Dzienny Jadłospis Biegacza (odchudzanie)

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Proponuję aby w tym temacie podawać praktyczne, codzienne sposoby komponowania produktów przez osoby biegające, ale chcące się odchudzić. W wielu postach możemy przeczytać: "Odrzuciłem produkty: ryż, pieczywo itp..." a zostawiłem: "sałatę, warzywa, ryby itp..". Mnie interesuje jak z tych produktów pozostawionych układacie dzienny jadłospis? Konkretne przepisy i sposób przygotowania. Proszę tylko dla formalności podać rodzaj diety, jeśli takową ktoś stosuje?! Proszę aby w tym temacie wystrzegać się krytyki zamieszczonych jadłospisów w myśl zasady: "co nie służy mi może służyć innemu".


Ja dziś (nie łącze węglowodanów z białkami):
Dzień bez treningu - regeneracyjny

ŚNIADANIE
- 8 rano: 2x brzoskwinia
-11 rano: 2 x parówka drobiowa na zimno bez chleba
OBIAD (16-sta):
Sałatka ryżowa jeden płaski duży talerz
Obrazek
KOLACJA:
Ze względu na dość późny i syty obiad jeden mały jogurt owocowy do pracy na noc.
Oprócz tego 0,5l woda Staropolanka i 1 szklanka kawa rozpuszczalna z mlekiem.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
PKO
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś zrobiłem sałatkę z sera śródziemnomorskiego np. "Feta"
Nie łącze węglowodanów z białkami.

Składniki: ser Apetina clasic, ser Apetina z oliwą, pomidor, ogórek gruntowy, 0,5 sałata lodowa (wszystko w kostkę). Nie doprawiamy. Ser jest dość słony a marynata olejowa z Apetiny wystarczająco doprawiona:

Obrazek

Efekt końcowy:

Obrazek

Smacznego!

Sałatka na kolację. Zwykle robię i zjadam ją na świeżo, ale dziś wyjątkowo z rana aby zaprezentować w poście.
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 16:11 przez wykastrowany kot, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Świetne i smakowite te przepisy. Ślina napłynęła mi do ust. Idę do sklepu. Będę na pewno częstym gościem tego tematu :). Dzięki.
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
janoz5
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko się wtrącę... Parówka? http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... r%C3%B3wki
Witam, Niestety na niektórych zgrupowaniach zdarza się, iż w menu znaleźć można m.in. na śniadanie lub kolacje parówki. Wynika to z faktu, iż większość ośrodków w naszym kraju, którzy zajmują się zakwaterowaniem oraz wyżywieniem grup sportowych nie posiada osoby wykwalifikowanej w żywieniu sportowców, dlatego też znajdują się tego rodzaju produkty w menu. Oczywiście parówka jest najprościej ujmując produktem wytworzonym z resztek poprodukcyjnych mięsa z dodatkiem wypełniaczy typu pochodne skrobiowe i tłuszcze nadające odpowiednią konsystencję, ale nie powodujące wzrostu wartości odżywczej. Parówki nie powinny mieć miejsca w menu sportowca, jednak cena produktu przemawia jednak za tym, iż możemy parówki znaleźć w jadalniach ośrodków sportowych.
Obrazek

Właściwie to powinienem być w klubie, ale nie jestem
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

janoz5 pisze:Tylko się wtrącę... Parówka? http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... r%C3%B3wki
jumper pisze: Proszę aby w tym temacie wystrzegać się krytyki zamieszczonych jadłospisów w myśl zasady: "co nie służy mi może służyć innemu"
Prosiłem! To nie temat na taką dyskusję. Nie napisałem, że wszystkie składniki będą super zdrowe. Ja akurat lubię drobiowe parówki z naszej lokalnej firmy DROBIMEX. Jedyną zasadę, którą przyjmuję to nie łączę białek z węglowodanami. I gdzie napisałem, że jestem sportowcem? Od biegacza do sportowca to jeszcze długa droga :ble:

PS Jutro przepis na makaron z leczo z cukinią na obiad oraz sałatka owocowa z jogurtem naturalnym i musli na śniadanie :ble:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obiecana sałatka owocowa na śniadanie. Skład: ananas (świeży, nie z puszki!), arbuz, jabłko, mandarynka hiszpańska, nektarynka, banan (wszystko w kostkę). Sałatki owocowe nie dość, że dostarczają nam mnóstwo cennych witamin, mikroelementów to również doskonale nawadniają organizm, już nie mówiąc jak smakują!

Nie łącze węglowodanów z białkami.

Obrazek

Wersja z jogurtem i musli. Miał być naturalny, ale nie było więc polałem truskawkowym :hahaha: :

Obrazek

Smacznego!

Może ktoś z Was wrzuci jakiś swój przepis? Nie musi być ze zdjęciami.
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 16:12 przez wykastrowany kot, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Beatnik
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 24 mar 2010, 19:36

Nieprzeczytany post

Wygląda apetycznie. Dodaję temat do 'ulubionych' i czekam z ciekawością na makaron.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Beatnik pisze:Wygląda apetycznie. Dodaję temat do 'ulubionych' i czekam z ciekawością na makaron.
Proszę bardzo!

Ja trochę na opak, w te dni kiedy odpoczywam, jem bardziej kalorycznie niż w te dni, w które biegam. Dlatego dziś na obiad makaron z leczo z cukinią.

Składniki:

-makaron świderki 1op
-1 średnia cukinia
-fasolka szparagowa 30 dkg
-2-3 pomidory
-1 duża papryka
-cebula
-olej
-sól, pieprz
0,5 kostki rosołowej

Obrazek

Przygotowanie:

Gotujemy makaron. Rodzaj i sposób ugotowania dowolny.
W osobnym garnku na odrobinę rozgrzanego oleju wrzucamy pokrojoną cebulę, którą lekko zarumieniamy, następnie pokrojoną w kostkę cukinię. Podduszamy jakiś czas i dodajemy trochę gorącej wody z czajnika i dodajemy kostkę rosołową. Po tym wrzucamy pokrojoną fasolkę, dalej paprykę a na końcu pomidory. Doprawiamy do smaku i dusimy aż zmięknie fasolka. Składniki dodajemy w kilkuminutowych odstępach. Fasolkę można wcześniej sparzyć, wtedy nie wyjdzie nam mamałyga z cukini, która może się rozgotować zanim "dojdzie" fasolka. Na koniec całość lekko zabielamy mąką.

Efekt końcowy:

Obrazek
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
topcat
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 12 lis 2009, 12:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa/3miasto

Nieprzeczytany post

Moje częste drugie śniadanie ;

banan (wielkość wg uznania)
nektarynka (jw)
Serek Bieluch
mała paczka musli Fitella (smak wedle uznania)


owoce w kostkę do głębokiego talerza, na to serek Bieluch na wierzch musli

polecam jako szybkie, kawalerskie a jednocześnie bardzo smaczne

pozdrawiam
tc
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś znów Sałatka Grecka, ale robiona inaczej, bez zalewy olejowej z Apetiny a z sosem czosnkowym, czarnymi oliwkami i czerwoną cebulą. Pozostałe składniki bez zmian.

Przepis na sos:

1 jogurt 400 ml
2-3 ząbki czosnku
3 łyżki majonezu
1 płaska łyżeczka cukru pudru
sól
1 łyżeczka musztardy

Czosnek wyciskamy, dodajemy do jogurtu wraz z majonezem, musztardą i cukrem pudrem. Całość doprawiamy solą i gotowe.

Obrazek

Smacznego!
Ostatnio zmieniony 21 sie 2010, 23:48 przez wykastrowany kot, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś złamię trochę zasady i napiszę jak zrobić Pizzę. Wszak zdarza się, że mamy gości i trzeba przygotować coś samemu.

CIASTO na 2 blachy pizzy. Jedna z margarita, druga z dodatkami:

6 szklanek mąki tortowej
3 op drożdży Dr Otker w proszku
2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki soli
2 szklanki ciepłej wody z dodatkiem 20 łyżeczek oleju
koncentrat pomidorowy (tylko Pudliszki)
Oregano (suszone)
0,5 kg ser żółty (np. Wiejski)
masło lub margaryna do wysmarowania blachy
20 dkg pieczarek (pokroić)
1 żółta lub czerwona papryka (pokroić)
1 puszka kukurydzy (Bonduelle)
0,5 dużej cebuli

Do miski wsypujemy mąkę, drożdże, sól, cukier. Następnie dokładnie mieszamy dłonią przez ok 2 minuty. Dodajemy wodę z olejem i wyrabiamy ciasto. Staramy się aby ciasto nie było za gumowate, ale też nie takie, że się klei do rąk. Po wyrobieniu ciasto zostawiamy w misce pod przykryciem na ok 25-40 minut aż wyrośnie. Po wyrośnięciu dzielimy na pół, wałkujemy i układamy na blachę posmarowaną masłem. Resztę pracy pokazują zdjęcia. Na ułożone ciasto wykładamy i smarujemy 0,5 słoiczka koncentratu pomidorowego starając się zostawić ok 2 cm wolnego brzegu ciasta.

Obrazek

Obrazek

Następnie całość posypujemy oregano

Obrazek

Dodajemy pokrojoną: paprykę, pieczarki i kukurydzę z puszki.

Obrazek

Całość lekko ubijamy

Obrazek

I posypujemy pokrojoną cebulą

Obrazek

oraz serem żółtym

Obrazek

A koniec znów oregano

Obrazek

Gotowe

Obrazek

Szkoda, że nie będę mógł jej zjeść (DIETA!)

Obrazek

Wkładamy do rozgrzanego (220 stopni) piekarnika na 15-20 minut. Pieczemy do momentu aż spód i boki zrobi się lekko brązowy a w domu poczujemy intensywny i przyjemny zapach. SMACZNEGO!
Niestety nie zdążyłem zrobić zdjęcia gotowej pizzy. Wyszedłem jak była wyciągana z piekarnika a ja wróciłem gdzieś zniknęła :bum:
Jednak 2 kawali udało zmieścić się w kadrze :ble:

Obrazek

Margaritę robimy tak samo, nie dodajemy dodatków za wyjątkiem koncentratu, sera i oregano.
Ostatnio zmieniony 21 sie 2010, 23:49 przez wykastrowany kot, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jumper - widzę, że mamy podobne zainteresowania. :)
Choć przyznam się, że ja już od dawna nic co wymaga więcej niż 15 minut roboty nie rozbiłem.
Nawet powinienem chyba zebrać jakiś zbiór przepisów pt "Biegowe przepisy kilkuminutowe".

Jak przyjadę kiedyś w Twoje strony to mam nadzieje, że zaprosisz mnie na coś własnej produkcji.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Za mało jesz Jumper dla tego tak waga spada to niezdrowe jest, efekty są ale jakim kosztem ;) Przy bieganiu trzeba wziaść pod uwagę węgle co też czynisz, ale bieganie niestety rozwala ukł. hormonalny więc to też musisz wziaść pod uwagę i dodawać do diety więcej tłuszczy jedno i wielonienasyconych w większej ilości dobowo, no i więcej białka bo masz jak kot napłakał, jak się masz zregenerować po wysiłku, węglami na pewno nie zregenerujesz się ;) Nawyk ogólnie dobry jak na biegacza tylko niewspółmierne żywienie do regeneracji i ogólnego przepału "elementów". Dużo palisz a jesz jak kot napłakał. Dodałbym jeden posiłek po treningowy i bardziej bogatsze śniadanie. Ogólnie żarcie smaczne :D

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

F@E pisze:Za mało jesz Jumper dla tego tak waga spada to niezdrowe jest, efekty są ale jakim kosztem ;) Przy bieganiu trzeba wziaść pod uwagę węgle co też czynisz, ale bieganie niestety rozwala ukł. hormonalny więc to też musisz wziaść pod uwagę i dodawać do diety więcej tłuszczy jedno i wielonienasyconych w większej ilości dobowo, no i więcej białka bo masz jak kot napłakał, jak się masz zregenerować po wysiłku, węglami na pewno nie zregenerujesz się ;) Nawyk ogólnie dobry jak na biegacza tylko niewspółmierne żywienie do regeneracji i ogólnego przepału "elementów". Dużo palisz a jesz jak kot napłakał. Dodałbym jeden posiłek po treningowy i bardziej bogatsze śniadanie. Ogólnie żarcie smaczne :D

pozdro
F@E, spokojnie :ble: Straszny grzesznik ze mnie :bum: Poza tym pisałem wcześniej, że jem wszystko tylko nie łącze węgli z białkami. Wczoraj np. rybka z ziołami w folii na parze na kolację a wczesniej na obiad kasza gryczana z sorówkami. Dziś na obiad makaron z pesto a wieczorem impreza i myślisz, że trzymałem ręce w kieszeni?! :hahaha: Zapewniam - nie głodzę się!
Adam Klein pisze: Jak przyjadę kiedyś w Twoje strony to mam nadzieje, że zaprosisz mnie na coś własnej produkcji.
Jak najbardziej! Zapraszam!
W przyszłym roku na stadionie obok którego mieszkam zakładają tartan to możemy nawet pobiegać w ludzkich warunkach :spoko:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
misfit
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: LSW

Nieprzeczytany post

mógłbyś napisać swoją wagę wyjściową, docelową i postęp w zbijaniu? też chcę usunąć z organizmu ok. 6kg - aktualna waga 83-84 i chce dojść do 78, wzrost 183 i na wakacjach zszedłem poniżej 49 min na 10km
[img]http://runmania.com/f/dc73dae6a9324f60a4fef409f9d54243.gif[/img]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ