siła biegowa - skakanka?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
kuros
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 08 sie 2011, 10:13
Życiówka na 10k: 0:47
Życiówka w maratonie: 3:32

Nieprzeczytany post

Zaobserwowałem u siebie problemy z siłą biegową.
Co prawda biegam 25 km niskim tętnem (poniżej 140), ale po 20 km nogi mam jak z waty.

W sąsiednich wątkach, w podobnej sytuacji doradzano skipy, wieloskoki itp aby poprawić siłę. Czy da się podobny efekt uzyskać skacząc na skakance? Znacznie ułatwiłoby to trening - skakać można w domu, niezależnie od pogody.

Na marginesie: przygotowuję się do Maratonu Warszawskiego, czy ma jeszcze sens ćwiczenie siły na miesiąc przed?

Z góry dzięki za rady.
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

w skakance zaangażowane są głównie mięśnie podudzia, poza tym jest to wyzwanie raczej oddechowo-kondycyjne niż mięśniowe. Chcesz domowymi sposobami ćwiczyć siłę, polecam przysiady, półprzysiady, wykroki.

ćwiczenie siły na miesiąc przed ma jak najbardziej sens, moim zdaniem.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

możesz robić takie ćwiczenia, (nie polecam pełnych przysiadów bo bardzo obciążają kolana)
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1069
ale to nie jest siła biegowa, siłą biegową są ćwiczenia wykonywane na podbiegach, ewentualnie wieloskok może być na na płaskim
siła biegowa: http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=642

dużo tego nie zrobisz, bo wprowadzać trzeba spokojnie, a na 10 dni przed maratonem warto przestać żeby dać nogom odpocząć, mimo to nawet jak zrobisz 2-3, góra 4 sesje spokojne w ciągu kolejnych 20 dni na pewno trochę Ci to pomoże
Krzysiek
Imrahil
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 24 sie 2010, 09:31
Życiówka na 10k: 43:01
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buniek- to nieprawda, że pełne przysiady obciążają kolana bardziej niż niepełne, jest wręcz odwrotnie.
iściak
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 16 cze 2011, 19:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Imrahil, możesz rozwinąć?
Imrahil
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 24 sie 2010, 09:31
Życiówka na 10k: 43:01
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pewnie. Po pierwsze robiąc głęboki przysiad siły działające na kolano są równo rozłożone.
Po drugie tylko siadając ATG (ass to grass) rozwijamy wszechstronnie mięśnie ud i pośladków.
Po trzecie w najniższym momencie przysiadu bardzo mocno pracuje VMO (mięsięń obszerny przyśrodkowy) którego niska w porównaniu do innych głów czworogłowego uda siła powoduje dysbalans mięśniowy.
Po czwarte polecane jest również (nie zawsze) robienie przysiadów na podkładce w celu jego pogłębienia i eliminacji patologii w więzadle rzepki.
Przysiad niepełny może powodować nierówne naciski siły na rzepkę i dysbalans mięśniowy więc gdy już go robimy to warto również przysiadać ATG.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Imrahil pisze:Buniek- to nieprawda, że pełne przysiady obciążają kolana bardziej niż niepełne, jest wręcz odwrotnie.
spojrzałem na fora, głównie kulturystyczne i zdania są podzielone, choć powiedziałbym, że ze wskazaniem na to co Ty mówisz, jestem jednak nie do końca przekonany bo o tym żeby nie robić pełnych przysiadów wiem od fizjoterapeuty z kliniki rechablitacji sportowej, na bieganie.pl trener Krzysiek Janik podając różne ćwiczenia na nogi nigdy nie daje ćwiczen z pełnym przysiadem

może jednak tak być, że w kulturystyce i lekarzach co się kulturystami zajmują panuje "moda" na pełne przysiady a u biegaczy na półprzysiady, coś jak dziś jest zdrowe masło, jutro margaryna

pozdrawiam
Krzysiek
iściak
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 16 cze 2011, 19:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dzięki za wyjaśnienie.
dodam, że z moich kulawych doświadczeń /wynika/ lepsze /samoistne/ ustawienie kolan przy robieniu głębokich przysiadów - nie strzelają. coś w tym jest. :usmiech:

pozdrawiam.
Imrahil
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 24 sie 2010, 09:31
Życiówka na 10k: 43:01
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buniek- bo często robi się tylko częściowe przysiady dlatego, że tylko do pewnego momentu są one podobne do specyficznych ruchów danej dyscypliny sportowej.
rwJasiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 03 maja 2008, 18:00
Życiówka na 10k: <35'
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Żadne skipy, wieloskoki a tym bardziej ćwiczenia na siłowni... u mnie od dawana prym wiodą klasyczne podbiegi i biegi ciągłe po trailowym terenie, z akcentem na zbiegi i podbiegi. Nie ma nic lepszego!
rufuz

Nieprzeczytany post

Ja od jakiegos czasu robie skakanke i jej odmiany, podskoki w miejscu i rozne kombinacje nie jako zasadniczy trening sily biegowej ale jako uzupelnienie w dzien wolny od biegu lub w dzien biegu. Co udalo mi sie dotychczas zaobserwowac to faza odbicia podczas biegu jest jakby to powiedziec łatwiejsza, bardziej dynamiczna, mniej ociezala. Pamietam jak kiedys trenowalem boks to takich cwiczen bylo dosc sporo. W boksie sluzylo to wyrobieniu skocznosci, latwiejszego poruszania sie itd. Idac tym kierunkiem postanowilem sprawdzic czy przyniesie to jakis skutek w treningu biegowym. Stracic nic nie strace a co najwyzej moge zyskac. Trudno powiedziec czy te lepsze odbicie podczas biegu jest wynikiem jakiejs zwyzki formy czy tez skutkiem wlaczenia skakanki do treningu.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rufuz pisze:Ja od jakiegos czasu robie skakanke i jej odmiany, podskoki w miejscu i rozne kombinacje nie jako zasadniczy trening sily biegowej ale jako uzupelnienie w dzien wolny od biegu lub w dzien biegu. Co udalo mi sie dotychczas zaobserwowac to faza odbicia podczas biegu jest jakby to powiedziec łatwiejsza, bardziej dynamiczna, mniej ociezala. Pamietam jak kiedys trenowalem boks to takich cwiczen bylo dosc sporo. W boksie sluzylo to wyrobieniu skocznosci, latwiejszego poruszania sie itd. Idac tym kierunkiem postanowilem sprawdzic czy przyniesie to jakis skutek w treningu biegowym. Stracic nic nie strace a co najwyzej moge zyskac. Trudno powiedziec czy te lepsze odbicie podczas biegu jest wynikiem jakiejs zwyzki formy czy tez skutkiem wlaczenia skakanki do treningu.
kolega bokser ma rację to co kolega robi to tzw. trening siły użytkowej do biegania


Tompoz
Tompoz
rufuz

Nieprzeczytany post

Kolega kolarz "tompoz" jak zwykle "ma racje" :ble: Ktos zrobil wpis z zapytaniem ja odpoweidzialem co ja robie jakie sa moje odczucia jakie skutki w innej dyscyplinie moga wystapic i tyle. Lubie czasem nieco poeksperymentowac a nie wylacznie w ciemno klepac i powielac to co robia inni. Malo mnie to interesuje czy ktos bedzie uzywal tej skakanki czy nie, kazdy robi to na co ma ochote i tyle :ble: Do odwaznych swiat nalezy :ble:
Pozdrawiam zyczac jednoczesnie milego weekendu :ble:
A tak na marginesie polecam artykul, ktory moze nieco rozwiac watpliwosci:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=724
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ