sultangurde - komentarze do bloga

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Wtorek:
Vo2max, 6x800 na p.2.
Wykon (czasy, nie tempa): 3:08, 3:04, 3:04, 3:05, 3:01, 3:00
Wszystkie odcinki zaczynałem nieświadomie za szybko, znaczy jest zapas prędkości, tak, że po 400m było 1:30-1:31.
OK... tu mam jeszcze duza rezerwę.
i uwaga 2 serie po 4x200m po 34-35 sekund na p.30 sekundowej i 8 minut między seriami. Ciekawe czy domknę te 400ki.
Ale tu... ujujuj... zobaczymy jak wyjdzie. Powinno bolec.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Viki_83 pisze: 13 lip 2023, 12:12 Tak z ciekawości - co na tej siłowni? Jakie zakresy powtórzeń i jakie ćwiczenia?
Było sporo wpisów w zimie, ale streszczę. 3 rzeczy generalnie robię na siłowni:

1. Chamską siłę nóg: przysiady back squat, front squat ze sztangą. Tutaj progresję robię z ciężarem. Powtórzenia różnie 3-5, bardzo rzadko więcej, Serie 3-4, czasem tylko 2 na pobudzenie.

2. Sprawność i obręcz barkowa: ćwiczenia na drabince, ćwiczenia z piłką lekarską, rozciąganie, wyskoki ze zmianą nóg.

3. Ćwiczenia dynamiczne: dynamiczny power clean z ziemi lub z bioder, wskoki na skrzynię, wymachy sztangą z przeskokami. Dużo z tych ćwiczeń co Sofia Enauii https://www.youtube.com/watch?v=DNFQxOfVKq8
Ostatnio zmieniony 13 lip 2023, 12:25 przez sultangurde, łącznie zmieniany 1 raz.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 13 lip 2023, 12:14
Wtorek:
Vo2max, 6x800 na p.2.
Wykon (czasy, nie tempa): 3:08, 3:04, 3:04, 3:05, 3:01, 3:00
Wszystkie odcinki zaczynałem nieświadomie za szybko, znaczy jest zapas prędkości, tak, że po 400m było 1:30-1:31.
OK... tu mam jeszcze duza rezerwę.
i uwaga 2 serie po 4x200m po 34-35 sekund na p.30 sekundowej i 8 minut między seriami. Ciekawe czy domknę te 400ki.
Ale tu... ujujuj... zobaczymy jak wyjdzie. Powinno bolec.
No właśnie tu mam wątpliwość co się wydarzyło na tych 800 bo strefę progową tętna mam 177-181, 5km biegam na 184+ grubo ponad 190 idzie tętno. A wczoraj na tych 800 na pierwszej tętno dobiło do 174, na drugiej do 176, 177, 176, 178, 178. Czyli albo za słabo to biegałem albo nie wiem. Teoretycznie 3 minuty to powinno tętno się rozbujać powyżej strefy progowej na 181+

Będzie i ma boleć.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

i uwaga 2 serie po 4x200m po 34-35 sekund na p.30 sekundowej i 8 minut między seriami. Ciekawe czy domknę te 400ki.
Ale tu... ujujuj... zobaczymy jak wyjdzie. Powinno bolec.
[/quote]

Jak to 400tki sko bedziesz biegał 200tki?
Awatar użytkownika
Viki_83
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 291
Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję :-) W zimie nie było mnie na forum i nie wszystkie blogi zdążyłam przeczytać w całości.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 13 lip 2023, 13:46 Jak to 400tki sko bedziesz biegał 200tki?
To dwa treningi. Pierwszy na przyszły wtorek:
3 lub 4x 400m na p.5 minut w 69 lub 70 sekund. Tu mam wątpliwość czy zamknę po 69-70, ale kolce więc będę wolał zrobić 3 po 69 w kolcach, niż 4 wolniej.

9 dni później.

4x200m po 34-35 sekund z przerwą 30 sekund

8, a może i 10 minut jeśli będzie konieczne i powtórka.

4x200 po 34-35 sekund z przerwą 30 sekund.

Tego się mniej boję. Jak się porzygam to zrobię jedną serię :bum:

Następny tydzień: 1000m time trial.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Wyrazy współczucia.

A bieganie to wiadomo, tylko dodatek. Nic na siłę, ale fajnie jest mieć alternatywę dla głowy.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Wyrazy współczucia.
Tak jak Ci pisałem na GC nie przejmuj się 1km. Masz teraz ważniejsze rzeczy na głowie.
Ale tak jak Przemek pisze, warto głowę przewietrzyć.
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1297
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Wyrazy współczucia dla Was!
Trzymajcie się!
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Współczuję, trzymajcie się tam!
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Po raz kolejny widzę, że po czterdziestce nie ma drogi na skróty. Żeby wyjąć, trzeba włożyć... :hejhej: swój czas, poświęcenie i zostawić trochę potu na bieżni.
Jak ktoś myśli, że z 30 km tygodniowo będzie miał wyniki w tym wieku to się może mocno zdziwić. Oczywiście rozkład prawdopodobieństwa mówi, że na pewno ktoś z kanapy pobiegnie po 40ce - sub19 albo i sub18 z 30 km, ale to nie o to chodzi. Chodzi o statystykę, generalnie trzeba więcej pracować, żeby postępy były widoczne, ale jak są to jest to całkiem fajne uczucie.
Oczywiście, ze trzeba pracować i sie pocić i nie ma drogi na skróty. Ale klepanie kilometrów nie jest efektywne i niekiedy 30km starczy. Tez po pięćdziesiątce starczy.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ja mam takie odczucie, że o ile w każdym treningu zawierasz te 15-20' spokojnego rozruchu biegowego przed treningiem zasadniczym i potem powiedzmy 10' wytruchtu, schłodzenia, jak zwał tak zwał to trudno robić mniej niż ~35. Przykładowo przy 4 treningach to już są prawie dwie godziny rozgrzewki/schłodzenia, więc już z tego się robi 20km albo i więcej w zależności od poziomu. No chyba że trening jest inaczej ustawiony i zamiast takiego truchtania w ramach rozgrzewki są jakieś skipy, coś w miejscu, rytmy itd co niekoniecznie się zalicza do kilometrażu.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 11 sie 2023, 10:24 Oczywiście, ze trzeba pracować i sie pocić i nie ma drogi na skróty. Ale klepanie kilometrów nie jest efektywne i niekiedy 30km starczy. Tez po pięćdziesiątce starczy.
Faktycznie jakaś podbudowa tlenowa jest wskazana, ale ludzie mylą bazę tlenową z truchtaniem. Baza tlenowa to bardzo szerokie pojęcie treningowo.
Do tego jak to jest 30 km samej czystej jakości to może to być faktycznie więcej warte niż 50km truchtu + 10 km jakości. Ja zauważyłem, że jak biegam sporo jakości to kolejne coraz trudniejsze akcenty przychodzą łatwiej. No kurde wczoraj te 2 km ruszałem po 3:30 - 3:40 i dopiero po 200 metrach korekta była :hejhej:
Mossar pisze: 11 sie 2023, 11:18 Ja mam takie odczucie, że o ile w każdym treningu zawierasz te 15-20' spokojnego rozruchu biegowego przed treningiem zasadniczym i potem powiedzmy 10' wytruchtu, schłodzenia, jak zwał tak zwał to trudno robić mniej niż ~35. Przykładowo przy 4 treningach to już są prawie dwie godziny rozgrzewki/schłodzenia, więc już z tego się robi 20km albo i więcej w zależności od poziomu. No chyba że trening jest inaczej ustawiony i zamiast takiego truchtania w ramach rozgrzewki są jakieś skipy, coś w miejscu, rytmy itd co niekoniecznie się zalicza do kilometrażu.
Ja rzadko kiedy robię rozgrzewki więcej niż 2 km latem. Ale za to robię sporo ćwiczeń. 10 minut to minimum przy bieganiu około progowym, a przy szybszym to jednak i 30 minut czasem jest. Ale to wszystko zawsze na pause w zegarku. Z tym schłodzeniem mam ostatnio problem bo mnie niesie szybsze bieganie :hahaha:
Ja z 35 km bym się cofał raczej, nastawiam się na model 50-55 w tygodniu odpoczynkowym i 3 tygodnie z większym kilometrażem ale i jakością. 70 km to trochę granica zdrowego rozsądku dla mnie jest na razie, ale zobaczymy.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Kilometraż też jest zależny od poziomu, więc jasne jest, że jak większość biegasz średnio poniżej 5:15/km to nie będziesz robił 35km tylko więcej. No i wszystko zależy od oczekiwań, celu, itd. Ja mam wśród znajomych większość takich którzy wychodzą 2-3 razy tyg. i robią sumarycznie 15-20km i startują dla funu w jakichś piątkach okolicznych + mam kilku którzy robią dużo więcej niż ja, np. mój sąsiad 2 razy w tygodniu wychodzi na 50-70km rowerem i z 3-4 razy po 10+km biegu na tempie dla mnie nieosiągalnym + basen, ale tego nie umiem ocenić.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: 11 sie 2023, 11:37 Ja rzadko kiedy robię rozgrzewki więcej niż 2 km latem. Ale za to robię sporo ćwiczeń. 10 minut to minimum przy bieganiu około progowym, a przy szybszym to jednak i 30 minut czasem jest. Ale to wszystko zawsze na pause w zegarku. Z tym schłodzeniem mam ostatnio problem bo mnie niesie szybsze bieganie :hahaha:
Ja z 35 km bym się cofał raczej, nastawiam się na model 50-55 w tygodniu odpoczynkowym i 3 tygodnie z większym kilometrażem ale i jakością. 70 km to trochę granica zdrowego rozsądku dla mnie jest na razie, ale zobaczymy.
70km (dokładniej mówiąc 76km) to ja miałem średnie w treningu, jak biegałem maratony... nawet nie tak wolno. I wtedy tez już miałem 45 lat.
ODPOWIEDZ