maraton bez długich wybiegań

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

Hej, co sądzicie o planie 14 tyg. na 3:30 z najdłuższym biegiem ok. 22km (razem z kończącym truchtem i trzema minutówkami na maxa ) - treningi 5razy/tydz. - znalazłem tak rozpisany trening przez Skarżyńskiego na Silesia Maraton chyba kwietniowy...
Jestem teraz w 3 tygodniu, ale cały czas mam wątpliwości czy bez wybiegań rzędu 25 - 30km to dam radę 3:30 ...

napiszcie co o tym sądzicie

ze sportowym pozdrowieniem
PKO
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dla mnie bez sensu pytanie, bo 22km to jest długie wybieganie :ojoj:
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
michu77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 08 maja 2007, 13:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń k/Poznania

Nieprzeczytany post

Wg. planów Skarżyńskiego w jego książce na czasy 3:20 lub 3:40 - najdłuższe wybiegania, to 28km.

A i tak wydawało mi się, że to za krótko.
Awatar użytkownika
Flapjack
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
Życiówka na 10k: 43:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hiszpania

Nieprzeczytany post

Ja sie zabieram za pierwszy maraton (w pazdzierniku) czytalem sporo, rozmawialem z wieloma maratonczykami, i generalnie wszyscy radza te wybiegania ze zwiekszaniem dystansu nawet do 34-35km w ostatnich tygodniach przed. Moj znajomy z ktorym pobiegne ten maraton zrobil jeden w listopadzie. Biegal przed nim rozbieganie max 30km. W tym roku juz dojezdzamy do 30, i on stwierdzil ze bedzie sie zwiekszal dystans az do 36km. Bo opowiadal jak to w zeszlym roku w okolicach 32km sie okazalo ze nogi mial przygotowane jednak na 30 a nie 42km i strasznie go bolaly miesnie na ostatnich 10 teraz chce tego uniknac.

Ja zrobilem taki blad przy pierwszym biegu 20km. Biegalem dyszki i raz 13,2km. Na samym biegu po 15km myslalem ze nogi mi odpadna O.o !!!.

Tak jak cwiczysz organizm do dlugich obciazen, tak samo musisz przygotowac na to miesnie - przynajmniej tak twierdza moi znajomi. Niemniej przewijalo sie tutaj kilka historii ludzi ktorzy biegali po 22km przed maratonem, i jezeli jestes wytrzymaly to go skonczysz, ale nikt Ci nie zagwarantuje w jakim stanie !.
rufuz

Nieprzeczytany post

Moim amatorskim zdaniem nie dasz rady. Maraton to 42 km i i jak sobie wyobrażasz pokonanie tego dystansu bez długich wybiegań ? Pewnie po 20 km zaczniesz juz podchodzić a wtedy nici z 3:30. Ale to zależy tez od tego w jakim punkcie wyjściowym znajdowałeś sie zaczynając ten program.

Pozdrawiam
bati
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

DOM pisze:Dla mnie bez sensu pytanie, bo 22km to jest długie wybieganie :ojoj:
Tylko, że w tym planie klasyczne długie wybiegania zredukowane są w większości do biegów 12-15km, a wszystko opiera się na WB2 w tempie 4:50-4:55 (tempo startowe 5:00), czyli dużo biegania w tempie troszkę powyżej startowego, mały kilometraż w wolnym tempie. Np te 22km wyglądają tak rozgrzewka, 15-16kmWB2, 3x1',3'trucht - razem 21-22km
Autsajder
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 05 paź 2010, 21:43
Życiówka na 10k: 55 min
Życiówka w maratonie: 4:35

Nieprzeczytany post

a w gazecie RW (nie pamiętam w którym numerze z tego roku) było napisane, że długie wybiegania można zastąpić krótszymi tzn. 10-15 km ale w tempie startowym
z własnego doświadczenia wiem, że to się sprawdza i jest dobre dla tych co nie mają czasu na długie wybiegania (czyli dla mnie w sam raz)
ale pewnie co maratończyk to własne doświadczenie
pozdr
Awatar użytkownika
Flapjack
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
Życiówka na 10k: 43:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hiszpania

Nieprzeczytany post

Nie wydaje mi sie to poprawna teoria. Zastapic oczywiscie mozesz nawet sprintami albo skrzynka jablek ale jak sie to przelozy na sam wyscig?? Ja planuje wystartowac na 5:00min/km. I jezeli dociagne to bedzie ok. Obecnie biegam dyszki, a w weekend nawet dwudziestki w generalnie szybszym tempie niz zakladane startowe: dyszki nawet ponizej 4:20min/km. Wg tej teorii juz bylbym gotowy :D super. Ciekawe tylko ze przy rozbieganiach, po dwudziestukilku km nogi mi odpadaja, i jezeli mialbym dociagnac do 42 km to chyba na rekach, albo tak stargany ze nigdy wiecej bym nie wrocil do biegania.
Slyszalem wiele razy teorie ze maraton to nie 2 polmaratony ani 4 dziesiatki, w pelni sie z tym zgodze mimo iz zadnego nie ukonczylem.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

jak dotad w ramach przygotowan do maratonu raz przebieglam 25 km i raz niemal 35 roznica kolosalna a to przeciez jeszcze nie te 42 km!
przy 25 km bylam niesamowicie zmeczona - chcialam przez pomylke napic sie z zegarka, co chyba zdaje sie to potwierdzac :hahaha:

przy 35 km zmeczenia az takiego nie odczuwalam, natomiast moje nogi ... byly jakies takie jak plastelina ... no i czulam je przez jakies 3-4 dni ... nie wiem po tym wybieganiu czuje ze powinnam co najmniej raz jeszcze ten dystans powtorzyc, choc nie wiem czemu czytam ze nie powinno sie tak dlugich dystansow biegac przygotowujac sie do maratonu - szczegolnie gdy ma byc to TEN pierwszy
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

bati pisze:
DOM pisze:Dla mnie bez sensu pytanie, bo 22km to jest długie wybieganie :ojoj:
Tylko, że w tym planie klasyczne długie wybiegania zredukowane są w większości do biegów 12-15km, a wszystko opiera się na WB2 w tempie 4:50-4:55 (tempo startowe 5:00), czyli dużo biegania w tempie troszkę powyżej startowego, mały kilometraż w wolnym tempie. Np te 22km wyglądają tak rozgrzewka, 15-16kmWB2, 3x1',3'trucht - razem 21-22km
Właśnie, znasz ten plan ? Testowałeś go może ? Nie wiem czy dobrze kumam :) jeśli w czasie WB2 przekraczam 80% tętna max tzn., że mogę sobie dac siana ...?
Hmm, sam nie wiem czy go nie zmienic...
bati
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie, znasz ten plan ? Testowałeś go może ? Nie wiem czy dobrze kumam :) jeśli w czasie WB2 przekraczam 80% tętna max tzn., że mogę sobie dac siana ...?
Hmm, sam nie wiem czy go nie zmienic...
Nie trenowałem według niego, rzuciłem tylko okiem na plan. To jest podejście typowe dla Skarżyńskiego - trening oparty głównie na WB2 (tempo tego biegu powinno być dosyć dokładnie wyznaczone) i sile biegowej, stosunkowo mało wolnego biegania, brak wybiegań ok. 30km. Poszukaj w googlu opinii na temat planów Skarżyńskiego - są dosyć podzielone, część chwali, ale dużo osób twierdzi, że brak długich, wolnych biegów odbija się w czasie maratonu.
mikistal
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 05 gru 2009, 14:56
Życiówka w maratonie: 3:36:52
Lokalizacja: Wielkopolska

Nieprzeczytany post

ja do maratonu przygotowywałem sie przez 31 treningów typowo dobierałem sobie z planu dla zaawansowanych 42km 6xtyg. zrobiłem maks 2 x20km pare zakresów (14km) i pobiegłem 3:36 maraton był przełajowy po lasach ale powiem wam zabrakło jednak kilometrów bo ostatnie 7km to łzy w ochach i marszobieg:(.( do maratonu przebiegłem 336km)moim zdaniem muszą byc conajmniej z 3xpod 30km przebiegniete.pzdr
Jestem szczesliwym ojcem Kacperka:* 8.11.2010r
10km-36:27-2011r
21,097km-1:29:25-2011r
5km-17:39-2011r
42,195km-3:36:52-2011r
Awatar użytkownika
Flapjack
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
Życiówka na 10k: 43:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hiszpania

Nieprzeczytany post

mikistal pisze:ja do maratonu przygotowywałem sie przez 31 treningów typowo dobierałem sobie z planu dla zaawansowanych 42km 6xtyg. zrobiłem maks 2 x20km pare zakresów (14km) i pobiegłem 3:36 maraton był przełajowy po lasach ale powiem wam zabrakło jednak kilometrów bo ostatnie 7km to łzy w ochach i marszobieg:(.( do maratonu przebiegłem 336km)moim zdaniem muszą byc conajmniej z 3xpod 30km przebiegniete.pzdr
heh gdyby nie informacja w twojej stopce to dlugo zastanawial bym sie nad tymi 336 km :D ale widac ze zdolny z ciebie biegacz :D
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ