Kierat 2010

[Tusik]

O równiej 18:00 wystartowali! Byłem tam z moją trąbką i biało-czerwoną czapeczką Stańczyka z dzwoneczkami - trąbiłem ile sił w płucach na starcie (wszyscy byli uśmiechnięci, jakby mieli iść tylko na spacerek na pobliską górkę i u góry czekałby na nich browarek...), trąbiłem jeszcze przez pierwszy kilometr na moim rowerze.

Pogoda jak zwykle "kieratowa"!!! Brakuje tylko burzy!

Wielki podziw dla wszystkich uczestników!!!

[Sleczek]

O równiej 18:00 wystartowali! Byłem tam z moją trąbką i biało-czerwoną czapeczką Stańczyka z dzwoneczkami - trąbiłem ile sił w płucach na starcie (wszyscy byli uśmiechnięci, jakby mieli iść tylko na spacerek na pobliską górkę i u góry czekałby na nich browarek...), trąbiłem jeszcze przez pierwszy kilometr na moim rowerze.

Pogoda jak zwykle "kieratowa"!!! Brakuje tylko burzy!

Wielki podziw dla wszystkich uczestników!!!

Trabił trąbił potwierdzam to przebiegałem kolo niego

[Tusik]

Tutaj jest kilka fotek z Kieratu - z lokalnych portalów:

http://www.limanowa.in/wydarzenia,1699.html

http://www.elimanowa.pl/aktualnosci/gal ... trase.html

GRATULACJE!!!

[Wojtek W]

Gratulacje dla Kshyśka. Brawo!

[holy666]

NO I JAK WAM POSZŁO?

[Jarek Gniewek]

Jestem pod wrażeniem takiej ilości zawodników. Myslałem, że to mała zamknieta grupa ludzi, którzy nazywaja sie ultrasami, a takich świrów jest cała masa... W nocy, w zimnie i deszczu 100km brrrrr. A ja jak przebiegne ok. 20 km to czuję sie jak "kozak".

[Jarek Gniewek]

Ale obiecałem sobie, że kiedys ukończe coś takiego.

[Bennet]

Kierat zaliczony. Nie ma co, mieliśmy niesamowite szczęście do pogody choć końcówka dla maruderów nie była łatwa. Żeby coś więcej napisać muszę do tego dojrzeć, bo nie wiem od czego zacząć.

[Sleczek]

Filmik ze startu: http://www.youtube.com/watch?v=0SD2WGoQ98Q

Jak macie jakieś zdjęcia to wklejajcie linki do swoich galerii.

Pozdrawiam

[Arek Bielsko]

Gratulacje dla Wszystkich którzy Ukończyli

przybywa Ultrasów

mam nadzieję, że choć trochę Was bolało oraz, że się Wam to spodobało

pozdr,
Arek

[Bennet]

Arek, jak może podobać się błądzenie po nocy w deszczu i błocie? Poudawajmy chociaż, że jesteśmy normalni.

[Tusik]

Szok! Jest pełen podziwu dla Was! Cieszę się, że tylu z Was zawitało do Limanowej na iście prawdziwy "Kierat". Fajnie, że zobaczyłem się z Wami, chwilę pogadaliśmy i mogłem pożegnać Was głośno TRĄBIĄC na starcie.

Niestety, na zakończenie nie mogłem być, bo na weekend miałem inne plany. Mam nadzieję, że w przyszłym roku wystartuję. Cieszę się również, że moi zawodnicy - jako drużyna - byli najlepsi podczas "Kieratu": http://www.forrest.limanowa.pl/aktualnosci,34.html


OGROMNE DLA WAS WSZYSTKICH GRATKI!!!

[Arek Bielsko]

Arek, jak może podobać się błądzenie po nocy w deszczu i błocie? Poudawajmy chociaż, że jesteśmy normalni.

Bennet - ale po co

nawet mój psychoterapeuta już odpuścił...

[Bennet]

Pal diabli psychoterapeutów, niech chociaż naszym rodzinom wydaje się, że wszystko jest OK.

[Arek Bielsko]

Pal diabli psychoterapeutów, niech chociaż naszym rodzinom wydaje się, że wszystko jest OK.

sorry Bennet, tu też kompletna porażka...
a im dalsza rodzina, tym większa porażka