Elektrostymulacja mięśni w sporcie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Witam!
Zdecydowałem się umieścić post w tym dziale, choć zastanawiałem się też nad "zdrowie ogólnie".
Ale do rzeczy:
temat zainteresował mnie wskutek nieoczekiwanego prezentu, który znalazł się w domu-
dość tandetnie wyglądający pas, niemniej wypróbowałem i działa, tzn. mięśnie się spinają już przy ustawieniu minimalnych wartości, a przy średnich to już trudno wytrzymać.
W necie, jak zwykle, trudno znaleźć wiarygodne informacje - głównie masa reklam gabinetów upiększających, trochę o rehabilitacji medycznej i sporo ogólnikowych stwierdzeń, iż elektrostymulację mięśni stosuje się również w sporcie np. jako formę rozgrzewki (jak mniemam, raczej niekoniecznie przy pomocy urządzeń rodem z tvmarketu;).
Poza tymi zachwytami natknąłem się też na wypowiedź, iż elektrostymulacja zdrowych mięśni nie jest wskazana, albowiem potem nie będą właściwie reagować na impulsy nerwowe wysyłane przez nasz organizm.
Może ktoś z Forumowiczów ze stosownym wykształceniem zechciałby napisać na ten temat ze 2 zdania?
oczywiście, od dawna wiem, iż kijek najlepszy;)
Zdecydowałem się umieścić post w tym dziale, choć zastanawiałem się też nad "zdrowie ogólnie".
Ale do rzeczy:
temat zainteresował mnie wskutek nieoczekiwanego prezentu, który znalazł się w domu-
dość tandetnie wyglądający pas, niemniej wypróbowałem i działa, tzn. mięśnie się spinają już przy ustawieniu minimalnych wartości, a przy średnich to już trudno wytrzymać.
W necie, jak zwykle, trudno znaleźć wiarygodne informacje - głównie masa reklam gabinetów upiększających, trochę o rehabilitacji medycznej i sporo ogólnikowych stwierdzeń, iż elektrostymulację mięśni stosuje się również w sporcie np. jako formę rozgrzewki (jak mniemam, raczej niekoniecznie przy pomocy urządzeń rodem z tvmarketu;).
Poza tymi zachwytami natknąłem się też na wypowiedź, iż elektrostymulacja zdrowych mięśni nie jest wskazana, albowiem potem nie będą właściwie reagować na impulsy nerwowe wysyłane przez nasz organizm.
Może ktoś z Forumowiczów ze stosownym wykształceniem zechciałby napisać na ten temat ze 2 zdania?
oczywiście, od dawna wiem, iż kijek najlepszy;)
pzdr
gl
gl
-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 29 cze 2010, 07:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja mam taki https://www.pomocnicykuchenni.pl/do-dro ... ,1129.html i jest supergl pisze:od dawna wiem, iż kijek najlepszy;)

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
A to mój http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60109436
Wersja "small soft" - dedykowana dla łydek.
Wersja "small soft" - dedykowana dla łydek.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13449
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A to mój http://www.thestick.pl/index.php?op=skl ... cena#tutaj
Zabieram go na stadion, bo nie ma lepszego klikmastera na laski. Przy nim AXE się chowa.
Zabieram go na stadion, bo nie ma lepszego klikmastera na laski. Przy nim AXE się chowa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 354
- Rejestracja: 03 maja 2008, 18:00
- Życiówka na 10k: <35'
- Życiówka w maratonie: brak
yacool pisze:A to mój http://www.thestick.pl/index.php?op=skl ... cena#tutaj
Zabieram go na stadion, bo nie ma lepszego klikmastera na laski. Przy nim AXE się chowa.
Cześć Yacool.
Powiadasz, że TheStick jest godnym zaufania kosturem, który rozbije stężenie mleczanowe w moich mięśniach?
Zastanawiam się od jakiegoś czasu, czy nie zainwestować w owy sprzęt do masochizmu po treningowego, ale słyszałem dość skrajne opinie na ten temat. Wydajesz się być wiarygodnym forumowiczem więc proszę Cię o krótką rekomendacje.
Aha, nie udzielam się zbytnio na forum, ale czytnąłem wybiórczo Waszą dyskusję i tylko wtrącę swoje 5 groszy...
Strasznie negatywnie podchodzisz do facebooka, przyznam się, że do pewnego momentu też wytrwałem w swoim postanowieniu, aby nie podążać za owczym pędem i nie rejestrować się w tym szlamie. Niestety... bez tego nie mógłbym się sprawnie komunikować z ludźmi ze studiów - generalnie ułatwia pewne sprawy i nieco zmieniłem swoje podejście. Wydaje mi się, że eskapizm nie jest wyjściem i całkowite odcięcie się od "machin" globalizacji nie jest możliwe... wszystko zależy od Ciebie, jak dane narzędzie wykorzystasz. Wiem, że brzydzisz się papką, którą serwuje nam dzisiejszy świat ale moim zdaniem od tego nie ma ucieczki...
Sory za mój "błyskotliwy" wywód.
Pozdro
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13449
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A gdzie wywnioskowałeś, że uciekam przed fejsbukiem? To raczej fejsbuk ucieka przede mną w świat iluzji.
Za karę nic Ci nie powiem o moim użytecznym kiju.
Za karę nic Ci nie powiem o moim użytecznym kiju.
- kamil9998
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 319
- Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
- Życiówka na 10k: 44:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
Tak zwany "foch" i masz przekichaneyacool pisze:A gdzie wywnioskowałeś, że uciekam przed fejsbukiem? To raczej fejsbuk ucieka przede mną w świat iluzji.
Za karę nic Ci nie powiem o moim użytecznym kiju.


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13449
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Miałem go w Szklarskiej Porębie, na letnim obozie biegowym. Było trochę dziewczyn i postanowiłem wypróbować moc kija. Zostawiłem go na widoku, po prostu. Dziewczyny były zaciekawione i pytały. Ja byłem nieprzejednany, a one pytały... Ostrzegałem, a one brały do ręki. Wzdragałem się, a one koniecznie chciały bym pokazał, co to takiego. W tak tajemniczej atmosferze spędzaliśmy miło czas. Było naprawdę fantastycznie, a kij walnie się do tego przyczynił. Na obozie byli też faceci. No niestety, każdy kij ma dwa końce. Takie życie. Trza było ich masować też. Ale tu okazało się, że kij ma swoje ukryte zalety, bo klient zajmował mi 2-3 minuty i znowu mogłem oddawać się manualnej wirtuozerii. Dziewczynom bardzo podobało się porównywanie masowania kijem, a zaraz potem dłońmi. I wybierały dłonie. Mi bardzo podobały się ich wybory. Facetom natomiast przypadło do gustu iście żołnierskie traktowanie ich skatowanych bosakiem łydek. Bez zbędnego gadania brałem skamieniałą łydkę na 2 minuty, a drugą łydkę kazałem rozmasować dla porównania samemu rękami albo pożyczałem kija, bo mi przestawał być potrzebny. Ogólnie wszyscy byli zadowoleni, bo każdy znalazł dla siebie zajęcie i nikt nie był zazdrosny.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
a ja od dawna stosuję dokładnie taki (najbardziej chyba zawodowy):

w każdym razie serdeczne dzięki za wszystkie odpowiedzi, wiedziałem, że można na Was liczyć;

w każdym razie serdeczne dzięki za wszystkie odpowiedzi, wiedziałem, że można na Was liczyć;
pzdr
gl
gl
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13449
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Obawiam się, że nie znajdziesz wiążącej odpowiedzi na pytanie o wpływ elektrostymulacji na układ nerwowy w nawiązaniu do biegania. Pomimo XXI wieku to wciąż dziedzina karmiąca się marketingową papką.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Catrine
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
- Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
- Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
- Lokalizacja: Wrocław
Uuu, łał....czy taki kijek pomocny będzie przy shin splints?yacool pisze:A to mój http://www.thestick.pl/index.php?op=skl ... cena#tutaj
Zabieram go na stadion, bo nie ma lepszego klikmastera na laski. Przy nim AXE się chowa.
“We are limited but we can push back the borders of our limitations”
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13449
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie wiem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
jak najbardziejCatrine pisze:Uuu, łał....czy taki kijek pomocny będzie przy shin splints?yacool pisze:A to mój http://www.thestick.pl/index.php?op=skl ... cena#tutaj
Zabieram go na stadion, bo nie ma lepszego klikmastera na laski. Przy nim AXE się chowa.