zapalenie rozcięgna podeszwowego

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Laszlo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sama praca ze stopą to nie wszystko. Zwykle to tylko efekt ogólnej niestabilności powięziowej. Osobiście polecałbym wizytę u osteopaty, który sprawdzi napięcia powięziowe i powie co i jak. Być może konieczna jest praca z łydką czy całą taśmą aż do lędźwi. W sieci można znaleźć sporo materiałów po angielsku na poruszany tutaj temat.
Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
PKO
matteo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 23 wrz 2011, 18:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja również od jakiegoś czasu borykam się z tym schorzeniem ;/ Oczywiście odpusciłem sobie bieganie i zacząłem więcej pływać i jezdzić na rowerze (większości), i stąd moje pytanie.. czym pedałować palcami czy piętą. A jak wygląda sprawa rozsciągania na rowerze, opierać palce na pedałach i ciągnąć piętę w dół ???
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Po długiej walce moje rozcięgna są od ponad roku ok.
Nie pomogły żadne cudowne wkładki (za 260zł), okłady z lodu, rozciąganie, masaż specjalnym gadżetem, trzech polecanych rehabilitantów (w tym facet specjalizujący się w refleksjoterapii- 200zł za wizytę), lasery, ultradźwięki itp.
Męczyłem się prawie rok, wydałem kupę kasy, aż trafiłem na gościa, który usunął ból przy pomocy dwóch zabiegów. :bum:

Jazda na rowerze nie robiła mi dobrze. Może dlatego, że stopy opierałem palcami na pedałach.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

ja po praktycznie całkowitym zerwaniu doszedłem do siebie w 6 mcy, po 2 mcach od rehabilitacji zrobiłem życiówkę na 10 km :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
mar.sz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 11 paź 2011, 22:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.
Ja również mam ten problem z rozcięgnem już od ponad roku. Gram w piłkę półzawodowo i na początku zbagatelizowałem ten problem z nogą. Teraz mam wielkie problemy z wyleczeniem. A próbowałem już chyba wszystkiego( rozciąganie, masaże, zastrzyki, laser, ultradźwięki, krio, fala uderzeniowa). Nie wiem co już mam z tym robić. Od jakiegoś czasu już mam przerwę w graniu. Na rezonansie magnetycznym wyszło, że mam
" uszkodzenie przyczepu rozcięgna podeszwowego do kości piętowej. Na długości około 2,5 cm. brak prawidłowej struktury rozcięgna, a jego miejsce zajmuje tkanka łączna bliznowata. Pozostała część rozcięgna prawidłowa, bez patologicznych odbić.

Wygląda to tak, że uraz lub sumujące się mikrourazy okolicy przyczepu rozcięgna wygoiły się z przerośnięciem tkanki bliznowatej. Tkanka ta ma mniejszą odporność na rozciąganie, zatem każdy większy wysiłek powoduje kolejne jej nadrywanie, co prowadzi do powstania procesu zapalnego i dalszego przerostu blizny w miejscu przyczepu.
Co ja mogę z tym robić żeby było dobrze i nie bolało. Zupełnie ograniczyłem jakikolwiek wysiłek i bardzo oszczędzam nawet przy chodzeniu.
Fotman napisz jakie zabiegi Ci pomogły? Bardzo dziękuję za jakiekolwiek rady.
Gdyby ktoś miał chwilkę czasu czekam na info marcin_sztobryn@interia.pl
Może jakiś fachowiec ma na to jakiś sposób. Mogę dojechać na konsultację czy zabieg.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Wyleczył mnie osteopata z Gdańska, pan Tomasz Lewandowski.
Niestety, mój przypadek różni się od twojego. USG moich rozcięgien nie wykazało innych zmian poza zapalnymi. Wydaje mi się, że jesteś na innym etapie kontuzji.
Mi pomogły ćwiczenia napinania (a nie, jak to zwykle się zaleca, rozciągania) rozcięgien. Niezbyt już pamiętam wszystkie szczegóły zabiegów, więc nie chcę ich opisywać bo mogę coś przeinaczyć.
Tobie ktoś powinien opracować system ćwiczeń usprawniających (uelastyczniających powstałą bliznę). Tak mi się wydaje, ale medykiem nie jestem.
Spróbuj zadać to pytanie w dziale klinikarechbilitacji.pl radzi. Ruda zna się na rzeczy.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
pillage
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 23 kwie 2012, 07:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, zacznę od tego że od 8 miesięcy noszę wkładki 'na miarę' od osteopaty - mam dyskopatię l5s1, 3x w tygodniu uprawiam nordic walking, max. 5km, po się rozciągam, wczoraj kilka godzin po przebudzeniu zaczęła mnie boleć pięta oraz zewnętrzna część stopy, wieczorem ból uniemożliwiał stąpanie na prawej nodze, lekarz ortopeda-traumatolog, po rtg, gdzie nie stwierdził ostrogi, zdiagnozował prawie bezdotykowo zapalenia rozcięgna podeszwowego i zalecił tydzień o kulach + fastum żel.

jednak znalazłem: "Po podaniu iniekcji czynników wzrostowych zakładamy i utrzymujemy unieruchomienie (stabilizator, but gipsowy) do 2-3 tygodnia. Zakaz obciążania i chodzenie o kulach przez minimum 3 doby.
Ćwiczenia rozciągające rozpoczynamy nie wcześniej niż 72 godzin po infekcji."

czyli 3 doby odpoczynku i zacząć ćwiczenia rozciągające?

jak mogło do tego dojść skoro noszę wkładki?

ps. poproszę o namiary na specjalistę w Poznaniu.
calk
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 19 mar 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z tym rozciąganiem tak wcześnie byłbym bardzo ostrożny .


Dużo informacji na twoje pytania może znajdziesz tutaj http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=2259
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2012, 18:45 przez calk, łącznie zmieniany 1 raz.
Bieganie zacząłem 8.01.12
Obrazek
orso82
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 07 sty 2012, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niestety nie jestem w stanie wiele doradzić odnośnie twojego pytania, ale sam się męczę od dłuższego czasu z zapaleniem rozcięgna podeszwowego i standardowe zabiegi (ultradźwięki+laser) oraz leki przeciwzapalne niewiele na to pomagały. Jeżeli chodzi o specjalistów z Poznania to osobiście mogę polecić Sławomira Marszałka. Nie jest on co prawda ortopedą tylko fizjoterapeutą, ale ma olbrzymie doświadczenie odnośnie urazów sportowych i przed wizytą usłyszałem wiele dobrego na jego temat.

W moim przypadku ćwiczenia i porady, które od niego uzyskałem pozwoliły na osiągnięcie takich samych, a może i lepszych rezultatów jak łykanie tabletek. Jestem w stanie biegać, chociaż po cięższych treningach ból w stopie powraca. Wtedy z reguły wystarczy rozciąganie i rozmasowanie mięśni plus przespana noc żeby wrócić do normalności.
pillage
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 23 kwie 2012, 07:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:hejhej: to dobre wieści, póki co leżę i odliczam przysłowiowe trzy doby beż obciążania stopy, tak jak piszesz, czytałem że najlepsze efekty daje rozciąganie i ćwiczenia, szkoda że u Ciebie to wraca?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ