Problem z bieganiem

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
kuba1234
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 09 lip 2011, 21:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam jestem tu nowy :) od niedawana (2tyg) zacząłem biegać chcąc zgubić kilka kilo zaopatrzyłem się w pulsometr,buty i ruszyłem:)
Problem polega na tym że ledwo zacznę biegać mój puls bardzo skacze do góry na początku było 180hr/min przy biegu z prędkością 10km/h przez 1min.
Aktualnie już tak nie idzie do góry ale dalej po 2 tyg jest 165-170hr/min przy 1 min biegu. Prawdopodobnie jest to spowodowane tym ze mam słabą kondycje;)
Ale moje pytanie jest jak biegać żeby przyspieszyć kondycje żeby tętno tak szybko nie szło w górę ?(aktualnie biegam 10km/h 1min i 1min marsz około 5km/h przez 40min).
A drugie pytanie czy lepiej zacząć maszerować szybkim tempem żeby utrzymywać te 60%-70% hr/max ? (podobno to jest prawidłowe i najlepsze tętno do spalania tkanki tłuszczowej)
Czy dalej biegać 1min i 1min marsz aż dojdę do takiej kondycji żeby tętno utrzymywało się na tych 65% przy stałym biegu ? Czy na razie lepiej dłużej maszerować aż dojdę do lepszej kondycji?
I jeszcze jedno co się spala jak biegam z tak wysokim pulsem tj.170hr/min??
PKO
ocobiegatu
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 28 kwie 2010, 22:15
Życiówka na 10k: 46.40
Życiówka w maratonie: 4.14

Nieprzeczytany post

Uważam ,że na początku można sobie spokojnie w ogóle dać spokój z bieganiem, czyli fazą lotu (obciążenia min. 2 -2,5 x większe na stawy jak w bieganiu). Dla szerokiej populacji naukowcy udowadniali 7,2km/h jako fazę przejścia z chodu do biegu. Dla wytrenowanych ale nie trenujących chodu sportowego - jakies 8-8,5km/h. Dla chodziarza 9-10km/h to już żadna prędkośc.Robić chody tempowe , intensywne , mieszac z długimi chodami mniej intensywnymi. Czyli pełen trening układu krążenia ale bez biegu.Zrzucić wagę i dopiero można się zająć bieganiem.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

bardzo, bardzo często wśród początkujących tętno szybko wędruje w górę poza te przysłowiowe 65-75% HRmax.

to normalne zjawisko i nie należy się nim specjalnie przejmować. w wielu przypadkach żeby utrzymać odpowiedni zakres tętna trzeba by iść a nie biec, a to frustruje - przecież mogę biec i chcę biec, a pulsometr mi mówi, że nie powinienem...

zamiast kierować się wskazaniami pulsometru spróbuj posłuchać trochę swojego organizmu, biec powoli, tak by intensywność wysiłku nie była zbyt duża - powinieneś być w stanie rozmawiać podczas biegu.

uważam, że spokojnie możesz biegać tak jak teraz biegasz, tętno się po jakimś czasie ustabilizuje.

to spalanie tłuszczu przy 65% to duże uproszczenie i wcale Twoje bieganie nie musi mniej pomagać Tobie zrzucać tłuszcz.

wniosek: nie przejmuj się, działaj :)

pozdrowienia
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
kuba1234
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 09 lip 2011, 21:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Próbuje coś tam biegać ciągłym ale aktualnie 8 min max i nie wydalam jeszcze. Co do rozmawiania to aktualnie jak biegam to jest to prawie nie możliwe za bardzo sapie . Ale z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej to widzę.Wczoraj np. 8min biegu, a tętno tylko 171 jak zaczynałem po 1min było już 180. Co do wagi to nie jest aż tak tragicznie bo widziałem ludzi co ważą ponad 100kg i biegają . Aktualnie ważę 90kg przy 177cm tylko kondycja zerowa.
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyli jednak biegasz za szybko. Posłuchaj rady Qby i biegaj w tempie konwersacyjnym, ale dłuższe odcinki. To stosunkowo szybko przynosi efekty jeżeli chodzi o wydolność.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ