Kadencja!

[tompoz]

A ja wrzuce parę dygresji podchodzac do kadencji biegowej od stronyb kadencji wkolarstwie.

Od czasów sukcesów Amstronga zrobiła się w kolarstwie moda na wysoką kadencje. Wcześniej wielkimi kolarzami byli i osoby stosujące niską kadencje np. Jan Urlich Tony Rominger i wysoka też np. Amstrong. Raz jeden francuski kolarz zawodowy powiedział że gdy jest w formie i np. generuje 460 wattów na progu to ma wyrzsza kadencje a gdy generuje mniej wattów na niż sza kadencje. Kadencj ajest uzalezniona od kontuzji, budowy zawodnika przyzwyczajeń itd. itd.

Np. Urlich gdy przegrał 2 Toury z Amstrongiem na treningach próbował jeżdzić na próbe jak Amstong ale kończyło się to u niego szybkim wzrostem tętna i spadkiem mocy generowanej.

Reasumująć każdy na swym doświadczeniu musi znaleśc kadencję odpowiadająca sobie njalepiej. A wszelkiego rodzaju zmiany kadencji trzeba robić stopniowo.

Tompoz

[jass1978]

Tak Tompoz, przypomniałeś mi stare Toury. Jak Lance i Jan jechali obok siebie pod górę, z podobną prędkością. Jeden robił młynek drugi dusił z twardego przełożenia. Ja byłem zwolennikiem techniki Urlicha. Traktowałem rower jakby to była siłownia. W rezultacie dostałem kontuzji kolana. Teraz już stosuję wysoką kadencję. I nic mnie nie boli. I może dlatego szybko przebieram nogami jak biegnę. Taki mam styl.

[wojtek]

Podobno dopiero Carmichael nauczyl Lance'a takiej techniki.

Ciekawe co na to Eddy Borysewicz ?

Osobiscie mialem bardzo wysoka kadencje na rowerze , kiedy zaczalem jezdzic regularnie. Przypominalo mi to rytm kroku biegowego.Cos w stylu szybkej jazdy na BMX

[rocha]

No to by zaciemnić do końca obraz optymalnej kadencji...

W wioślarstwie zbyt duża kadencja to tzw. "dziki wózek" prowadzi do błyskawicznego długu tlenowego i można to zrobić na krotko i raczej w finiszu, zbyt mała częstotliwość pociągnięć (a większa moc w fazie pociągnięcia i pełne rozluźnienie w podjeździe) to większa nierównomierność prędkości i zagrożenie złego wejścia/wyjścia pióra. Optymalna częstotliwość zależy nie tylko od wzrostu, wydolności, ale i proporcji ciała i położenia środka ciężkości.
Na skifie płynę 22/min, w czwórce - 23/24 a na ergometrze to i 28 się zdarza.

[tompoz]

No to by zaciemnić do końca obraz optymalnej kadencji...

W wioślarstwie zbyt duża kadencja to tzw. "dziki wózek" prowadzi do błyskawicznego długu tlenowego i można to zrobić na krotko i raczej w finiszu, zbyt mała częstotliwość pociągnięć (a większa moc w fazie pociągnięcia i pełne rozluźnienie w podjeździe) to większa nierównomierność prędkości i zagrożenie złego wejścia/wyjścia pióra. Optymalna częstotliwość zależy nie tylko od wzrostu, wydolności, ale i proporcji ciała i położenia środka ciężkości.
Na skifie płynę 22/min, w czwórce - 23/24 a na ergometrze to i 28 się zdarza.

bardzo rozsądna wypowiedz kolegi któr apokazuje od ilu czynników zależy kadencj a wposzczegolnych sportach. Każdy jest inny.

Tompoz

[wojtek]

Pobiegalem po piasku nad Oceanem ( zygzakiem i po ciemaku ) a kadencja jakby ta sama :
http://connect.garmin.com/activity/27778408

[rocha]

...kadencja jakby ta sama...

feel your rythm
enjoy your run

Zazdroszczę

PS. absurdalne tętno to suchy czujnik?

[wojtek]

Mysle ze suchy czujnik , ale tylko z poczatku.