morfologi MCHC
- AkitaInu
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 09 lis 2009, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: GNIEW
mam podwyższone poziomy:
MCHC 38.7 g/dl
żelazo 244.83 ug/dl
czy może to ktoś zinterpretować ??
ps. mój lekarz będzie za 6 dni (urlop)
MCHC 38.7 g/dl
żelazo 244.83 ug/dl
czy może to ktoś zinterpretować ??
ps. mój lekarz będzie za 6 dni (urlop)
[url=http://run-log.com/profiles/profile/AkitaInu][img]http://run-log.com/site_media/media/footers/dff69a8f6d6bb83aaefb19e80c2e0ec9.png[/img][/url]
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Zwiększony poziom ferrytyny jest spowodowany: w stanach zapalnych, w reumatoidalnym zapaleniu stawów, uszkodzeniem wątroby, martwica komórek szczególnie wątroby lub nowotworowych.Wzrost MCHC może wystąpić we wrodzonej sferocytozie i w stanach hipertonicznego odwodnienia. Daj sobie na luz na jakiś czas nie są to mega zwiększone poziomy ale ja bym troszeczkę odpoczął, zrobił propolis z dobrego kitu i czosnek ale ten czerwony. Czosnek raz do bułki albo do sałatki, nie parzyć nie gotować, nie piec. Propolis 3x dziennie po 34 krople. Dieta lekkostrawna, obserwować co 2 tygodnie.
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Ale przecież on nie podał żadnych danych z oznaczenia ferrytyny, skąd wiesz na podstawie podwyższonego hematokrytu i żelaza osoczowego, że ferrytyna ponad normą? 

- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Wącham nosem przecież jestem znachoremstrasb pisze:Ale przecież on nie podał żadnych danych z oznaczenia ferrytyny, skąd wiesz na podstawie podwyższonego hematokrytu i żelaza osoczowego, że ferrytyna ponad normą?


Jest w tym sens a ty go nie widzisz, tylko drwisz, trudno. Jeżeli zwolni i zrobi sobie tygodniowe lub dwutygodniowe roztrenowanie to nie będzie się przeciążał i poziomy powinny mieć spadkową tendencję, a jeżeli to sprawa stanów zapalnych, podałem tylko skuteczną metodą na ich zniesienie przy pomocy naturalnych metod jak ziołolecznictwo i apiterapia, a jeżeli chodzi o inne z niewspomnianych dolegliwości to tylko lekarz albo Cud. Co do czosnku i propolisu używaj nie krócej jak 14 dni i potem odstaw na 30 dni, możesz ponownie po tym kresie zrobić sobie czternastodniową kurację ale już z dwudziestoma czterema kroplami na cukier, aha czosnek nie więcej jak 3 ząbki na dzień czyli 2x1z albo 3x1z, bo szkoda wątrobę katować. Samo przygotowanie propolisu to 14 dni więc, to twoja sprawa czy sobie z tego skorzystasz czy nie. Nie zapodaje tu sposobów na otrucie. Ważne jest także sprawdzenie czy nie jesteś na propolis uczulony, należy posmarować nim rękę w zgięciu łokcia od wew. i poczekać z 20-30 minut.zoltar7 pisze:Strasb poznaj znachora F@E
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- AkitaInu
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 09 lis 2009, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: GNIEW
za 2-3 tygodnie zrobię badania TIBC i morfologie z wymazem, zobaczymy
Co do ziołolecznictwa to radziłbym wszystkim sceptycznym spojrzeć na składy wielu leków.
ps. jako ciekawostkę podam że kocanka piaskowa ma w sobie interferon,
a wiesiołek i ogórecznik lekarski ma kwas gamma-linolenowy, który znajduje się jedynie w mleku matki
Co do ziołolecznictwa to radziłbym wszystkim sceptycznym spojrzeć na składy wielu leków.
ps. jako ciekawostkę podam że kocanka piaskowa ma w sobie interferon,
a wiesiołek i ogórecznik lekarski ma kwas gamma-linolenowy, który znajduje się jedynie w mleku matki
[url=http://run-log.com/profiles/profile/AkitaInu][img]http://run-log.com/site_media/media/footers/dff69a8f6d6bb83aaefb19e80c2e0ec9.png[/img][/url]
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Pragnę jeszcze dodać że zioła raczej powinno się jeść świeże, na surowo, nie suszone a co dopiero przetworzone
Bo to nie ma najmniejszego sensu, inaczej to drenaż kieszeni, choć niektóre wymagają wysuszenia.
pozdro

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Mój sceptycyzm dotyczył wróżenia z fusów, a nie ziołolecznictwa. Oczywiście, że rośliny zawierają wiele cennych substancji aktywnych. Niemniej akurat interferony działają tylko na układ odpornościowy organizmów z tego samego gatunku, który je wyprodukował. 

- AkitaInu
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 09 lis 2009, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: GNIEW
F@E pisze:Przekleiłem



[url=http://run-log.com/profiles/profile/AkitaInu][img]http://run-log.com/site_media/media/footers/dff69a8f6d6bb83aaefb19e80c2e0ec9.png[/img][/url]