Mój problem polega na tym, że nie wiem za bardzo ile razy w tygodniu biegać. Otóż trenować zacząłem ok. 2.5 miesiąca temu, na początku oczywiście było ciężko ale się udało i po niecałym miesiącu biegałem już pół godziny.
Nie stosowałem się do żadnego planu, biegałem wg. własnego uznania. Jak ktoś jest ciekawy to o to mój profil na runmanii http://runmania.com/rlog/?u=chester .
Ogólnie chciałbym otrzymać od Was jakieś rady, jak biegać by w następnym tygodniu móc przebiec te 500m więcej, jakie robić przerwy, jak długa powinna być rozgrzewka przed bieganiem itp. Na początku robiłem ciągłe postępy, teraz stoję w miejscu (?) i biegam ciągle te same dystanse w tym samym (a czasem gorszym) czasie.
Jeśli macie jakieś pytania to piszcie ;p
pozdrawiam





