Ja mieszkam w Szklarskiej od urodzenia i nigdy nie zastanawiałem się nad urokiem tego miejsca bo wydawało mi się poprostu zwyczajne, ale odkąd rozpoczełem studia we Wrocławiu i zaczełem biegać po parku szybko zatęskniłem za rodzinnym domem, a właściwie za pustkami na szlakach.
Cudze chwalicie swego nie znacie...
