 pisze:Z moich rad to po1 odstaw cukier, ja słodzę tylko pierwszą kawę czy herbatę w dniu reszta już bez cukru, a potrafię wypić 7 herbat dziennie. Patrz na to co jesz, śniadanie moje wygląda na płatkach kukurydzianych, albo owsiance z mlekiem, obiad to często jakieś spaghetti, a kolacja to często suchy chleb z miodem (prawdziwym!) i obowiązkowo herbatka
Dodatkowo biorę w tabletkach żeń szeń oraz żelazo.
Już nie pamiętam kiedy jadłem ostatnio pizze czy coś z MC, jeżeli komuś zależy to jest w stanie się przemęczyć przez jakiś czas, aż wejdzie w nawyk, np. gorzka herbata. Ogólnie czuję się wyśmienicie i nie czuję, aby mi czegoś specjalnie barowało z tych "specjałów", które nas tak kuszą do okoła...
1)Nie pij do posiłku 30min przed albo 2h po zjedzeniu.
2)Odstaw napoje słodzone
3)Herbata - ok ale zielona albo biała.
4)Nie jedz/pij mleka
5)Naucz się poprawnie łączyć posiłki. Kotlet + sałatka a nie ziemniaki etc. Kanpka bez mięsa itd.
6)Ćwiczenia bardzo mało dają jak nie zmienisz przyzwyczajeń żywieniowych.
7)Dużo pij ~2l wody dziennie.
8)Jak masz sokowirówkę lub coś takiego to pij soki. Na przykład dwie szklanki soku z marchwi na śniadanie.
9)Broń Boże żadnych suplementów w tabletkach bo to niby pomaga a zarazem szkodzi.
To tak w bardzo wielki skrócie. O żywieniu to się całe tomy pisze

GG: 9860700
Blog Treningowy Exvire - Zapraszam
Blog Treningowy Exvire - Zapraszam

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2241
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
To wszystko ok, dodatkowo dużo seksu, najlepiej z koleżanką żony. To dodatkowo podnosi spalanie.
Ja w okresie kontuzji przybrałem 3 kg. Jeszcze dzisiaj serniczek puszysty no bo jak wiadomo,...postanowienia to od pierwszego a nie od trzydziestego pierwszego. Do 1.03 muszę zejść z 79 do 73. Oj, będzie bolało,...
Ja w okresie kontuzji przybrałem 3 kg. Jeszcze dzisiaj serniczek puszysty no bo jak wiadomo,...postanowienia to od pierwszego a nie od trzydziestego pierwszego. Do 1.03 muszę zejść z 79 do 73. Oj, będzie bolało,...
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
1) Dlaczego mam czekać 2h od końca posiłku żeby się czegoś napić? Jeśli ktoś je co 2h to znaczy, że w ogóle ma nie pić? Paranoja!ExVire pisze: Trochę to zmodyfikuje albo sprostuje:
1)Nie pij do posiłku 30min przed albo 2h po zjedzeniu.
2)Odstaw napoje słodzone
3)Herbata - ok ale zielona albo biała.
4)Nie jedz/pij mleka
5)Naucz się poprawnie łączyć posiłki. Kotlet + sałatka a nie ziemniaki etc. Kanpka bez mięsa itd.
6)Ćwiczenia bardzo mało dają jak nie zmienisz przyzwyczajeń żywieniowych.
7)Dużo pij ~2l wody dziennie.
8)Jak masz sokowirówkę lub coś takiego to pij soki. Na przykład dwie szklanki soku z marchwi na śniadanie.
9)Broń Boże żadnych suplementów w tabletkach bo to niby pomaga a zarazem szkodzi.
2)Tu się zgadzam
3)Ja piję jeszcze czerwoną i miętę.
4)Jeśli chodzi o mleko to spożywam go około pół litra dziennie. I jakoś specjalnie źle to na mnie nie wpływa
5)Dlaczego kanapka ma być bez mięsa?
6)Tu się zgadzam
7)Tu się zgadzam
8)Tu się zgadzam
9)Tu się zgadzam, aczkolwiek wcześniej stosowałem spalacze, ale po odstawieniu nic się nie zmieniło. Spalanie jakie było takie zostało więc trochę takie placebo
