z racji oslabienia przez cala droge sie hamowalam, ale mialam problemy z lapowaniem kolejnych km i w koncu nie wiedzialam juz czy trzymam tempo. myslalam ze bedzie cos kolo 46 wyszlo 43:20Maciej_J pisze:a jaki wynik?ja tez na ostatnich zawodach mocno sie zdziwilam z wyniku tym bardziej ze dzien wczesniej bralam leki na obnizenie goraczki i nie bardzo wiedzialam co sie ze mna dzieje. pamietam ze na mecie zapytalam jakiegos goscia czy to juz koniec na 10km bo cos mi sie wydawalo ze za szybko a ja dopiero poczulam ze sie rozgrzalam jak spojrzalam na zegarek to myslalam ze cos sie chyba popsulo nic to jest szansa ze na nastepnych bedzie jeszcze co zbijac
ale co to dla Ciebie
