Plan na półmaraton na wiosnę

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A przypadkiem pierwszych metrów nie masz z górki? Jak miałem problem z piszczelami to odzywały się w momencie gdy był zbieg i za bardzo przyspieszałem. Na stałej trasie pierwsze 2km mam pod górkę, kolejne 0,5km płasko, a od 2,5 do 4km z dość stromej górki i tam mnie dopadało. Kolejne 500-700m to była męka aż dobiegałem do kolejnego 2km podbiegu i tam mi przechodziło na dobre. Raz przegiąłem i cierpiałem przez dobry miesiąc - nie mogłem nawet dotknąć piszczeli, bo się pojawiał ból jakby były sine. Wyluzowanie z tempem pomogło najbardziej - przy okazji zaczął się poprawiać czas mimo trzymania tempa, które wydawało mi się dość powolne i nie męczące.
PKO
Awatar użytkownika
javai
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1439
Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
Życiówka na 10k: 0:49:29
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trasa jest różna i faktycznie i w niedzielę i wczoraj po ok 300 m mam z górki nawet spory spadek, ale nie przyspieszam staram się trzymać równe tempo. Mnie przy dotykaniu wcale nie boli. Przy schodzeniu ze schodów rano bolało bardziej. Teraz nie jest to ciągły ból tylko raz na jakiś czas rwanie. Generalnie ból się uspokaja pewnie dlatego że nasmarowałem też Ratiogel.
Teraz to bardziej czuję ucisk po wewnętrznej stronie prawego kolana.
Po co ja biegam?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ