Łukasz biega - maraton po raz drugi

Moderator: infernal

Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:15
Życiówka w maratonie: 3:27

Tydzień 02.07-06.07.2025 Bieganie dystans 57 km czas: 5:03

Środa rozbieganie 7 km
lekkie rozprostowanie kości po drodze powrotnej

Czwartek Zabawa Biegowa według trenera :hahaha:
6x(300m w T42 + 450m w T10 + 200m przerwy + 300m w T5) tak to wyglądało na papierze. Tempa biegałem na wyczucie, bo trening zrealizowany w lasku na Kole gdzie mój gps się gubił.

Piątek rozbieganie 10 km
luźne rozbieganie

Sobota Bieg Szlakiem Tatarskim w Prostkach 10 km 43:33
Pomysł na bieg zrodził się przy piątkowej porannej kawie. Ostatnio ciągi mi nie idą, więc zdecydowałem się na start w zawodach. Trasa biegu w większości przebiegała przez lasy z czego drogi asfaltowe to 2,5 km. Na Drogach leśnych było dużo piasku, co utrudniło szybki bieg. Z wyniku jestem zadowolony, chociaż myślałem, że da radę go ukończyć w 42 minuty.

Niedziela rozbieganie 14 km
PKO
Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:15
Życiówka w maratonie: 3:27

Tydzień 07.07-13.07.2025 Bieganie dystans 75 km czas: 6:34
Przyszedł nowy kettlebell 12 kg i dołożyłem codziennie ćwiczenia z jego udziałem. Na FB widziałem wyzwanie 100 swing'ów przez 30 dni i pomyślałem spróbuje :usmiech:
Ćwiczenia wykonuję jako poranną mobilizację przed pracą :hahaha:

Poniedziałek wolne

Wtorek OWB1 11 km
rozbieganie z przebieżkami

Środa rozbieganie 10 km
lekkie rozbieganie a cierpiałem okropnie, dwójki i czwórki dawały o sobie znać

Czwartek 9x 1 km w T42 / 250 m wyszło 16 km
dzisiaj już trochę mniej bolały nogi

Piątek wolne

Sobota 3 km rozgrzewki + 10 km BNP + 5x 1'/1'
Do tempa maratońskiego 4:30 było jeszcze ok, 4:15 to już była walka :O
Tempa wyszły 4:50 -> 4:30 -> 4:20
Minutowe serie robiłem w tempie 3:45-3:50

Niedziela Long 20 km
Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:15
Życiówka w maratonie: 3:27

Tydzień 14.07-20.07.2025 Bieganie dystans 53 km czas: 4:44, Rower dystans 25 km czas: 1:19
Maraton warszawski już niedługo i jak patrzę na obecną formę, to czas 3:15 wydaje się bardzo ambitny. Zostało 10 tygodni więc trzeba się wziąć do roboty

Poniedziałek wolne

Wtorek wolne
Dopadły mnie jakieś problemy żołądkowe i złożyło mnie kompletnie :echech:

Środa 6x(400 m / 300 m + 600 m / 400 m)
Trener zabrał nas do parku Ujazdowskiego i tam mieliśmy wyznaczone odcinki. Według mojego Żarmina małe kółko miało 390 m a z tego co mówił trener to ma 400 m z hakiem :usmiech:
tempa odcinków były z T10 i T5 z najlepszych lat
+ dojazd rowerem na trening

Czwartek trochę szybsze rozbieganie 16 km

Piątek regeneracyjnie 8 km
Trochę ciężkie nogi

Sobota T42 5 km + 4 km
Początkowo miałem zrobić trening na stadionie, lecz jak tylko dobiegłem to przyszła ulewa i musiałem 20 min przeczekać pod daszkiem. Po ulewie było tam jedno wielkie jezioro więc pobiegłem na promenadę gdzie jest prawdziwe jezioro :usmiech:
Według planu miało być 8 km w T42 ale za szybko ruszyłem i zaczęło mnie odcinać, wieć podzieliłem trening.
5 km: 4:18, 4:11, 4:26, 4:30, 4:46
żel na przerwie 3 min
4 km: 4:32, 4:28, 4:29, 4:15
Drugą serię już mi się biegło dużo lepiej. Pewnie temu, że czekało na mnie zimne piwko :hahaha:

Niedziela wolne
Po powrocie do Wawy już nie maiłem sił na bieganie.
Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:15
Życiówka w maratonie: 3:27

Tydzień 21.07-27.07.2025 Bieganie dystans 76 km czas: 6:43, Rower dystans 25 km czas: 1:22
Odpuściłem ten challenge 100 swingów w 30 dni, bo za mocno mnie to obciążało przy bieganiu. Zamiast tego robię ćwiczenia w lekkie dni biegowe

Poniedziałek rozbieganie 9,5 km + ćwiczenia

Wtorek wyzwanie nr 1 #MisjaMaraton
Czyli 90 minut biegu co przełożyło się u mnie na 18 km biegu

Środa 7x 800 m / 400 m
Dzisiaj trening z grupą. Odcinki 800 m wyszły: 3:04, 3:12, 3:12, 3:13, 3:14, 3:09, 3:00. Założyłem pas i widzę, że GCT mie się poprawiło 49%/51%. Wcześniej potrafiłem mieć 45/55
+ dojazd rowerem na trening

Czwartek wolne

Piątek rozbieganie 10 km + ćwiczenia

Sobota T42 5 km + podbiegi 15x 150 m / 150 m
Podbiegów nie było, bo pod koniec ciągu ścisnęło mnie w brzuchu i wróciłem do domu :echech:

Niedziela 2-3x 5 km T42
Według rozpiski miał być spokojny Long ale dodałem do niego tempa maratońskie. Trzeciej piątki nie zrobiłem, bo coś mnie zaczęło kłuć w łydce. Po problemach z Achillesem w tamtym roku wolałem odpuścić i nie ryzykować.
Coś te dwa ostatnie treningi trochę pechowe :lalala:
Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:15
Życiówka w maratonie: 3:27

Tydzień 28.07-03.08.2025 Bieganie dystans 36 km czas: 3:09, Rower dystans 25 km czas: 1:22
Trochę mało tych kilometrów jak na przygotowania do maratonu :zero:
Dostałem już od żony nowe buty na urodziny. Wybór padł na Nike zoom fly 6 pomarańczowe, czyli w barwach naszej drużyny, zobaczymy jak mnie poniosą na maratonie

Poniedziałek Ćwiczenia

Wtorek wolne

Środa 5x500m + 4x400m + 3x300m + 2x200m przerwy 200 m
Trener zabrał nas do Łazienek i biegaliśmy odcinki na pętli crossowej przy świątyni Sybilli. W końcu wpadło trochę podbiegów :hahaha:
+ dojazd rowerem na trening

Czwartek rozbieganie 7 km + ćwiczenia

Piątek BNP 10 km
Na weekend jechaliśmy do Gdańska, więc mocniejsza jednostka wypadła w piątek. Po 3 km rozgrzewki ruszyłem spokojnie, pierwszy kilometr w 4:44 a następne w tempie do maratonu ok 4:38.
Po 40 minutach wysiłku test nowego żela 226 ERS. Dość gęsty, wymaga popicia, w smaku dobry. Ostatnie kilometry 4:25, 4:19, 4:13, 4:13 forma idzie pomału do góry :usmiech:

Sobota wolne
wyjazd na weekend
Niedziela wolne
byłem w domu przed 22 więc nici z longa :zero:
Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:15
Życiówka w maratonie: 3:27

Tydzień 04.08-10.08.2025 Bieganie dystans 64 km czas: 5:37, Rower dystans 25 km czas: 1:27

Poniedziałek Long 23,6 km czas 2:04
Trzeba było odrobić longa z weekendu :usmiech:

Wtorek wolne

Środa Ciąg 9 km
Jechałem na trening z myślą, że będzie przyjemne bieganie w parku Skaryszewskim w tempie maratońskim, ale jest sezon urlopowy i było mniej osób, więc trener powiedział, że pobiega ze mną.
Miały być 4 kółka po 4:35 km/min a wyszło 5 kółek po 4:10 km/min, średnie tętno 165. Trochę jestem zdziwiony, że ten trening tak lekko wszedł, chyba najszybsze tempo w tym roku :hejhej:
+ dojazd rowerem na trening

Czwartek rozbieganie 10 km

Piątek 2x(1km po 4:50 + 4km T42 + 1 km T21)
Pierwsza seria zgodnie z planem, niestety na początku drugiej serii musiałem zrobić przerwę techniczną :lalala: Dobrze, że obok bieżni był basen :zero:
Po przerwie było ciężko znowu się rozpędzić. Wziąłem żela, popiłem izo i ukończyłem trening. Chyba najcięższy trening w tym roku

Sobota wolne
Niedziela wolne
Trochę skorzystaliśmy z pogody na mazurach i udało się wykąpać w tym roku w jeziorze :usmiech:
Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:15
Życiówka w maratonie: 3:27

Tydzień 11.08-17.08.2025 Bieganie dystans 77 km czas: 6:30, Rower dystans 25 km czas: 1:21

Poniedziałek #wyzwanieMaraton nr 4 long 25 km 2:01
Znowu odrabiałem longa :usmiech:
Po urodzinach trzeba było włożyć nowe buty i je sprawdzić w boju. Starałem się tylko kontrolować tętno, żeby nie było za wysokie.

Wtorek wolne

Środa 3 + 2 + 1, przerwa między kółkami 3 min
3+2+1 to kółka w Parku Skaryszewskim, jedno kółko ma 1,76 km. Jechałem na trening i wiedziałem, że nie będzie lekki, bo znowu czeka mnie bieganie z trenerem poza strefą komfortu. Pogoda też nie pomagała tego dnia.
3 - 5,12 km, czas 22:07 tempo 4:19
2 - tu nastąpiła zmiana, bo musiałem zalecieć do toi toia i przebiegliśmy tylko 0,8 km :echech:
2 - jeszcze raz, 3,42 km czas 14:43 tempo 4:18, drugie kółko biegliśmy szybciej, lecz nie wytrzymałem tempa
Według zegarka trenera, tempa mieliśmy z przedziału 4:05 - 4:10. Na każdym kółku miałem 50 m mniej, trzeba wrócić do starego polara M430
+ dojazd rowerem na trening

Czwartek wolne

Piątek rozbieganie 10 km
Z rana bieganie a później plażing na Bartoszach i zaliczone pływanie Chrzanowo-A26

Sobota ParkRun Ełk 20:12
Dobieg na plaże 6 km i rozgrzewka przed biegiem. Było trochę gorąco. Pierwsze 2 km jak zwykle biegło mi się dobrze po 4:01 i klasycznie 3 km najwolniej 4:07. Chciałem przyspieszyć na ostatnim kilometrze, ale mnie odcięło
Myślałem, że uda się złamać 20 min w tym roku. Chyba zabrakło trochę świeżości :lalala:

Niedziela rozbieganie 12 km
Rozbieganie po mazurskich lasach i polach
Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:15
Życiówka w maratonie: 3:27

Tydzień 18.08-24.08.2025 Bieganie dystans 39 km czas: 3:25, Rower dystans 25 km czas: 1:09

Poniedziałek ćwiczenia

Wtorek truchtanie 6 km
Trochę przegiąłem w poniedziałek i ledwo nogami przebierałem

Środa 3x1600m/400m + 3x800m/200m + 4x400m/200m
Kolejna sesja z trenerem gdzie nie ma obijania się. Zakładane tempa to 4:00 i 3:50. Jako że wolniejsza grupa skończyła wcześniej swoje zadanie, to trener darował nam ostatnią serię, nie protestowałem :hejhej:
+ Dojazd rowerem na trening

Czwartek wolne

Piąte wolne
Trzeba było pakować walizki a w robocie urwanie głowy jak to zwykle przed urlopem

Sobota Ciao Garda
Na ostatnie dni wakacji wybraliśmy się do Włoch do Toscolano Maderno :hejhej:

Niedziela BNP
3 km rozgrzewki + 3 km po 4:40 + 10 km po 4:15-4:30 + 2 km schłodzenia. Myślałem że promenada będzie trochę dłuższa. Przez połowę biegu musiałem biec przy głównej drodze i co raz przebiegać na drugą stronę drogi, przez co szarpałem tempo :zmieszany:
Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:15
Życiówka w maratonie: 3:27

Tydzień 11.08-17.08.2025 Bieganie dystans 38 km czas: 3:18

Poniedziałek wolne

Wtorek rozbieganie 11 km
Wybrałem się na wycieczkę biegową szlakiem wytwórni papieru. Tylko miałem buty asfaltowe asics magic speed, które mają zerową przyczepność, więc musiało się to zakończyć upadkiem na zbiegu. Na szczęście skończyło się tylko obtarciem kolana i siniakiem :lalala:

Środa wolne

Czwartek 10 km w tempie maratońskim
Mocno się zmuszałem, żeby zrobić trening według planu, żeby nie mżawka to była by wyprawa w góry

Piątek wolne
poranny powrót do domu a wieczorem pojawił się katar :O

Sobota 4x(2 km T21-T42 / 1 km 30 s wolniej)
Po trzeciej serii dałem se spokój. Gorąco, puls 180 i fatalne samopoczucie. Stwierdziłem, że nie ma sensu mocniej przemęczać organizmu.

Niedziela wolne
leżenie w łóżku

Cel wykurować się do półmaratonu praskiego.

Dostałem się też do programu badawczego przy maratonie i suplementuję glutaminę, mam nadzieję, że pomoże mi na rewolucje żołądkowe :hahaha:
Przy okazji zbadali mi krew, ferrytyna 500. Znowu czeka mnie wykluczenie mięsa z diety ale to dopiero po maratonie
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ