Jak zaczac trenowac do maratonu?
- Adam Klein
 - Honorowy Red.Nacz.
 - Posty: 32176
 - Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
 - Życiówka na 10k: 36:30
 - Życiówka w maratonie: 2:57:48
 - Lokalizacja: Polska cała :)
 
Ja rozumiem Berniego.
Jak się przygotowywałem miałem dokładnie takie same odczucia - to w końcu 42 km.
Poza tym - wirek - mówisz, że następnym razem będzie lepiej - ale nie każdy sie nastawia na częste starty.
Mnie starty nie kręcą - (może to się zmieni, kto wie) mam założenia przebiec sobie jeden maraton w roku ale potrenować do niego dobrze, zebym był zadowolony , że w dobrym stylu go przebiegłem.
            
			
									
									
						Jak się przygotowywałem miałem dokładnie takie same odczucia - to w końcu 42 km.
Poza tym - wirek - mówisz, że następnym razem będzie lepiej - ale nie każdy sie nastawia na częste starty.
Mnie starty nie kręcą - (może to się zmieni, kto wie) mam założenia przebiec sobie jeden maraton w roku ale potrenować do niego dobrze, zebym był zadowolony , że w dobrym stylu go przebiegłem.
- Berni K
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 16
 - Rejestracja: 19 lis 2002, 20:02
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Wrocław
 - Kontakt:
 
Chcialam nadmienic jedynie ze jestem kobieta.
            
			
									
									
						- Adam Klein
 - Honorowy Red.Nacz.
 - Posty: 32176
 - Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
 - Życiówka na 10k: 36:30
 - Życiówka w maratonie: 2:57:48
 - Lokalizacja: Polska cała :)
 
ups.. 
Cały czas mi sie wydawało, że do faceta nadaję, no no...............Berni, toś mnie nabrała.
            
			
									
									
						Cały czas mi sie wydawało, że do faceta nadaję, no no...............Berni, toś mnie nabrała.
- Berni K
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 16
 - Rejestracja: 19 lis 2002, 20:02
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Wrocław
 - Kontakt:
 
Wojtek upomnial juz wirka, a wy dalej swoje 
)))
pozdrowienia
Bernadetta
            
			
									
									
						pozdrowienia
Bernadetta
- 
				wirek
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 447
 - Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Fredzio, ja nie namawiam do częstych startów, chociaż wyrobienie w sobie głodu startowego i warunków do jego zaspokojenia to rzecz wspaniała, ale wydaje mi się, że pamięć ludzka sięga dalej niż tydzień i doświadczenia z jednego roku powinny trwać w pamięci do następnego przynajmniej. A tak nawiązując do innych wątków: jak wy chcecie doczekać maratonu w Polsce z 10000 uczestników jeżeli będziecie startować tylko w jednym maratonie na rok?
            
			
									
									wirek
						- Adam Klein
 - Honorowy Red.Nacz.
 - Posty: 32176
 - Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
 - Życiówka na 10k: 36:30
 - Życiówka w maratonie: 2:57:48
 - Lokalizacja: Polska cała :)
 
Wirek
Nie pisz Wy. To Ja - mam trochę nietypowe podejście. Nie lubię startów.
Poza tym organizatorzy i tak pewnie raczej nie wystartuja - bo będą zajęci organizajcą.
Ale może przyjada kiedyś jakieś większe grupy z zagranicy - w końcu jesteśmy w środku Europy, nie ??
Tak żeby pobiec sobie maraton tylko żeby przebiec - to dla mnie (dla mnie osobiście) nie ma sensu. To miało dla mnie sens ponad rok temu, ale teraz juz nie.
No i powiem Ci tak: w dotychczasowej grupie organizatorów są ludzie, którzy mają różne priorytety.
Sa tacy dla których najważniejsze jest, aby to była fajna impreza, zabawa - ale nie jest dla nich wazny aspekt sportowy, aspekt rywalizacji.
Są tacy dla któych ważne jest aby to była fajna impreza ale o sportowej stronie też myślą. No i są i tacy, dla których to jest impreza przedewszystkim sportowa a mało impreziarska. No i ja jestem z tej ostatniej grupy.
Ale dzięki temu, że sa różne poglądy na organizację to mam nadzieję, że uda się tak zrobić, że zarówno imprezowicze jak i wyczynowcy będa zadowoleni.
(Edited by FREDZIO at 9:30 pm on Dec. 19, 2002)
            
			
									
									
						Nie pisz Wy. To Ja - mam trochę nietypowe podejście. Nie lubię startów.
Poza tym organizatorzy i tak pewnie raczej nie wystartuja - bo będą zajęci organizajcą.
Ale może przyjada kiedyś jakieś większe grupy z zagranicy - w końcu jesteśmy w środku Europy, nie ??
Tak żeby pobiec sobie maraton tylko żeby przebiec - to dla mnie (dla mnie osobiście) nie ma sensu. To miało dla mnie sens ponad rok temu, ale teraz juz nie.
No i powiem Ci tak: w dotychczasowej grupie organizatorów są ludzie, którzy mają różne priorytety.
Sa tacy dla których najważniejsze jest, aby to była fajna impreza, zabawa - ale nie jest dla nich wazny aspekt sportowy, aspekt rywalizacji.
Są tacy dla któych ważne jest aby to była fajna impreza ale o sportowej stronie też myślą. No i są i tacy, dla których to jest impreza przedewszystkim sportowa a mało impreziarska. No i ja jestem z tej ostatniej grupy.
Ale dzięki temu, że sa różne poglądy na organizację to mam nadzieję, że uda się tak zrobić, że zarówno imprezowicze jak i wyczynowcy będa zadowoleni.
(Edited by FREDZIO at 9:30 pm on Dec. 19, 2002)
- Berni K
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 16
 - Rejestracja: 19 lis 2002, 20:02
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Wrocław
 - Kontakt:
 
Fredzio, co oznaczaja mile na tym treningu z runnersworld? Nie wiem jak to przeliczac na kilometry.
            
			
									
									
						

