Kluby biegowe
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 23 maja 2010, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam takie małe pytanie.Mam lat 16 chciałbym się zapisać do klubu biegowego.Od jakiego zacząć i gdzie takowego szukać dodam że mieszkam w Aleksandrii powiat częstochowski Śląsk miedzy Konopiskami a blachownią może tam są jakieś kluby biegowe??Warto być w takim klubie biegowym?? Proszę po szybką pomoc!!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 08 maja 2007, 13:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń k/Poznania
To zależy czego oczekujesz ?
Motywacje biegaczy są różne - ja np. od początku przygody z bieganiem wiedziałem, ze chcę wstąpić do klubu, startować w koszulce klubowej, organizować wspólnie wyjazdy na biegi itd.
Niemniej wielu biegaczy, woli pozostać niezrzeszonymi - bądź też po jakimś czasie występuje z klubu, nie znajdując w nim tego czego szukali.
Motywacje biegaczy są różne - ja np. od początku przygody z bieganiem wiedziałem, ze chcę wstąpić do klubu, startować w koszulce klubowej, organizować wspólnie wyjazdy na biegi itd.
Niemniej wielu biegaczy, woli pozostać niezrzeszonymi - bądź też po jakimś czasie występuje z klubu, nie znajdując w nim tego czego szukali.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zmienna
- Kontakt:
Zależy, o jaki klub chodzi. Zakładam, że myślisz o klubie typowo sportowym, a nie po prostu nieformalnej grupie biegaczy (chociaż to ostatnie też ma swój urok).
Klub lekkoatletyczny - jak najbardziej warto, jeśli myślisz o bieganiu poważnie (na tyle poważnie, żeby poświęcić mu trochę czasu), bo będziesz miał zapewnioną opiekę trenerską i ewentualnie wyjazdy na zawody. W Częstochowie na pewno, a może też w Blachowni są jakieś kluby, popytaj przez szkołę albo po prostu poszukaj w sieci.
Jeśli zwyczajnie szukasz towarzystwa do biegania, to w Częstochowie jest klub o nazwie "Zabiegani" - http://www.zabiegani.czest.pl/
Klub lekkoatletyczny - jak najbardziej warto, jeśli myślisz o bieganiu poważnie (na tyle poważnie, żeby poświęcić mu trochę czasu), bo będziesz miał zapewnioną opiekę trenerską i ewentualnie wyjazdy na zawody. W Częstochowie na pewno, a może też w Blachowni są jakieś kluby, popytaj przez szkołę albo po prostu poszukaj w sieci.
Jeśli zwyczajnie szukasz towarzystwa do biegania, to w Częstochowie jest klub o nazwie "Zabiegani" - http://www.zabiegani.czest.pl/
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 23 maja 2010, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jest np sens zapisywania do klubu który jest oddalony o 30 km czyli np w częstochowie??
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
zapisz sie zapisz ten z Czestochowy przejezdza do Altötting na zawody, bedzie okazja sie spotkac 
a tak na serio to kto by Cie wozil na trening 30 km?
Sens zawsze jest, nam przenaleznosc do klubu daje duzo motywacji - w kupie razniej. Jezdzimy na treningi 21 km. Niestety nie na kazdy trening, bo za daleko i obowiazki zawodowe nie pozwalaja.

a tak na serio to kto by Cie wozil na trening 30 km?
Sens zawsze jest, nam przenaleznosc do klubu daje duzo motywacji - w kupie razniej. Jezdzimy na treningi 21 km. Niestety nie na kazdy trening, bo za daleko i obowiazki zawodowe nie pozwalaja.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zmienna
- Kontakt:
Jeżeli masz możliwość dojeżdżać na treningi 1 czy 2 x tyg., a pozostałe robić u siebie na miejscu wg wskazówek trenera z klubu, to czemu nie. Pytanie, czy masz na tyle dużo samozaparcia i czasu, bo z tym najtrudniej...xxxkornelxxx pisze:jest np sens zapisywania do klubu który jest oddalony o 30 km czyli np w częstochowie??
Dużo ludzi trenuje zupełnie zdalnie, płacą za opiekę trenerską w postaci indywidualnych planów wysyłanych na maila i kontakt mają przez skype i tel., więc fakt, że miałbyś grupowe treningi i "żywego" trenera przynajmniej ten 1-2 w tygodniu to już i tak dużo.
To jest też kwestia tego, o jakim poziomie myślisz - do amatorskiego zaawansowanego wystarczy, wyżej już niekoniecznie. Ale może na początek warto. Pewnie powinieneś raczej pogadać o tym z trenerem - przedstawić aktualne wyniki, określić możliwości dojazdów i niech coś zaproponuje.