Plan roczny: 4 półmaratony i maraton
- kolcichy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 257
- Rejestracja: 25 sty 2011, 22:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Witam.
Zacząłem biegać w styczniu tego roku. Jestem właśnie po półmaratonie poznańskim z wynikiem 2:11 (z lekką kontuzją powięzi). Teraz z polecenia fizjoterapeuty mam tygodniową przerwę w bieganiu - ewentualnie siłownia lub basen. W planie mam jeszcze 3 półmaratony w tym roku: w czerwcu w Bytowie, w sierpniu w Szczecinie i we wrześniu w Pile oraz zamknięcie sezonu Maratonem w Poznaniu w październiku. I nie wiem jaki plan treningowy teraz mam wybrać. Dla zaawansowanych, czy dla początkujących; plan do półmaratonu, czy zaczynać planem maratońskim a starty w połówkach traktować treningowo?
Gdyby ktoś mi pomógł w jaki sposób najlepiej rozpocząć z powrotem treningi - jakim systemem. Dodam, że chciałbym przy okazji poprawić swoje tempo - mam ambitny plan zaliczyć maraton w czasie poniżej 4h, a czas ok 3h30min ( a połówka 1h45min).
Z góry dziękuję za wszelkie porady i sugestie.
Piotrek
Zacząłem biegać w styczniu tego roku. Jestem właśnie po półmaratonie poznańskim z wynikiem 2:11 (z lekką kontuzją powięzi). Teraz z polecenia fizjoterapeuty mam tygodniową przerwę w bieganiu - ewentualnie siłownia lub basen. W planie mam jeszcze 3 półmaratony w tym roku: w czerwcu w Bytowie, w sierpniu w Szczecinie i we wrześniu w Pile oraz zamknięcie sezonu Maratonem w Poznaniu w październiku. I nie wiem jaki plan treningowy teraz mam wybrać. Dla zaawansowanych, czy dla początkujących; plan do półmaratonu, czy zaczynać planem maratońskim a starty w połówkach traktować treningowo?
Gdyby ktoś mi pomógł w jaki sposób najlepiej rozpocząć z powrotem treningi - jakim systemem. Dodam, że chciałbym przy okazji poprawić swoje tempo - mam ambitny plan zaliczyć maraton w czasie poniżej 4h, a czas ok 3h30min ( a połówka 1h45min).
Z góry dziękuję za wszelkie porady i sugestie.
Piotrek
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Może zacznij od jednego pytania, a potem z czasem bedziesz zadawal kolejne. Bo tak to bedzie misz masz. Plan długofalowy juz znamy. Zapytaj teraz o to co chcialbys zrobic w tym momencie. Bo takie przydlugawe pytania nie nastrajają do odpowiedzi
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
- kolcichy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 257
- Rejestracja: 25 sty 2011, 22:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Hmm... przede wszystkim chciałbym przygotowywać się do startu w maratonie 16 października i polepszać swoje tempo. Oraz jednocześnie chciałbym wystartować w połówkach, o których pisałem. I chciałbym wiedzieć jak zaplanować do tego treningi, jak się do tego zabrać.
Piotrek
Piotrek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
czesc
na 3:30 w maratonie polowke wypada biegac 1:35-1:40
biegasz od kilku m-cy, z polowek wybralbym tylko Pile (za duzo tych dlugich startow jak na poczatki biegania) i znajac wynik dobierasz tempo na maraton
co do planu sie nie wypowiadam
na 3:30 w maratonie polowke wypada biegac 1:35-1:40
biegasz od kilku m-cy, z polowek wybralbym tylko Pile (za duzo tych dlugich startow jak na poczatki biegania) i znajac wynik dobierasz tempo na maraton
co do planu sie nie wypowiadam
- kolcichy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 257
- Rejestracja: 25 sty 2011, 22:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Dzięki. Przeglądałem maratońskie plany treningowe i wynikało z nich, że dystans 20 km i więcej trzeba będzie pokonać parę razy. Dlatego sądziłem, że starty w półmaratonach to dobre sprawdziany. Ale dziękuję za radę.
Piotrek
Piotrek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
wydaje mi się że lepsze dla treningu beda spokojne biegowe wycieczki w terenie, bez szarpania na zawodach - ciezko nie przyspieszyc gdy mija sie tylu biegaczy
ale w terenie nie tylko po miekkim, trzeba kolana przyzwyczajac do asfaltu na maratonie - polecam wiejskie drogi
ale w terenie nie tylko po miekkim, trzeba kolana przyzwyczajac do asfaltu na maratonie - polecam wiejskie drogi
- kolcichy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 257
- Rejestracja: 25 sty 2011, 22:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Biegam w 90% po asfalcie, chodniku. W terenie bardzo rzadko - ewentualnie jakieś alejki w parku. A tak to z wioski do wioski właśnie jak piszesz.
A wracając do tematu, to ok - może masz rację. Teraz w moim pierwszym półmaratonie faktycznie chciało się biec szybciej i szybciej i na drugi dzień bolało mnie wszystko. Z tymże teraz na treningach i tak biegam w tygodniu dystanse po ok 10km i w niedziele między 15 a 20, więc nie wiem, czemu by raz na dwa miesiące sobie nie wystartować. A pod koniec w sierpniu i we wrześniu dwa razy pod rząd sprawdzian wytrzymałościowy na miesiąc przed maratonem pełnym. No nie wiem, może się mylę, ale wyczytałem, że takie sprawdziany są wskazane. Jestem świeży, dlatego pytam i czekam na rady.
PZDR
Piortek
A wracając do tematu, to ok - może masz rację. Teraz w moim pierwszym półmaratonie faktycznie chciało się biec szybciej i szybciej i na drugi dzień bolało mnie wszystko. Z tymże teraz na treningach i tak biegam w tygodniu dystanse po ok 10km i w niedziele między 15 a 20, więc nie wiem, czemu by raz na dwa miesiące sobie nie wystartować. A pod koniec w sierpniu i we wrześniu dwa razy pod rząd sprawdzian wytrzymałościowy na miesiąc przed maratonem pełnym. No nie wiem, może się mylę, ale wyczytałem, że takie sprawdziany są wskazane. Jestem świeży, dlatego pytam i czekam na rady.
PZDR
Piortek
-
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W czasie treningu maratońskiego biega się odległości zbliżone, czy nawet większe od półmaratonu, ale na trochę innych prędkościach (nawet i min/km wolniej). Można startować w półmaratonach, ale bieganie ich na maksa jest dość obciążające mimo wszystko, a bieganie treningowo w czasie zawodów trudne, bo trudno jest trzymać umiarkowane tempo, kiedy wszyscy dokoła ścigają się. Pod tym względem mniej obciżające są starty na 10k, a też pozwalają ocenić efektywność treningu.
Nie wiem czy te 3:30 jest celem na ten rok, ale wydaje się raczej trudne do siągnięcia w debiutanckim maratonie, patrząc na czas w połówce. Z 2:11 na ok. 1:40 w ciągu pół roku to byłby niezły skok (a to wcale nie gwarantuje 3:30, bo jednak maraton jest jednak inny i doświadczenie się mocno liczy).
Nie chcę cię bynajmniej zniechęcać, ale planowanie celów musi też być realistyczne, bo trening ponad siły może łatwo spowodować kontuzję.
Nie wiem czy te 3:30 jest celem na ten rok, ale wydaje się raczej trudne do siągnięcia w debiutanckim maratonie, patrząc na czas w połówce. Z 2:11 na ok. 1:40 w ciągu pół roku to byłby niezły skok (a to wcale nie gwarantuje 3:30, bo jednak maraton jest jednak inny i doświadczenie się mocno liczy).
Nie chcę cię bynajmniej zniechęcać, ale planowanie celów musi też być realistyczne, bo trening ponad siły może łatwo spowodować kontuzję.
- kolcichy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 257
- Rejestracja: 25 sty 2011, 22:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Dzięki za radę.
Dla mnie tak dla sprawdzenia będzie przede wszystkim półmaraton w Pile i co najwyżej ten pobiegnę na maxa, a te wcześniejsze to bardziej dla zabicia nudy i urozmaicenia - bez nacisku na czas. W Pile będę chciał udowodnić sobie na co mnie stać przed maratonem. Poza tym te półmaratony bytowski i szczeciński nie są zbyt rozreklamowane, więc tam takiego ciśnienia raczej nie będzie - choć nigdy nie wiadomo.
A który z planów treningowych do maratonu byście koledzy i koleżanki polecali najbardziej? Tyle tego jest, że nie wiem w sumie, który będzie najlepszy? Ten 24 tygodniowy, 15 tygodniowy, 14 tygodniowy.
Dodam, że od początku lutego, regularnie biegam tygodniowo po ok 30-40km. Z wyjątkiem jednego tygodnia - kontuzja.
Byłbym wdzięczny za pomoc w dopasowaniu czegoś dla mnie.
Pozdrawiam
Piotrek
Dla mnie tak dla sprawdzenia będzie przede wszystkim półmaraton w Pile i co najwyżej ten pobiegnę na maxa, a te wcześniejsze to bardziej dla zabicia nudy i urozmaicenia - bez nacisku na czas. W Pile będę chciał udowodnić sobie na co mnie stać przed maratonem. Poza tym te półmaratony bytowski i szczeciński nie są zbyt rozreklamowane, więc tam takiego ciśnienia raczej nie będzie - choć nigdy nie wiadomo.
A który z planów treningowych do maratonu byście koledzy i koleżanki polecali najbardziej? Tyle tego jest, że nie wiem w sumie, który będzie najlepszy? Ten 24 tygodniowy, 15 tygodniowy, 14 tygodniowy.
Dodam, że od początku lutego, regularnie biegam tygodniowo po ok 30-40km. Z wyjątkiem jednego tygodnia - kontuzja.
Byłbym wdzięczny za pomoc w dopasowaniu czegoś dla mnie.
Pozdrawiam
Piotrek
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: 45,32
- Życiówka w maratonie: 3.51.20
- Lokalizacja: z lasu
Witam serdecznie.Nie jestem znachorem ale wiem bo przekonałem się na własnej skórze że bardzo łatwo o przetrenowanie,a to jest czasami gorsze od kontuzji .Pamiętaj o odpoczynku i regeneracji sił po mocniejszych treningach lub startach.Powodzenia.
Pozdrawiam.

biegam sobie i już
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zaczym zaczniesz snuć plany na 4 półmaratonów w pół roku.............................. to wylecz kontuzjękolcichy pisze:Witam.
Zacząłem biegać w styczniu tego roku. Jestem właśnie po półmaratonie poznańskim z wynikiem 2:11 (z lekką kontuzją powięzi). Teraz z polecenia fizjoterapeuty mam tygodniową przerwę w bieganiu - ewentualnie siłownia lub basen. W planie mam jeszcze 3 półmaratony w tym roku: w czerwcu w Bytowie, w sierpniu w Szczecinie i we wrześniu w Pile oraz zamknięcie sezonu Maratonem w Poznaniu w październiku. I nie wiem jaki plan treningowy teraz mam wybrać. Dla zaawansowanych, czy dla początkujących; plan do półmaratonu, czy zaczynać planem maratońskim a starty w połówkach traktować treningowo?
Gdyby ktoś mi pomógł w jaki sposób najlepiej rozpocząć z powrotem treningi - jakim systemem. Dodam, że chciałbym przy okazji poprawić swoje tempo - mam ambitny plan zaliczyć maraton w czasie poniżej 4h, a czas ok 3h30min ( a połówka 1h45min).
Z góry dziękuję za wszelkie porady i sugestie.
Piotrek
Tompoz
Tompoz
- kolcichy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 257
- Rejestracja: 25 sty 2011, 22:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
do TOMPOZ: Kontuzja już wyleczona. Ból odczuwam bardzo mały, nawet ciężko to nazwać bólem. Zacząłem biegać o wiele szybszym tempem - z 6.15-6.30 zszedłem do 5.40 śr na 10km. I nic mi nie jest, więc sądzę, że mogę już snuć plany. Teraz 3 maja chcę wystartować w biegu transeuropejskim z Getz do Gryfina na 12 km. Zobaczymy jak będzie.
do TOLEK: wiem, że odpoczynek i regeneracja są bardzo ważne. Po półmaratonie miałem 5 dni odpoczynku. Nie wiem, czy dam radę pokonać wszystkie wcześniej wymieniane imprezy - czy tak będzie okaże się tak na prawdę tuż przed. Pytałem tylko o opinie i ewentualne uwagi, za które bardzo serdecznie wszystkim dziękuję.
Pzdr,
Piotrek
do TOLEK: wiem, że odpoczynek i regeneracja są bardzo ważne. Po półmaratonie miałem 5 dni odpoczynku. Nie wiem, czy dam radę pokonać wszystkie wcześniej wymieniane imprezy - czy tak będzie okaże się tak na prawdę tuż przed. Pytałem tylko o opinie i ewentualne uwagi, za które bardzo serdecznie wszystkim dziękuję.
Pzdr,
Piotrek