wytrzymalosc butow

LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

gdzies kiedys obilo mi sie o uszy ze buty do biegania skonstruowane sa tak by wytrzymac 1000 km, czyli dla przecietnego biegacza mialyby starczyc na niecaly rok. czy rzeczywiscie obowiazuje taka regula? dzis wlasnie przy zakladaniu swoich zauwazylam ze w srodku zaczynaja sie troche "sypac". na zewnatrz wygladaja niemal tak samo jak w momencie kupna. tzn sa oczywiscie brudne, troche porysowane, ale nigdzie nic mi sie nie przetarlo, nie urwalo biega sie w porzadku. nie mam zadnych odciskow, nigdzie mnie nie uwieraja ...
pewnie poszlabym do sklepu rozejrzec sie za czyms nowym ale dzis po takim blocie biegalam ze zastanawiam sie czy poki nie ma mocnych sygnalow co do zakupu nowego obuwia to chyba wstrzymalabym sie z tym i zobaczyla jak dlugo wytrzymaja. ciekawi mnie tylko jak wyglada sprawa z amortyzacja. czy moge sie spodziewac ze moje stawy beda bardziej narazone? podejrzewam ze teraz biegac bede pewnie wiecej po twardym, ale wlasnie na taka nawierzchnie te buty kupowalam. jak sadzicie?

a no i dzis wlasnie zauwazylam ze przebieglam juz te 1k, to zdawaloby sie potwierdzac to o czym slyszalam
PKO
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Powiem jak jest u mnie. w Lunarach. Moje lunarki maja juz 1100km i fakt faktem chce je zmienić. a tak jak Twoje sa jak nówki z zewnątrz. ale jak popatrze na podeszwe to juz tak kolorowo nie jest: jest zdarta, poszarpana, poodrywane kawałki gumy. i biega mi sie w nich w zależności od dnia. dziś była tragedia nie mogłem w nich biegać...
postanowiłem zmienić ale wiem że ta reguła nie dotyczy wszystkich znam ludzi którzy w swoim kapciach porobili po 2.5tyś km i nic i dalej biegają w nich.
Moim zdaniem to zależy od danego buta i jego użytkownika. jeśli Ci sie dobrze w nich biega to nie zmieniaj :) jeśli nie? no to czas na nowe :)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Generalnie tak jak zauważył kolega wyżej, zużycie buta po 1k km zależy od kilku czynników:
1. czy but jest amortyzowany czy nie - amortyzowane buty powinny wytrzymać do 1,5k km, oczywiście amortyzacja traci skuteczność stopniowo, ale po 1-1,5k km osiąga swój kres (spadek skuteczności sięga kilkudziesięciu procent); nieamortyzowane buty należy wymienić już po kilkuset kilometrach !
2. na jakiej nawierzchni był używany but - na miękkiej nawierzchni buty oczywiście zużywają się znacznie mniej mechanicznie.
3. waga użytkującego but, czym wyższa waga tym szybsze zużycie.
4. średnia szybkość z jaką biega biegacz - czym jest szybszy tym bardziej zużywa buty szczególnie amortyzowane.
5. sposób użytkowania buta tj. dbanie o but czy nie... bez komentarza.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
waldekolsztyn
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 28 cze 2009, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Witam.
Właśnie sprawdziłem przebieg moich butów treningowych: 3013 km. Używane od 15 miesięcy, łącznie z zimą. Nigdy nie prane, bez tzw.dbałości, niezbyt czyste, wydarte w środku, oraz pod kostkami, podeszwa prawie bez śladów zużycia, biegam w nich dalej. Model: Asics blackhawk kupiony na wyprzedaży za nieco ponad 100 zł.
pozdrawiam
M 50
42.2 km 3:45:28
21.1 km 1:37:28
15 km 1:09:02
Obrazek
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dlaczego buty nieamortyzowane starczają na maksymalnie kilkaset kilometrów? Co się w nich może 'zepsuć'? Póki się nie rozpadną ze starości powinny działać tak samo jak w chwili zakupu.
Ostatnio zmieniony 26 lis 2010, 11:25 przez kisio, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tosiek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 04:23:58

Nieprzeczytany post

kisio pisze:Dlaczego buty amortyzowane starczają na maksymalnie kilkaset kilometrów? Co się w nich może 'zepsuć'? Póki się nie rozpadną ze starości powinny działać tak samo jak w chwili zakupu.
Na kilkaset kilometrów starczają buty nieamortyzowane.
Amortyzowane starczają na 1-1,5k. Tak jest napisane kilka postów wyżej.

Cytuję: "...amortyzowane buty powinny wytrzymać do 1,5k...nieamortyzowane buty należy wymienić już po kilkuset kilometrach..."
Obrazek
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O to mi właśnie chodziło, źle napisałem. Dlaczego więc nieamortyzowane buty starczają tylko na kilkaset kilometrów? Reszta jak wyżej.
Awatar użytkownika
samur
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

kisio pisze:O to mi właśnie chodziło, źle napisałem. Dlaczego więc nieamortyzowane buty starczają tylko na kilkaset kilometrów? Reszta jak wyżej.
Nie zgodzę się... To są nieamortyzowane buty i wytrzymały już ponad 1600 km: http://hhollines.blogspot.com/2010/11/c ... -evos.html
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Amortyzowane po 1,5k mają mocno zbitą piankę amortyzującą, natomiast nieamortyzowane mogą służyć do zdarcia podeszw. Tak na logikę pisząc.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Też mi się tak wydaje, ale zoltar pisze coś dokładnie przeciwnego, może mógłby jakoś poprzeć tę tezę.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

W butach amortyzowanych tylko pianką eva amortyzacja saida zdecydowanie szybciej niż w butach wyposażonych w skomplikowane systemy amortyzacji.

Może o to chodziło zoltarowi.
Krzysiek
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

moje buty maja amortyzacje tylko na piecie i nie jest to pianka, przod jest miekki. zakupione jako buty do nawierzchni twardej moge wiec chyba wywnioskowac ze jeszcze nie musze sie martwic i moga mi posluzyc :) tym bardziej ze jesli idzie o uzycie to widze tylko ze jedynie w srodku przy palcach od strony zewnetrznej material zaczyna sie troche sypac, podeszwa nigdzie sie nie zapadla, no i nie ma tej pianki o ktorej piszecie a ktorej zuzycie mogloby zmniejszyc amortyzacje :) nastepnym razem przy zakupie po prostu zapytam o to sprzedawce :)
dzieki za odp!
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

w nike wafflach bez amortyzacji zrobiłem jakieś 1600 km i dają rade - tak na nie patrze i myślę, że jeszcze z 1000 km pożyją :)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dot. butów bez amortyzacji
Nie mogę swojej tezy poprzeć danymi naukowymi, bo nimi nie dysponuję :nienie:
W związku z tym, posłużę się cytatem z książki J. Skarżyńskiego pt. "Biegiem przez życie":
Jeśli jednak obuwie nie ma systemu amortyzacji, a nie chcesz mieć problemów ortopedycznych, już po ok. 600-800 km przebiegu powinieneś rozglądać się za następną parą albo liczyć się z możliwością przeciążenia aparatu ruchu.
Można w to wierzyć albo nie, wybór należy do biegacza... jak to kiedyś mówiono w reklamie Algidy "Życie to sztuka wyboru" :bum:

Pozdr.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Laufer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 590
Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
Życiówka na 10k: 55.13,---
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hrubieszów

Nieprzeczytany post

Jakie marki butów byście polecili na twardą nawierzchnię? Tak aby wystarczyły na te ok. 1500km
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ