Jak mądrze wykorzystać THE EDGE ?
- zukow2
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: 2,52,20
- Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI
Witajcie,
jak najlepiej/najefektywniej wykorzystać to urządzenie do planowania intensywności treningowych?
Czy wystarczy zrobić test taki jak w artykule http://bieganie.pl/?show=1&cat=16&id=711 ?
Bieganie kilku odcinków po kilka minut:
1. o ile zwiększać prędkość biegu?
2.ile odcinków /5wystarczy/
W oparciu o wyniki pomiarów zakwaszenia i tętna:
1. jak dostosować tempa treningowe w oparciu o te informacje?
będę wdzięczny za wszelkie informacje i uwagi.
pozdrawiam
jak najlepiej/najefektywniej wykorzystać to urządzenie do planowania intensywności treningowych?
Czy wystarczy zrobić test taki jak w artykule http://bieganie.pl/?show=1&cat=16&id=711 ?
Bieganie kilku odcinków po kilka minut:
1. o ile zwiększać prędkość biegu?
2.ile odcinków /5wystarczy/
W oparciu o wyniki pomiarów zakwaszenia i tętna:
1. jak dostosować tempa treningowe w oparciu o te informacje?
będę wdzięczny za wszelkie informacje i uwagi.
pozdrawiam
Szafa Biegacza i http://szafabiegacza.com/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na początek proponuje inaczej . Piewr zaczym spróbujesz zrobić test terenowy z pomiarem zakwaszenia poznaj swój organizm po kilku rodzajach treningu jakie mas zzakwaszenie.
1. zrób wb 1 zobacz jakie masz zakwaszenie zrób interwały jakie masz zakwaszenie itd. itd.
2. w między czasie poczytaj o testach terenowyc Coconiego żlodzia itd. itd.
do takie testu musisz miec pomoc itd. itd.
Tompoz
1. zrób wb 1 zobacz jakie masz zakwaszenie zrób interwały jakie masz zakwaszenie itd. itd.
2. w między czasie poczytaj o testach terenowyc Coconiego żlodzia itd. itd.
do takie testu musisz miec pomoc itd. itd.
Tompoz
Tompoz
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
Pierwsze pytanie czy stać cię będzie na systematyczne "kłucie". Żeby dobrze monitorować trening poprzez zakwaszenie na początku musisz wykonać sporo pomiarów na różnych intensywnościach oraz o różnym czasie trwania wysiłków. Następnie systematycznie monitorować zakwaszenie i poznawać jak zachowuje się konkretnie w twoim przypadku. Różnie zachowuje się u różnych osób, jest ono uzależnione od wielu czynników, osobniczych, środowiskowych, treningowych.zukow2 pisze:Witajcie,
jak najlepiej/najefektywniej wykorzystać to urządzenie do planowania intensywności treningowych?
Czy wystarczy zrobić test taki jak w artykule http://bieganie.pl/?show=1&cat=16&id=711 ?
Bieganie kilku odcinków po kilka minut:
1. o ile zwiększać prędkość biegu?
2.ile odcinków /5wystarczy/
W oparciu o wyniki pomiarów zakwaszenia i tętna:
1. jak dostosować tempa treningowe w oparciu o te informacje?
będę wdzięczny za wszelkie informacje i uwagi.
pozdrawiam
- zukow2
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: 2,52,20
- Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI
jak często powinno się wykonywać "kłucie"?
Do tej pory myślałem , że wystarczy raz na miesiąc sprawdzić jak idzie trening, czy są jakieś postępy.
Czyli trzeba metodą prób i błędów wybiegać trochę kilometrów na różnych intensywnościach i na podstawie tych biegów i pomiarów określić strefy?
Ciekawe ile pasków trzeba zużyć żeby to załatwić.
Do tej pory myślałem , że wystarczy raz na miesiąc sprawdzić jak idzie trening, czy są jakieś postępy.
Czyli trzeba metodą prób i błędów wybiegać trochę kilometrów na różnych intensywnościach i na podstawie tych biegów i pomiarów określić strefy?
Ciekawe ile pasków trzeba zużyć żeby to załatwić.
Szafa Biegacza i http://szafabiegacza.com/
- zukow2
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: 2,52,20
- Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI
Czy to oznacza,że to co napisane jest w tym artykule nie opisuje dokładnie sposobu wykorzystania THE EDGE czy innego analizatora a jest jedynie pewnym "skrótem myslowym", czy też próbą zainteresowania czytelników tematem?Krzysztof Janik pisze:Pierwsze pytanie czy stać cię będzie na systematyczne "kłucie". Żeby dobrze monitorować trening poprzez zakwaszenie na początku musisz wykonać sporo pomiarów na różnych intensywnościach oraz o różnym czasie trwania wysiłków. Następnie systematycznie monitorować zakwaszenie i poznawać jak zachowuje się konkretnie w twoim przypadku. Różnie zachowuje się u różnych osób, jest ono uzależnione od wielu czynników, osobniczych, środowiskowych, treningowych.zukow2 pisze:Witajcie,
jak najlepiej/najefektywniej wykorzystać to urządzenie do planowania intensywności treningowych?
Czy wystarczy zrobić test taki jak w artykule http://bieganie.pl/?show=1&cat=16&id=711 ?
Bieganie kilku odcinków po kilka minut:
1. o ile zwiększać prędkość biegu?
2.ile odcinków /5wystarczy/
W oparciu o wyniki pomiarów zakwaszenia i tętna:
1. jak dostosować tempa treningowe w oparciu o te informacje?
będę wdzięczny za wszelkie informacje i uwagi.
pozdrawiam
Szafa Biegacza i http://szafabiegacza.com/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kilka moich uwag
1. Krzysztof to najsensowniejszy Expert jaki przewijał się na tym forum od lat ( a jestem tu od 2003 roku ) i jeszcze Paweł chodziaż młody trener który też tu swego czasu zaglodał.
2. Krzysztof chciał ci powiedzieć bys pierw nabrał wiedzy by właściwie wykorzystać pomiar zakwaszenia, to podobnie jak z pulsometrem którym niektórym z braku wiedzy przeszkadza.
3. poczytaj duzó o testach do odmowy, tescie żoładzia, testach terenowych coconiego itd. itd.
4. jak byś mieszkał w mej okolicy to bym ci pomógł to zrobić.
Tompoz
1. Krzysztof to najsensowniejszy Expert jaki przewijał się na tym forum od lat ( a jestem tu od 2003 roku ) i jeszcze Paweł chodziaż młody trener który też tu swego czasu zaglodał.
2. Krzysztof chciał ci powiedzieć bys pierw nabrał wiedzy by właściwie wykorzystać pomiar zakwaszenia, to podobnie jak z pulsometrem którym niektórym z braku wiedzy przeszkadza.
3. poczytaj duzó o testach do odmowy, tescie żoładzia, testach terenowych coconiego itd. itd.
4. jak byś mieszkał w mej okolicy to bym ci pomógł to zrobić.
Tompoz
Tompoz
- zukow2
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: 2,52,20
- Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI
Dzięki za zainteresowanie.
Czytałem sporo o tych testach.Wiem o co chodzi (przynajmniej tak mi się wydaje).Pulsometru używałem 2 lata.Od roku biegam wg. tabel Danielsa.
Moje pytanie dotyczyło tego, czy trzeba zwrócić uwagę na coś jeszcze co nie było opisane w tychże artykułach- chodzi mi o rady od praktyków
Nie neguję wiedzy czy doświadczenia kogokolwiek.Po prostu pytam o radę doświadczonych w " kłuciu " kolegów i koleżanki
pozdrawiam
Czytałem sporo o tych testach.Wiem o co chodzi (przynajmniej tak mi się wydaje).Pulsometru używałem 2 lata.Od roku biegam wg. tabel Danielsa.
Moje pytanie dotyczyło tego, czy trzeba zwrócić uwagę na coś jeszcze co nie było opisane w tychże artykułach- chodzi mi o rady od praktyków

Nie neguję wiedzy czy doświadczenia kogokolwiek.Po prostu pytam o radę doświadczonych w " kłuciu " kolegów i koleżanki



pozdrawiam
Szafa Biegacza i http://szafabiegacza.com/
- zukow2
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: 2,52,20
- Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI
zrobiłem kilka prób.
mam zagadkę dotyczącą zakwaszenia przed próbą -wczoraj wyszło 2,6 (potem spokojny bieg w 1zakresie),po biegu 2.1.
Dziś przed testem Żołądzia wyskoczyło 3.1, a po 1próbie 6!Potem 2.7, 2.5,4.1,8.1.
Intensywność zwiększałem co 10uderzeń, tylko nie do końca udało mi się biec równe 6min.Pierwszy raz 5.58, potem 5.49, 6, 6, 6.02.
Czas próby/tempo/zakwas/dystans/hrm
1.5.58min --- 5.00 ----6 ---1190m ---144
2. 5.49min -- 4.33---2.7---1280m----154
3. 6min ---- 4.09---2.5------1450m----164
4. 6min --- 3.52-----4.1----1550m-----174
5. 6,02 min ---3.35---8.1---1670m----184
Czy świadczy to o jakimś zmęczniu (maraton biegłem w Warszawie a potem luźne bieganie, odpoczynek), czy może o moich indywidualnych "predyspozycjach " ?
Do tego przez pierwsze 3 min w każdej próbie troszkę wiał wiatr-próba zaliczona czy powtórzyć w idealnych warunkach?
mam zagadkę dotyczącą zakwaszenia przed próbą -wczoraj wyszło 2,6 (potem spokojny bieg w 1zakresie),po biegu 2.1.
Dziś przed testem Żołądzia wyskoczyło 3.1, a po 1próbie 6!Potem 2.7, 2.5,4.1,8.1.
Intensywność zwiększałem co 10uderzeń, tylko nie do końca udało mi się biec równe 6min.Pierwszy raz 5.58, potem 5.49, 6, 6, 6.02.
Czas próby/tempo/zakwas/dystans/hrm
1.5.58min --- 5.00 ----6 ---1190m ---144
2. 5.49min -- 4.33---2.7---1280m----154
3. 6min ---- 4.09---2.5------1450m----164
4. 6min --- 3.52-----4.1----1550m-----174
5. 6,02 min ---3.35---8.1---1670m----184
Czy świadczy to o jakimś zmęczniu (maraton biegłem w Warszawie a potem luźne bieganie, odpoczynek), czy może o moich indywidualnych "predyspozycjach " ?
Do tego przez pierwsze 3 min w każdej próbie troszkę wiał wiatr-próba zaliczona czy powtórzyć w idealnych warunkach?
Szafa Biegacza i http://szafabiegacza.com/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bardzo ważne być miał kogoś do pomocy w mierzeniu by wartunki mierzenia były okej samemu naprawde trudno na sucho trzeba no i oczywiście stałe miejsce pomiaru że np.palce albo opuszek ucha. Po jakims czasie złapiesz ( złapiecie wprawę ) i wyniki będą bardziej wiarygodne. Zapisuj wszystkie dane z testów nawet tych cześciowo nie udanych. Po jakimś czasie zaczniesz czytać z tej perspektywy swoj organizm.
Tompoz
Tompoz
Tompoz