Kilka pytań dotyczących diety i wogóle

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Banas
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 01 cze 2010, 18:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, mam takie pewne pytania, na temat diety, biegania i rzeczy z tym powiązanych.

1. Załóżmy że chcę biegać codziennie rano około 7.40 tak 30 minut w celu zrzucenia sadła. I teraz jak wygląda sprawa ze śniadaniem? Jeść jakieś pół godziny przed, czy pół godziny po? Ze względu na zajęcia, śniadanie które jadłbym w domu byłoby jakieś 10-15 minut po bieganiu. Czy takie coś jest dobre dla diety? Gdzieś w internecie znalazłem "poradnik" na domowy izotonik> rozwodniony kisiel + sól. Czy w ogóle jest to dobry "pomysł" z tym kisielem? Może lepiej po bieganiu jako "śniadanie" wypić takie coś?

2. Kalorie, ah te kalorie. Ale co z nimi? Przeglądając tabele kaloryczne itp itd. Czasem, głupieje jak widzę ile dany produkt ma kalorii. Ale czy to przez nie rośnie sadełko? Jak to jest? Bardziej na przytycie zadziała to jak zjem, np 100g nutelli co da wg tabeli kalorycznej 533 Kcal? Czy jak zjem 250g Kiełbasy zwyczajnej która wg tabeli kalorycznej ma 199kcal w 100g?

100g nutelli w przybliżeniu = 250g kiełbasy zwyczajnej

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co i jak?

Na mój tok myślenia, 250g kiełbasy bardziej się przyczyni do powiększenia sadła, bo po prostu jem jej więcej, ale może to nie od kalorii to zależy? Szczerze to nie mam zielonego pojęcia, dlatego chciałbym się od Was tego dowiedzieć ;)


3. Mówi się jeść często, a mało. Przypuśćmy mam zapotrzebowanie 2000Kcal, i przypuśćmy że wiem że na dany dzień nie będzie mi potrzeba ani więcej ani mniej kalorii. A co jeżeli bym zjadł 2000Kcal w 1 posiłku? Przypuśćmy zjadając 400g Nutelli?
PKO
FenixTT Szczecin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 cze 2009, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Banas pisze:Witam, mam takie pewne pytania, na temat diety, biegania i rzeczy z tym powiązanych.

1. Załóżmy że chcę biegać codziennie rano około 7.40 tak 30 minut w celu zrzucenia sadła. I teraz jak wygląda sprawa ze śniadaniem? Jeść jakieś pół godziny przed, czy pół godziny po? Ze względu na zajęcia, śniadanie które jadłbym w domu byłoby jakieś 10-15 minut po bieganiu. Czy takie coś jest dobre dla diety? Gdzieś w internecie znalazłem "poradnik" na domowy izotonik> rozwodniony kisiel + sól. Czy w ogóle jest to dobry "pomysł" z tym kisielem? Może lepiej po bieganiu jako "śniadanie" wypić takie coś??
najlepiej zjedz śniadanie po bieganiu ale nie zawsze ma się chęć
spróbuj raz zjęść przed bieganiem raz po i zobaczyć co Ci bardziej pasuje
z tym, że przed bieganiem to cos lekkiego raczej np banan, kefir itp, kromka z dżemem itp
Banas pisze:2. Kalorie, ah te kalorie. Ale co z nimi? Przeglądając tabele kaloryczne itp itd. Czasem, głupieje jak widzę ile dany produkt ma kalorii. Ale czy to przez nie rośnie sadełko? Jak to jest? Bardziej na przytycie zadziała to jak zjem, np 100g nutelli co da wg tabeli kalorycznej 533 Kcal? Czy jak zjem 250g Kiełbasy zwyczajnej która wg tabeli kalorycznej ma 199kcal w 100g?

100g nutelli w przybliżeniu = 250g kiełbasy zwyczajnej

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co i jak??
tu wiele aspektów ma znaczenie zaczynając od indeksu glikemicznego, insulina itp

cukier w nutelli to masakra
kiełbasa na pewno jest lepsza niż nutella

musisz poczytać generalnie o odżywianiu

Banas pisze:Na mój tok myślenia, 250g kiełbasy bardziej się przyczyni do powiększenia sadła, bo po prostu jem jej więcej, ale może to nie od kalorii to zależy? Szczerze to nie mam zielonego pojęcia, dlatego chciałbym się od Was tego dowiedzieć ;)?

nie możesz liczyć kaloriami

250 g kiełbasy ma zdecydowanie mniej kalorii niż 250 g nutelli
musisz patrzeć wagowo

Banas pisze:3. Mówi się jeść często, a mało. Przypuśćmy mam zapotrzebowanie 2000Kcal, i przypuśćmy że wiem że na dany dzień nie będzie mi potrzeba ani więcej ani mniej kalorii. A co jeżeli bym zjadł 2000Kcal w 1 posiłku? Przypuśćmy zjadając 400g Nutelli?
chodzi o to, żeby jeść częśto bo wówczas organizm nie odczuwa potrzeby magazynowania energii w postaci tłuszczu bo nie wie kiedy nadejdzie kolejny posiłek
jedząc często wiadomo, że nie trzeba robić rezerw bo zaraz znowu będzie paliwko

stąd pełno jest ludzi otyłych i grubych, którzy zawsze są zdziweni bo oni jedzą tak mało

400g nutelli na jeden posiłęk - życzę powodzenia :bum:
poza tym nutella to gówno
te 2000 kcal muszą pochodzić z pożywienia zróżnicowanego, pożywnego i wartościowego
TATA MIKOŁAJA i OLI

Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest


http://www.TTSzczecin.pl
maneater1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Pytanie do Fenixa TT Szczecin :

Czy ty aby na pewno wiesz o czym piszesz ? Bo mam wrażenie że nie do końca...
Jak się czegoś nie wie to lepiej nie wprowadzać innych w błąd ...
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

maneater, ty też uwielbiasz nutellę?, to świetnie
ja ostatnio wciągnąłem słoik 0,7kg na raza.

Bardzo dobrze masz rację maneater , że zwracasz uwagę Fenixowi, Nutella to mój absolutny faworyt w roli podstawy piramidy żywienia (czy piramidy Maslowa, - ale u mnie to akurat prawie to samo).

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Ja też lubię Nutellę, dlatego nie korzystam z piramidy Maslowa, wole piramidę Margarynowa.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:Ja też lubię Nutellę, dlatego nie korzystam z piramidy Maslowa, wole piramidę Margarynowa.
Czyli wysoko uwodornione izomery transy, bardzo mądrze :bum: , zacznij wyjeżdżać często nad morze, może szybko przyzwyczaisz się do piachu.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Izomerów nie lubię, są narowiste, szczególnie trans. A co dopiero jak się nawodorzą... Ło Panie.
Na szczęście Nutella jest pyszna :taktak:
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:Izomerów nie lubię, są narowiste, szczególnie trans. A co dopiero jak się nawodorzą... Ło Panie.
Na szczęście Nutella jest pyszna :taktak:

Margaryna to wymysł jakiegoś tam kowalskiego by lepiej smarowało się chleb, niepotrzebny nikomu i nie przydatny do niczego, ale kaskę można zarabiać nabijając ludzi w butelkę kosztem zdrowia.
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

No patrz, a miliony ludzi jedzą chleb i wydaje im się przydatny... np. do jedzenia. Ignoranci...
A w ogóle chleb z Nutellą...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:w ogóle chleb z Nutellą...
no właśnie. :hej:

koleś który chciał jeść chleb z igrzyskami to dopiero przypał i nikomu niepotrzebny kowalski.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
olekpp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

a tak wogóle to czemu ma to być wymysł marketingu turbo kapitalizmu .... zamiast nutelli przeca można odpowiednik z biedronki ..... hmmm tyle tylko, że biedronka sponsoruje nasza pilke skopana czyli koło turbo kapitalizmu sie zatacza ... eh sam nie wiem może golonka?
maneater1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Kulawy Pies aka Russian :

Gdybym chciał zniżać się do poziomu lokalnego głupka czyli twojego to bym zapewne wdał się z tobą w dłuższą dyskusję.
Myślę jednak, że lepiej dla ciebie byłoby gdybyś bardziej skupił się na matematyce, bo masz z nią kolosalne problemy.
A ja nigdzie nie napisałem że jestem zwolennikiem Nutelli tylko że Fenix TT Szczecin pisze o rzeczach o których ma niewielkie pojęcie.
Ale dostrzeżenie tej drobnej różnicy to zadanie znacznie przekraczające twoje możliwości intelektualne...
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

maneater1 pisze: Myślę jednak, że lepiej dla ciebie byłoby gdybyś bardziej skupił się na matematyce, bo masz z nią kolosalne problemy.
...
Ale dostrzeżenie tej drobnej różnicy to zadanie znacznie przekraczające twoje możliwości intelektualne...

wiesz, że już w podstawówce za kolosalne problemy z matematyką kazali mnie jechać do legolandu, jak jakiś konkurs matematyczny wygrałem?
poważnie.
------------------------------------------------------------------
ale to naprawdę nic złego maneater: lubieć nutellę. nie wstydź się!
smacznego!
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:No patrz, a miliony ludzi jedzą chleb i wydaje im się przydatny... np. do jedzenia. Ignoranci...
A w ogóle chleb z Nutellą...
pisałem o izomerach nie o chlebie, a Nutella nie ma się jak do tego tematu wcale...
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
maneater1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:
maneater1 pisze:
wiesz, że już w podstawówce za kolosalne problemy z matematyką kazali mnie jechać do legolandu, jak jakiś konkurs matematyczny wygrałem?
poważnie.

smacznego!
Wiesz, na forum dałeś się poznać jako osobnik mający problemy z dodawaniem więc nawet jeżeli faktycznie wygrałeś jakiś konkurs matematyczny to jego poziom musiał być nieco niższy...
Niech zgadnę... Liczenie do 10 ???
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ