Witam:)
Biegam amatorsko 2-4 raz w tygodniu. Czasem jednak zdarzają się okresy w których trudno znaleźć czas na trening i kończy się to bieganiem raz w tygodni, nawet rzadziej. Im dłużej taki okres trwa tym bardziej cierpi na tym forma.
Znacie może jakiś "trening awaryjny" - czyli trening zajmujący jak najmniej czasu, mający jedynie na celu spowolnienia spadku formy?
Jak pisałem biegam amatorsko, jednak w najbliższym czasie planuję usystematyzować trening i rozpocząć przygotowania do maratonu. Liczę się jednak z tym, że w czasie treningu mogą znaleźć się okresy w których mogę mieć problem ze znalezieniem czasu na wykonanie treningu i będę musiał go znacznie ograniczyć, przeczekać trudny okres i wrócić do właściwego treningu z jak najmniejszym uszczerbkiem formy.
Trening na podtrzymanie formy
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Można powiedzieć, że relacja jest liniowa - im mniej biegasz w tym słabszej formie jesteś.
Nie ma treningów awaryjnych - chyba, że jakieś nielegalne wspomaganie farmakologiczne ale i to nie na długą metę.
Nie ma treningów awaryjnych - chyba, że jakieś nielegalne wspomaganie farmakologiczne ale i to nie na długą metę.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rozumiem. W okresach gdy jest mało czasu na bieganie, lepiej co 2 dni przebiec szybkim tempem 20-30 minut czy też lepiej biegać 2x rzadziej za to 2x dłużej?? Czy też nie ma na to złotego środka:)
Mam czasem 2 - 4 tygodniowe okresy w których naprawdę trudno znaleźć czas na bieganie i nie jestem w stanie wykonać pełnego treningu - zastanawiam się po prostu jaki zastosować w tym okresie "trening minimum" aby jak najmniej odbiło się to na spadku formy.
Mam czasem 2 - 4 tygodniowe okresy w których naprawdę trudno znaleźć czas na bieganie i nie jestem w stanie wykonać pełnego treningu - zastanawiam się po prostu jaki zastosować w tym okresie "trening minimum" aby jak najmniej odbiło się to na spadku formy.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 19 sie 2010, 17:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam podobny problem. Biegam zawsze po pracy, czyli po godzinie 18. Dzień coraz krótszy i szybko robi się ciemno. Nie zawsze jest czas na bieganie - niestety. Przez okres wiosna - lato zbudowałem formę. Nie chciałbym tego stracić przez okres zimowy!
Tygodniowo robię około 40-50km. Teraz planuję w tygodniu zrobić mniej kilometrów, tzn. 15km, a nadrobić w sobotę i niedzielę kiedy mam wolne. Z tym, że organizm będzie miał mniej czasu na regenerację, ponieważ kilometraż nie będzie równomiernie rozłożony w ciągu tygodnia.
Tygodniowo robię około 40-50km. Teraz planuję w tygodniu zrobić mniej kilometrów, tzn. 15km, a nadrobić w sobotę i niedzielę kiedy mam wolne. Z tym, że organizm będzie miał mniej czasu na regenerację, ponieważ kilometraż nie będzie równomiernie rozłożony w ciągu tygodnia.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Przed napisaniem jakiekolwiek posta polecam zapoznać się z treścią pierwszego posta (o co chodzi autorowi danego tematu), a nie z tytułem. Zamiast pisania bezsensownych postów polecam odrobienie pracy domowejBuki15 pisze:haahhahahahahaah podtrzymanie formy ?? nie radzę tego robić lepiej kształtować lepszą formę lub robić to samo co wczesniej przed dobrą formą
