Mocny start w dóch biegach a maraton

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Jak uważacie czy dobre by było posunięcie wystartować najpierw w półmaratonie, tydzień później na dychę i następny tydzień maraton docelowy, czy nie odbiją się te dwa biegi na tym ostatnim. Może lepiej polecieć półmaraton w tempie maratonu a dychę mocno. Wystartować oczywiście można ale jaki z tego będzie skutek, dwa biegi mocne przed maratonem to może zaszkodzić i odbić się na wyniku. Ma ktoś w tym jakieś doświadczenia.
R.S.
PKO
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

Ja bym poleciał za ciosem,co mi tam, co by było,to by było!
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystko zależy od Twojej regeneracji. Na Twoim miejscu odpuściłbym dychę. Chociaż nie wiem jakie są Twoje priorytety.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Dychę to napewno pobiegnę mocno, chodzi o to czy ten półmaraton nie obciąży. Mam jeszcze taką wersję aby nie wystartować w tym maratonie, nie wiem czy jestem na ten dystans gotowy, lepiej pobiegać teraz z przygotowania maratonskiego coś krótszego i ewentualnie maraton pobiec na jesień
R.S.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13449
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skoro masz jeszcze wersję niestartowania w maratonie to jest to wyraźna wskazówka, że nie jesteś gotowy na maraton. Zrób połówkę w tempie maratonu, a dychę w trupa z przygotowania maratońskiego, bo będzie szansa na życie. Natomiast maraton dopiero gdy nie będziesz miał żadnej opcji w głowie...
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Skoro masz jeszcze wersję niestartowania w maratonie to jest to wyraźna wskazówka, że nie jesteś gotowy na maraton. Zrób połówkę w tempie maratonu, a dychę w trupa z przygotowania maratońskiego, bo będzie szansa na życie. Natomiast maraton dopiero gdy nie będziesz miał żadnej opcji w głowie...
może jest gotowy tylko sie boi :)
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Mam w planach maraton Kraków ale interesuje mnie tylko pierwsza 10 (realnie pod koniec) i konkretny czas. Patrząc na wyniki z poprzednich lat mam szansę zająć miejsce pod koniec 10. Nie wiadomo jak będzie w tym roku. Jednak taki maraton na maksa wiele kosztuje a ja mam przed sobą początek sezonu startowego, prawdopodobnie wysoka forma będzie na początku kwietnia (mam nadzieję), szkoda by było przez taki maraton stracić pierwszą część sezonu. Natomiast koniec sezonu to jest prawdopodobne jeszcze lepiej się przygotować, choć w planach mam start na 100km w mistrzostwach Polski.
R.S.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

harpaganzwola pisze:Mam w planach maraton Kraków ale interesuje mnie tylko pierwsza 10 (realnie pod koniec) i konkretny czas. Patrząc na wyniki z poprzednich lat mam szansę zająć miejsce pod koniec 10. Nie wiadomo jak będzie w tym roku. Jednak taki maraton na maksa wiele kosztuje a ja mam przed sobą początek sezonu startowego, prawdopodobnie wysoka forma będzie na początku kwietnia (mam nadzieję), szkoda by było przez taki maraton stracić pierwszą część sezonu. Natomiast koniec sezonu to jest prawdopodobne jeszcze lepiej się przygotować, choć w planach mam start na 100km w mistrzostwach Polski.

musisz sobie powiedzieć co da Ci ten maraton - jak dla mnie to bez sensu - jak już miałbym biec to poszukałbym maratonu, który moge wygrać
a setka to już całkiem bez sensu....

Pozdrawiam
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Dzięki Gasper za podpowiedź, powodzenia w startach
R.S.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

harpaganzwola pisze:Dzięki Gasper za podpowiedź, powodzenia w startach

Problem polega na tym że ty sam nie wiesz czego chcesz .............. mósisz sobie okreslić jaki start jest dla ciebie piuorytetowy. Raz mówisz o 10 km a le maraton dla ciebie nie a za chwilę że 100 km ci się marzy. Musis zpodjac decyzje co jest dla ciebie piorytetem i się do niego przygotować.

Tompoz
Tompoz
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

harpaganzwola pisze:Dzięki Gasper za podpowiedź, powodzenia w startach
widze, gdzie chcesz połówke pobiec :) powodzenia
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

połówka, dycha i mocny maraton załatwią cię na cały sezon wiosenny, chyba że masz naprawdę kosmiczne zdolności regeneracji (również psychy)

ja bym odpuścił kraków, pobiegał sobie krótsze do lata, a potem porządnie przygotował się pod setkę (zakładam, że celujesz w pudło?)

ale to właściwie zależy od tego, jakim jesteś typem zawodnika, na ile potrzebujesz startów jako motywacji do codziennego treningu.
(bo osobiście znam ludzi, którzy naprawdę DUŻO trenują, a startują 2-3 razy w roku. ja niestety do nich nie należę)

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ