
Problem z dieta i regeneracja ;/
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chodziło mi o to, czy dla osób z cukrzycą też się nada. Obok płatków owsianych mówisz. Ja ostatnio muszę pół stolicy objechać zanim gdzieś dostane owsiane zwykłe ale poszukam 

- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Płatki górskie są lepsze...
Weganizm - nawet w to nie wchodź, tylko korzystaj z niektórych przepisów bo warto wzbogacić w zielone itp. produkty. Mięso tyle razy dziennie jak najbardziej, tylko różnicuj, jajka też istnieją, twaróg, kasza jaglana, gryczana, jęczmienna, tłuszcze dobre i nie trzeba więcej udziwniać, zasada jest prosta jesz jak najbardziej zróżnicowanie i 4-5 posiłków na dzień w których minimum musi zawierać się 30g B, 10-15g T(NNKT+NKT), WW<60g oczywiście w jednym posiłku!!. Nie ma co więcej filozofować...
pozdro
Weganizm - nawet w to nie wchodź, tylko korzystaj z niektórych przepisów bo warto wzbogacić w zielone itp. produkty. Mięso tyle razy dziennie jak najbardziej, tylko różnicuj, jajka też istnieją, twaróg, kasza jaglana, gryczana, jęczmienna, tłuszcze dobre i nie trzeba więcej udziwniać, zasada jest prosta jesz jak najbardziej zróżnicowanie i 4-5 posiłków na dzień w których minimum musi zawierać się 30g B, 10-15g T(NNKT+NKT), WW<60g oczywiście w jednym posiłku!!. Nie ma co więcej filozofować...
pozdro
Ostatnio zmieniony 21 sty 2011, 17:38 przez F@E, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
To jest dla mnie filozofia która mnie delikatnie mówiąc irytuje, choć nie zaprzeczę by tak jeść ale jeść odpowiednio trzeba mieć dużą wiedzę inaczej będziemy przegrani na samym początku.
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 sty 2011, 08:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzieki za przepisy, napewno wprowadze bialeczko roslinne na stale do mojego jadlospisu
Przestawienie tych posilkow i dodanie kaszy bylo strzalem w dziesiatke
W pracy az dziwnie sie patrzyli na mnie
Wlasnie dzisiaj zszedlem pierwszy raz od pol roku ponizej 40' na 10km nogi same biegly az dziwnie, dawno tak sie dobrze nie czulem
Dziekuje Wam po piwku wisze

Przestawienie tych posilkow i dodanie kaszy bylo strzalem w dziesiatke



Dziekuje Wam po piwku wisze

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 sty 2011, 08:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tu akurat nic tak pysznego nie robie
Cycki
jem lekko wysmazone tzn. rozgrzewam mocno patelnie bez tluszczu/oleju i dopiero klade piers po 20-30s z kazdej strony i gotowe w polsurowe prawie, takie najleprze tak samo wolowina. Smaze bez zadnych panierek i tego typu wynalazkow. Najleprzym rozwiazaniem bylo by jesc surowe miecho ale wiadomo, pasozyty, wirusy i nie wiadomo ile lezalo pod lada w sklepie. Reszte w szybkowarze gotuje. Przyprawy to tylko sol, pieprz i papryka. Czosnek, cebula odpada ze wzgledu na alergie a tak zwane trybiotyki nadrabiam z kapusty kiszonej wlasnej produkcji, ze sklepu te w woreczkach sa do niczego bo pasteryzowane.


-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 sty 2011, 08:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czytales moze to?? Interesujaca sprawa.kisio pisze:Chodziło mi o to, czy dla osób z cukrzycą też się nada. Obok płatków owsianych mówisz. Ja ostatnio muszę pół stolicy objechać zanim gdzieś dostane owsiane zwykłe ale poszukam
http://www.poradnia.pl/ciekawostki/1717 ... ca-tluszcz
http://herbalew.files.wordpress.com/200 ... krzycy.pdf
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Od dawna wiadomo że Cukrzyca typu II jest prosto wyleczalna samą dietą a winowajcą jest przemysł cukierniczy, i wysoko przetworzone produkty także mączne. Cukrzycę powoduje powolnie zwiększająca się oporność insulinowa i leptynowa a także zaburzenia w gospodarce greliny. Żeby aktywować owe receptory potrzeba nam min 3 tygodni odstawienia wszystkich węgli, ruchu, nnkt w dużych dawkach to się nazywa "bomba tranowa", a później najlepiej zastosować nawyk zwany 10PŻ.
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 12 gru 2009, 21:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Witaj honda!
Właśnie trafiłem na ten wątek i jest on dosyć ciekawy gdyż robimy podobny trening, czyli połączenie siłowni z bieganiem. Do tego mamy podobny wiek, wzrost i wagę. Ja osobiście ćwiczę 3 razy w tygodniu FBW i 3 razy bieganie.
A teraz do rzeczy.
Po pierwsze: nie lekceważ organizmu, skoro tak się czujesz to widocznie Twój organizm daje Ci do zrozumienia, że jest przemęczony (przetrenowany??). Moja rada: zrób sobie minimum tydzień odpoczynku zarówno od biegania jak i od siłowni. Po tygodniu zobacz reakcję organizmu. Jeśli będzie lepiej to będziesz znał przyczynę takiego stanu rzeczy.
Po drugie: Musisz srawdzić jakie jest Twoje średnie zapotrzebowanie energetyczne i sprawdzić czy dieta to zapotrzebowanie wyczerpuje, zarówno w kwestii ogólnej jak i ilości składników, w tym białka oczywiście. W Twoim przypadku dziennie powinieneś zjeść go min 200g.
Po trzecie: Jako, że był tu poruszany wątek diety wegańskiej. Moje zdanie i nie tylko - absolutnie ODRADZAM!!!. Można wykorzystać pewne elementy dla urozmaicenia diety ( nawet polecam), ale na wegetarianizm to sobie może przechodzić dziewczynka ważaca 50kg tuptająca co najwyżej od czasu do czasu a nie facet który pracuje fizycznie i chodzi na siłownię. Mięso i nabiał ( w tym jajka) mają być Twoim podstawowym źródłem białka. a białka roślinne mają tą dietę uzupełniać ( sam staram się korzystać z orzechów, słonecznika, soji i wspomnianej tutaj soczewicy gdyż jest naprawdę dobra).
Po czwarte: Kwestia odżywek. Zastanów się, czy gainer naprawdę jest Ci niezbędny. To tylko trochę białka i same przetworzone cukry. Ja osobiście odradzam. Odżywki białkowe - tak pod warunkiem, że jest tam co najmniej 70% białka. W inne nawet nie ma sensu inwestować. Szkoda pieniędzy.
Po piąte: Nie zapominaj o bardzo ważnej kwestii - REGENERACJA I ODPOCZYNEK. W siłowni to podstawa. Pamiętaj - mięśnie rosną tylko w czasie odpoczynku. Zastanowiłeś się czy pozwalasz swojemu organizmowi odpoczywać? Zastanów się na przykład ile godzin dziennie śpisz. Przy Twoim trybie życia 7 godzin to absolutne minimum. Być może jesteś notorycznie niewyspany? Myślałeś o tym?
Na koniec po szóste: Musisz ustalić sobie priorytet co jest ważniejsze dla Ciebie: bieganie czy siłownia i tak dopasować treningi. Wszedłeś na forum biegowe wiec mogę zakładać, że bieganie. Może odpuść jeden trening siłowy na korzyść biegania? ( i odwrotnie). Bieganie długodystansowe i siłownia to są antagonizmy. Nie da się dobrze trenować jednego i drugiego. Któraś z tych rzeczy musi mieć priorytet.
Może wystarczy na pierwszy post. Jak coś ciekawego wymyślę to uzupełnie na pewno.
Przypomne tylko to co na początku napisałem - zacznij od tygodnia przerwy.
pozdrawiam
Właśnie trafiłem na ten wątek i jest on dosyć ciekawy gdyż robimy podobny trening, czyli połączenie siłowni z bieganiem. Do tego mamy podobny wiek, wzrost i wagę. Ja osobiście ćwiczę 3 razy w tygodniu FBW i 3 razy bieganie.
A teraz do rzeczy.
Po pierwsze: nie lekceważ organizmu, skoro tak się czujesz to widocznie Twój organizm daje Ci do zrozumienia, że jest przemęczony (przetrenowany??). Moja rada: zrób sobie minimum tydzień odpoczynku zarówno od biegania jak i od siłowni. Po tygodniu zobacz reakcję organizmu. Jeśli będzie lepiej to będziesz znał przyczynę takiego stanu rzeczy.
Po drugie: Musisz srawdzić jakie jest Twoje średnie zapotrzebowanie energetyczne i sprawdzić czy dieta to zapotrzebowanie wyczerpuje, zarówno w kwestii ogólnej jak i ilości składników, w tym białka oczywiście. W Twoim przypadku dziennie powinieneś zjeść go min 200g.
Po trzecie: Jako, że był tu poruszany wątek diety wegańskiej. Moje zdanie i nie tylko - absolutnie ODRADZAM!!!. Można wykorzystać pewne elementy dla urozmaicenia diety ( nawet polecam), ale na wegetarianizm to sobie może przechodzić dziewczynka ważaca 50kg tuptająca co najwyżej od czasu do czasu a nie facet który pracuje fizycznie i chodzi na siłownię. Mięso i nabiał ( w tym jajka) mają być Twoim podstawowym źródłem białka. a białka roślinne mają tą dietę uzupełniać ( sam staram się korzystać z orzechów, słonecznika, soji i wspomnianej tutaj soczewicy gdyż jest naprawdę dobra).
Po czwarte: Kwestia odżywek. Zastanów się, czy gainer naprawdę jest Ci niezbędny. To tylko trochę białka i same przetworzone cukry. Ja osobiście odradzam. Odżywki białkowe - tak pod warunkiem, że jest tam co najmniej 70% białka. W inne nawet nie ma sensu inwestować. Szkoda pieniędzy.
Po piąte: Nie zapominaj o bardzo ważnej kwestii - REGENERACJA I ODPOCZYNEK. W siłowni to podstawa. Pamiętaj - mięśnie rosną tylko w czasie odpoczynku. Zastanowiłeś się czy pozwalasz swojemu organizmowi odpoczywać? Zastanów się na przykład ile godzin dziennie śpisz. Przy Twoim trybie życia 7 godzin to absolutne minimum. Być może jesteś notorycznie niewyspany? Myślałeś o tym?
Na koniec po szóste: Musisz ustalić sobie priorytet co jest ważniejsze dla Ciebie: bieganie czy siłownia i tak dopasować treningi. Wszedłeś na forum biegowe wiec mogę zakładać, że bieganie. Może odpuść jeden trening siłowy na korzyść biegania? ( i odwrotnie). Bieganie długodystansowe i siłownia to są antagonizmy. Nie da się dobrze trenować jednego i drugiego. Któraś z tych rzeczy musi mieć priorytet.
Może wystarczy na pierwszy post. Jak coś ciekawego wymyślę to uzupełnie na pewno.
Przypomne tylko to co na początku napisałem - zacznij od tygodnia przerwy.
pozdrawiam
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
smokecity pisze: Po trzecie: Jako, że był tu poruszany wątek diety wegańskiej. Moje zdanie i nie tylko - absolutnie ODRADZAM!!!. Można wykorzystać pewne elementy dla urozmaicenia diety ( nawet polecam), ale na wegetarianizm to sobie może przechodzić dziewczynka ważaca 50kg tuptająca co najwyżej od czasu do czasu a nie facet który pracuje fizycznie i chodzi na siłownię. Mięso i nabiał ( w tym jajka) mają być Twoim podstawowym źródłem białka. a białka roślinne mają tą dietę uzupełniać ( sam staram się korzystać z orzechów, słonecznika, soji i wspomnianej tutaj soczewicy gdyż jest naprawdę dobra).
Nie namawiam Was absolutnie na zmianę sposobu odżywiania, chcę tylko wskazać, że absolutne odradzanie i stwierdzanie, że tyko pięćdziesięciokilogramowe tuptające dziewczynki mogą się tak żywić, jest dość dalekie od rzeczywistości - ot, chociażby:
http://www.ivu.org/articles/exhibition/sport.html
http://www.bodybuilding.com/fun/kristi17.htm
http://en.wikipedia.org/wiki/Joe_Rollino
http://www.suite101.com/content/vegan-a ... st-a230383
http://www.thefruitarian.com/index.php/ ... ortswomen/
http://www.seattlepi.com/othersports/23 ... rek22.html
Ww. panowie i panie pokazują dość dobitnie, że można niezłą siłę, masę, wytrzymałość, kondycję - i kilka innych parametrów - na "marchewce" zbudować

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 sty 2011, 08:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trenowac wiem jak. Problem byl ze zmiana dietki i dograniem jej do mojego dnia. Gainer tylko w trakcie treningu wysoko bialkowy 30% z roznorodnym zestawem aminokwasow. Odrzywka serwatkowa 90% rano i w nocy. To nie jest moja stala dieta, teraz jest wysoko bialkowa z mniejsza iloscia wegli na odtluszczenie i za 3 tygodnie wracam do poprzedniej 6-7k kcal. W dzien troche odsypiam do tego masaze, basen, salna.
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Czy u ciebie liczy się bardziej bieganie, czy siłownia czy z tego wszystkiego robisz to po to by mieć ładną sylwetkę ?
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 sty 2011, 08:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Teraz, silownia. Wczesniej biegalem i to sporo a teraz to bardziej na podtrzymanie formy biegam bez wiekszych ambicji. Jakos za bardzo nie pasuje mi typowy styl zycia przecietnego kulturysty i tak samo typowa dieta. Tez nie cwicze na "Mase" tylko sila, dynamika i wytrzymalosc np. lydki na treningu gibne max 340kg a ze sztanga 200kg robie 5serii po 50 powtorzen i przysiady na sownicy max 440kg a z 250kg 4x100 i tak dalej.
Edit:
Zeby nikt sie nie czepil to od razu pisze, ze nie czwicze za kazdym razem tak samo i to samo
Edit:
Zeby nikt sie nie czepil to od razu pisze, ze nie czwicze za kazdym razem tak samo i to samo
