Kornelia marek - doping

[mchalnotts]

Tak dla przyjemności, co nie znaczy, że amatorzy nie dopingują się.
Ilu już amatorów podnoszenia ciężarów "trenowało" dla przyjemności na wspomagaczach? Tylko, że u nich to widać (stąd dowcipy) a u biegaczy czy kolarzy amatorów nie widać. Niestety.
Takie praktyki trzeba potępiać i już. Co się będę rozpisywać, każdy wie, że to kwestia uczciwości i już.

[Eddie]

Dokładnie, pewnie inaczej byś gadał gdybyś był poddawany takim naciskom ze strony sponsorów, trenerów, i kibiców. Pamiętaj, że głód zwycięstwa potrafi być okrutny

[00jan]

Wczoraj wieczorem w Tokfm pewien Pan wypowiadał się na temat sportu i dopingu. W skrócie: sport gdzie największe możliwości ma się w wieku około 22 lat i wszystko się stawia na jedną kartę( czyt. na olimpiadę, bo na następnej młodzi pewnie wyprzedzą) jest skażony dopingiem tylko nie wszystkich łapią. Zatem doping zawsze jest krok od możliwości wykrycia dopingu.
Przytoczył też dyscyplinie w której liczą się umiejętności i młody wiek raczej nie pomoże, czyli szybownictwo(mamy jakiś czempionów w tej dyscyplinie) Tu raczej nie ma dopingu.

Ciekawe od jakiego czasu sportowcy biorą doping? Może to było od czasu 1 olimpiady?

[Svolken]

W każdej dyscyplinie jest, tylko czemu innemu służy. W szybownictwie może to być na wzmocnienie koncentracji. Tak jak w szachach czy brydźu. W strzelectwie 50g wódeczki też jest dopingiem

[ArturS]

W każdej dyscyplinie jest, tylko czemu innemu służy. W szybownictwie może to być na wzmocnienie koncentracji. Tak jak w szachach czy brydźu. W strzelectwie 50g wódeczki też jest dopingiem

Zgadza się.

Co do Kornelii to jest dalsza część opowieści http://www.sport.pl/vancouver2010/1,103 ... d_EPO.html
Szkoda mi jej trochę, bo dziennikarze najwidoczniej upatrzyli sobie ją jako dobry temat
Fizjoterapeuta robił mi zastrzyki dożylne i domięśniowe, ale byłam przekonana, że to witaminy i inne dozwolone środki - utrzymuje zawodniczka. - ciekawe jak było faktycznie

[wykastrowany kot]

Fizjoterapeuta robił mi zastrzyki dożylne i domięśniowe, ale byłam przekonana, że to witaminy i inne dozwolone środki - utrzymuje zawodniczka. - ciekawe jak było faktycznie

Mi tez jej szkoda, tak po ludzku, ale tłumaczenia że nie wiedziała są nie dorzeczne! Rozmawiałem wczoraj ze znajomym trenerem LA, który powiedział mi, że faktycznie zawodnicy dostają zastrzyki, np. witamina C (domięśniowo), która jest lepiej przyswajalna, jednak lekarz przy zawodniku wyciąga ampułkę, daje do ręki zawodnikowi aby on przeczytał co jest na niej napisane, przy nim łamie ampułkę, nabiera zawartość i robi zastrzyk.

[Eddie]

Dożylne witaminy ? Ona na coś choruje ?

[ssokolow]

chmm... Admin kiedyś przytaczał jakiś przepis z WADA który zabraniał iniekcji poza tymi z przyczyn chorobowych...
wtedy rozmawialiśmy o tym, że to martwy przepis.. ale może jest on tam właśnie po to, żeby ktoś
się potem tak głupio nie tłumaczył.

[Eddie]

No jak dla mnie to tłumaczenia ona ma na poziomie przedszkolaka... "Ktoś jej coś tam wstrzykiwał..." Zaraz jeszcze powie, że nie wie kto to był a w ogóle to strzały dostawała jak sobie smacznie spała

[constantius]

nie powinno sie wyrokować z przed komputera o czyjejś winie.. ale moim zdaniem i lekarz i trener i sama zainteresowana widzieli...
mogli mieć taką taktykę ze jednego podpompuja do sztafety... a moze i dwóch ... sztab od nart to jest rusko - ukraiński... sami fachowcy od tych spraw.

[Raul7]

Kornelia Marek stawiła się na posiedzeniu obradującej w siedzibie Polskiego Związku Narciarskiego w Krakowie specjalnej Komisji Dyscyplinarnej, która ma wyjaśnić sprawę stosowania dopingu przez tę zawodniczkę na zimowych igrzyskach olimpijskich w Vancouver.

Przed wejściem do siedziby PZN Marek powiedziała tylko: "Nie brałam".

W środę ma być przesłuchiwany też jej trener Wiesław Cempa.

[brujeria]

W moim głębokim przekonaniu biorą wszyscy sportowcy w dyscyplinach wytrzymałościowych, którzy aspirują do czołowych pozycji w sporcie wyczynowym.

Chodzi jedynie o to jak i co kto bierze, jak maskuje, jak oblicza czas wypłukiwania z organizmu, itp. Odpowiedzialni są za to lekarze i pewnie całe sztaby. Raz na jakiś czas ktoś popełni błąd, coś źle obliczy i wtedy wpada, albo po prostu zrobi czystą głupotę, jak K. Marek.

Ponadto występuje też pewnie efekt ciągłego wyprzedzania metod wykrywania dopingu przez przemysł farmaceutyczno-sportowy.

Znamienna była zresztą wypowiedź Kowalczyk o braniu epo, która brzmiała nie jak potępienie procederu, ale śmiech, że w dzisiejszych czasach ktoś stosuje tak łatwo wykrywalne metody dopingu.

[wojtek]

Zgadza sie . Kto ma zludzenia , ze czolowi sportowcy sa czysci , nie zna sie na sporcie.

Wiekszosci sie udaje dzieki lapowkom , ukladom, dobrym lekarzom , nowym srodkom itp.

[tomekstm]

W moim głębokim przekonaniu biorą wszyscy sportowcy w dyscyplinach wytrzymałościowych, którzy aspirują do czołowych pozycji w sporcie wyczynowym.


Znamienna była zresztą wypowiedź Kowalczyk o braniu epo, która brzmiała nie jak potępienie procederu, ale śmiech, że w dzisiejszych czasach ktoś stosuje tak łatwo wykrywalne metody dopingu.

Notabene J.Kowalczyk też była kiedyś zawieszona na 6 miesięcy (początkowo kara 2 letnia) za branie Deksametazonu. Ponoc leczyła kolano...

[Sheima]

dla mnie to juz nie sa ludzie sportu, ale maszyny.. po dobrym tuningu.. tutaj konczy sie prawdziwy sport a zaczyna inzynieria ekstremalna..