opaska uciskowa
- bartorz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 25 lip 2010, 09:57
- Życiówka na 10k: kiepska
Witam, moje kolano ma już chyba coraz mniejszą ochotę na bieganie w tym roku, jego pech, że ja mam zamiar jeszcze kilka km zrobić, więc chciałbym zainwestować w opaskę uciskową. Proszę o porady, sugestie, jakie polecacie? cena nie gra roli
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Jeśli chodzi Ci o typowe opaski (ściągacze, ortezy itp) na kolana to takie pytanie powinieneś zadać swojemu ortopedzie. Skoro masz coś ze stawem to raczej próżno szukać tu odpowiedzi na Twój problem 

- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
Wypytalam Emka, bo jakies 4 miesiace temu mial problemy z kolanem i powiedzial, ze
1. Zrobic przerwe w bieganiu.
2. Oklady z sera bialego.
3. Kyta Salbe.
4. Rozciaganie.
5. Probowal tez stymulacji pradem ale mysli, ze to nie to pomoglo tylko pkt 1-4
1. Zrobic przerwe w bieganiu.
2. Oklady z sera bialego.
3. Kyta Salbe.
4. Rozciaganie.
5. Probowal tez stymulacji pradem ale mysli, ze to nie to pomoglo tylko pkt 1-4
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 05 lis 2010, 20:49
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Stary Wyga
- Posty: 161
- Rejestracja: 30 lis 2008, 17:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Osobiście odradzam opaskę uciskową.
To z prostego powodu. Kiedy ją założysz cały staw, łącznie z wiązadłami i całym ustrojstwem nie będzie w pełni pracował, bo owa opaska je wyręcza (usztywniając konstrukcje) - to tak łopatoligicznie. Tak w ogóle to pogorszysz tylko stan stawu, który jak rozumiem daje ci na razie sygnały (może przetrenowania), bo nie miałeś go skręconego tak? A pogorszysz, bo stosowanie opaski niesie za sobą osłabienie wiązadeł okalających staw, więc po skończeniu jej stosowania, staw "przyzwyczajony" do pomocy nagle jej nie dostaje i.... pojawia się kontuzja.
Jeśli chodzi o stosowanie opasek np po skręceniach, czy zerwaniach to lekarze zalecają nie przesadzać z długością i ilością ich stosowania.
Co do samych opasek, to najlepiej wybrać z możliwością regulacji siły nacisku (a reszta gadżetów opaski zależy od przebytej kontuzji np. po zerwanych lub naciągniętych pobocznych z bocznymi szynami itp)
No ale zrobisz jak uważasz. Ja odradzam opaski, może warto odpuścić na pewien czas. A najlepiej zacząć od wizyty u lekarza.
Pozdro
To z prostego powodu. Kiedy ją założysz cały staw, łącznie z wiązadłami i całym ustrojstwem nie będzie w pełni pracował, bo owa opaska je wyręcza (usztywniając konstrukcje) - to tak łopatoligicznie. Tak w ogóle to pogorszysz tylko stan stawu, który jak rozumiem daje ci na razie sygnały (może przetrenowania), bo nie miałeś go skręconego tak? A pogorszysz, bo stosowanie opaski niesie za sobą osłabienie wiązadeł okalających staw, więc po skończeniu jej stosowania, staw "przyzwyczajony" do pomocy nagle jej nie dostaje i.... pojawia się kontuzja.
Jeśli chodzi o stosowanie opasek np po skręceniach, czy zerwaniach to lekarze zalecają nie przesadzać z długością i ilością ich stosowania.
Co do samych opasek, to najlepiej wybrać z możliwością regulacji siły nacisku (a reszta gadżetów opaski zależy od przebytej kontuzji np. po zerwanych lub naciągniętych pobocznych z bocznymi szynami itp)
No ale zrobisz jak uważasz. Ja odradzam opaski, może warto odpuścić na pewien czas. A najlepiej zacząć od wizyty u lekarza.
Pozdro
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą